Członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej cieszą się wielką popularnością i (przeważnie) sympatią, a gdziekolwiek się nie pojawią wywołują wielkie emocje. Podczas podróży zagranicznych są witani przez tysiące fanów, którzy potrafią godzinami czekać na okazję do uściśnięcia królewskiej ręki albo zrobienia sobie zdjęcia z royalsami.
Zobacz również: Wygląda jak sobowtór młodziutkiej księżnej Diany. Ta TikTokerka robi prawdziwą furorę
Równie wielkie poruszenie wywołuje widok mężczyzny, o którym przeczytacie poniżej, chociaż nie ma on nic wspólnego z brytyjską rodziną królewską. Przynajmniej w teorii, bo wystarczy jeden rzut oka na jego zdjęcia, aby przekonać się, że wygląda jak brat bliźniak księcia Williama.
Simon Watkinson ma 40 lat i jest profesjonalnym sobowtórem księcia Williama. Mężczyzna pochodzi z Australii, ale przeniósł się do Londynu, gdzie mieszka wraz z narzeczoną i synem.
Gdy dorastałem w Adelaide w Australii, nikt z mojej rodziny nie interesował się brytyjską rodziną królewską. Ale za każdym razem gdy przyjeżdżałem w odwiedziny do krewnych w Anglii mówili mi, jak bardzo przypominam księcia Williama
- wspominał Simon w rozmowie z portalem thesun.co.uk.
Australijczyk dodaje, że początkowo zbywał te komentarza śmiechem. Wszystko zmieniło się w roku 2006, gdy jako 24-latek przeprowadził się do Londynu aby podjąć studia.
Nagle nieznajomi zaczęli oglądać się za mną na ulicy i prosić o zdjęcia. Za każdym razem gdy szedłem do pubu ludzie nazywali mnie Williamem i stawiali mi drinki.
Simon zaczął wzbudzać jeszcze więcej emocji, gdy w listopadzie 2010 roku książę William ogłosił swoje zaręczyny z Kate Middleton. Wtedy jeden z jego przyjaciół zasugerował, że Australijczyk mógłby zacząć zarabiać dzięki swojemu podobieństwu do royalsa.
Simon posłuchał tej rady i wyszukał w Google namiary do Alison Jackson, która fotografuje osoby podobne do celebrytów. Mężczyzna wysłał jej swoje zdjęcia, a następnego dnia fotografka nawiązała z nim kontakt.
Za swoje pierwsze zlecenie w roli księcia Williama Australijczyk otrzymał 2 tys. funtów, czyli ok. 11 tys. zł. Po tym, jak jego zdjęcia ukazały się w brytyjskich gazetach do Simona zaczęły zgłaszać się agencje sobowtórów i mógł przebierać w różnych ofertach. W sumie dzięki podobieństwu do księcia Williama zarobił już ponad 120 tys. funtów, czyli ok. 645 tys. zł.
Ale to nie wszystko. Fizjonomia na miarę royalsa pomogła Australijczykowi również w znalezieniu miłości.
Bycie sobowtórem Williama bywało dość trudne gdy byłem singlem. Niektóre dziewczyny myślały, że to dziwne. Gdy w 2015 roku po raz pierwszy spotkałem się w pubie z moją narzeczoną, którą poznałem przez aplikację randkową, wszedłem do lokalu i ktoś pomyślał, że jestem Williamem. To zdecydowanie pomogło nam przełamać lody.
Na szczęście Sandra jest już do tego całkowicie przyzwyczajona, nawet gdy przegląda gazetę i widzi moje zdjęcia w łóżku z “Kate”. Nie wzrusza jej to
- mówił Australijczyk.
Jak wygląda sobowtór księcia Williama? Dowiecie się tego z naszej galerii. Jesteście w stanie odróżnić go od wnuka królowej Elżbiety?