Wasze listy: „Polska wieś to zadbane domy i wykształceni ludzie, a nie brudni pijacy!”

J., oburzona komentarzami pod jednym z artykułów, broni polskiej wsi, starając się pokazać, że w małych miastach też żyją ludzi z klasą.
Wasze listy: „Polska wieś to zadbane domy i wykształceni ludzie, a nie brudni pijacy!”
23.03.2010
> -->

Po publikacji artykułu Czy na wsi naprawdę można znaleźć lepszą żonę? otrzymaliśmy od Was wiele listów od mieszkanek zarówno miasta, jak i wsi, oburzonych krzywdzącymi opiniami na temat małych miejscowości. Oto jeden z nich:

Witam!

Przeczytałam ostatnio wpis o tytule "Czy na wsi naprawdę można znaleźć lepszą  żonę?" i komentarze znajdujące się  pod artykułem, i byłam nieco zdziwiona. Żyjemy w XXI wieku i ludzie mieszkający w większych miastach mają  wyobrażenie o polskiej wsi jako dziurze zabitej dechami, odciętej od świata, z biegającymi kurami po podwórkach i rozwalającymi się  domami z drewnianym płotem. Cóż za mylne wyobrażenia. Wieś  jest uznawana za zacofaną, a ludzi za niedomytych buraków (przepraszam za słownictwo) z brakiem wykształcenia i kultury osobistej. Otóż wcale tak nie jest.

Sama jestem mieszkanką  wsi i wcale nie czuję się  przez to gorsza, wręcz przeciwnie, jestem z tego dumna, bo widzę w  jak szybkim tempie ludzie z miasta kupują  działki, aby mieć tu swój azyl. Jestem oburzona niektórymi komentarzami, nie prawdą jest, że autobusy jeżdżą co 3 godziny. Co 15 min. przejeżdża bus, szkoły wcale nie są  na niskim poziomie (w mojej szkole jest nawet kilku olimpijczyków), internet jest w prawie każdym domu, a rzadkością jest spotkać krowę czy konia! Większość ludzi pracuje w miastach i wcale nie brudni czy zaniedbani. Domy są na prawdę bardzo ładne i nie często można spotkać rozwalające się chałupy ze stodołami i bydłem. Większość ma ładne ogródki, i milo jest w lecie usiąść przed własnym domem z rodziną i rozpalić gril czy nawet ognisko. Wieczorem, siedząc na balkonie, mogę wsłuchać się w dźwięki wydawane przez świerszcze i oglądać gwiazdy.

Dziwi mnie stosunek ludzi z miasta do osób ze wsi, uważa się,  że dziewczyny ze wsi są głupie, puszczalskie i czekają  tylko żeby się "wyrwać" do miasta i szczytem ich możliwości jest bycie kurą domową, a wielkim marzeniem wyjść za mąż. Mężczyzn zaś uważa się  za nieokrzesanych, brudnych pijaków z butelką piwa pod sklepem, bezrobotnych, którzy czasem dorabiają na budowach, a potem i tak wszystko przepijają. Starszych uważa się za wścibskich i dewotki klepiące różaniec w kościele. Owszem,są i takie przypadki, ale jest ich bardzo niewiele. Poziom życia na wsi jest wysoki.

Mam nadzieję,  że przybliżyłam niektórym jak wygląda życie na polskiej wsi, aby Wasze poglądy nieco się  zmieniły.  Wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi, a o byciu wieśniakiem nie decyduje miejsce zamieszkania tylko sposób zachowania.

Pozdrawiam całą Redakcję i wszystkich Czytelników papilota. J.

Na Wasze listy czekamy pod adresem redakcja(at)papilot.pl

Zobacz także:

Wasze listy: Jestem zbyt idealna, faceci się mnie boją

Marlena zastanawia się, czy jej nieprzeciętna uroda i błyskotliwość odstraszają od niej mężczyzn

Wasze listy: Starzeję się i  żałują zmarnowanej młodości!

Maryla ma 56 lat i poczucie, że nic jej już w życiu nie czeka.

 

Polecane wideo

Komentarze (546)
Ocena: 4.99 / 5
ghjj (Ocena: 1) 18.03.2016 17:18
Na wsi pod sklepem od 6rano juz widok pijaczkow odstrasza. Potem po poludniu ci sami są, no i jeszcze dochodzą pijacy , co samochodami jeżdżą. Tak jest w wielu wioskach, pod każdym sklepem. U mnie pijacy są nawet w Ochotniczej Straży Pożarnej. W tym roku 2 z osp policja zatrzymała pod wpływem alkoholu. Obaj mieli powyzej półtorej promila. Do osp przyjmują każdego, nawet pospolitego pijaka. Wszyscy wszystkich znają i wiedza , kto pije, a mimo to ich przyjmują. Potem się słyszy jak to strażak osp po pijaku wóz strażacki prowadził, czasami im się uda , a czasami powodują wypadki. Wstyd. Pijactwo to przekleństwo.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.05.2012 04:50
list stary,ale się wypowiemi tak!otóż ty wielce pani hrabianko z włościami: moja mama i bacia do dziś jeżdżą na wieś po ziemniaki czy czasami jajka do tego,albo co akurat gospodarze mają! i jest zupełnie inaczej niz w twoim dworku: o internecie to nawet nikt nie słyszał, stodoła i chlewik przylegają bezposrednio do domu, w polu cieżko haruja całymi dniami!!! starzy gospodarze zmarli lata temu-najpierw pani milka, biedaczka na raka odeszła, a po niej kilka lat i gospodarza też brakło. dziś tam ich syn-piotr z żoną i dziecmi urzęduje na ojcowiźnie! a bieda aż piszczy!! 2 razy w roku robimy wszyscy przegląd (sporą mam rodzinę i dzięi bogu, bo ci ludzie przez to więcej maja!) i mama zawozi im ubrania!!!!! to dobrzy ludzie, prosci,pracowici,ale takich głupot nie opowiadaja jak takie walnięte hrabiny jak ty!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.09.2010 20:59
To co napisałaś obraża wieś. Tylu ludzi chce mieć domek na wsi bo taka "Dziura zabita dechami" wydaje się być wspaniałym miejscem gdzie można i odpoczywać i się bawić.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.06.2010 10:43
Ja także mieszkam na wsi i nie uważam sie za gorsza badz lepsza. Mam 18 lat, ucze sie na profilu jezykowym w liceum w miescie, do ktorego dojeżdżam autoubusem. Mam najwyższa srednia w klasie i wedlug wszystkich moich znajomych (ktorych wiekszosc pochodzi z miasta) uważa, że jestem „bardzo madra i stylowa osoba o wspanialej osobowosci”. Nie rozumiem, dlaczego ludzie z miasta oceniaja tych ze wsi z taka zawiscia. Czasy sie zmienily, swiat wciaż idzie naprzod. Osobiscie mieszkam na wsi, gdzie mieszka zaledwie 200 osob i nie jest to duża miescina – wrecz przeciwnie. Kazdy ma tutaj duży, piekny dom z ogrodem. Wszyscy sie znaja, dzieki czemu każdy może liczyc na sasiadow w przeważnie każdej chwili. żam też, że nie należy nikogo oceniac po jego miejscu zamieszkania. Irytuje oraz smieszy mnie fakt, że ludzie dowiadujac sie, iż ktos pochodzi ze wsi maja już wyrobiona opinie na jego temat. W pelni zgadzam sie z powyższym listem. Pozdrawiam. ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.06.2010 19:06
Ja również uważam że na wsi jest o wiele lepiej niż w mieście.Pomimo tego że mieszkam w mieście to uwielbiam jeździć na wieś.Jest tam taki klimat który uwielbiam:świeże powietrze,zielone drzewa,zero hałasu z ulicy.Czasami idąc dróżką w lesie mam ochotę żyć bo zdaję sobie sprawę że świat to nie jedna wielka zapadła szara dziura,a dzięki takim miejscom jak wieś nabiera się chęci do życia i optymizmu :) Chętnie zamieszkałabym na wsi jako dorosła już osoba:D A ludziom którym zdaje że wieś to istne zadupie to ich problem i tyle.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie