Elizabeth Webster i Alexander Burckle od dawna marzyli o tym, aby wybrać się w podróż poślubną na Hawaje. Niestety ich wspaniała eskapada do tropikalnego raju koniec końców nie miała w sobie za wiele błogości. Para wspomina swój miesiąc miodowy jako najgorsze doświadczenie życia. Świeżo upieczeni małżonkowie zostali porzuceni na... oceanie.
Zobacz także: 7 przepięknych kolorów włosów, które będą modne wiosną. Są oryginalne i dodają wiele uroku
Para Amerykanów postanowiła uprzyjemnić swój romantyczny pobyt na Hawajach, wykupując rejs z opcją nurkowania. W najgorszych koszmarach nie spodziewali się jednak, że ów dzień zapamiętają jako najstraszniejszy, jaki mieli okazję przeżyć. Gdy wypłynęli na powierzchnię, nie mogli cieszyć się ze wspaniałego nowego doświadczenia. Spostrzegli bowiem, że łódź wycieczkowa zaczęła odpływać bez nich.
Z całych sił starali się ją dogonić, jednakże ze względu na wielkie fale, nie byli w stanie. Przeżyli szok. Na całe szczęście oboje byli świetnymi pływakami i cieszyli się dużą wytrzymałością fizyczną. Po wielu godzinach udało im się dotrzeć do brzegu. Znaleziono ich odwodnionych i skrajnie wyczerpanych.
Elizabeth Webster i Alexander Burckle domagają się teraz od biura podróży odszkodowania w wysokości pięciu milionów dolarów. Podkreślają, że przez nieprofesjonalne zachowanie załogi mogli stracić życie. Utrzymują, że na łodzi panowało wielkie zamieszanie. Oprócz nich znajdowało się na niej jeszcze czterdziestu turystów.
Źródło: The Guardian
Zobacz także: Ten trik to gratka dla włosomaniaczek. Sprawia, że kosmyki szybciej rosną i przestają się rozdwajać