Patrząc na to, ile produkcji na temat życia królewskiej rodziny powstaje, możemy stwierdzić jedno – królowa Elżbieta nie ma ostatnio spokojnych nocy. W większości tego typu produkcji losy jej najbliższych są przedstawiane w dość kontrowersyjny sposób. Na pierwszy plan często wychodzi zazdrość, dominacja, kontrola i posłuszeństwo przestarzałym regułom. A skoro mowa o zasadach… widziałaś już może „Spencer”? Film z Kristen Stewart w roli głównej kilka dni temu wszedł na ekrany kin. W historii przedstawionej przez Pablo Larraina została ukazana jedna scena, która dała widzom wiele do myślenia.
Przeczytaj też: Wygląda jak sobowtór młodziutkiej księżnej Diany. Ta TikTokerka robi prawdziwą furorę
Konkrety? Chodzi o moment, w których Diana (i nie tylko ona) tuż po przybyciu na święta do Pałacu, zostaje poproszona o zważenie się. I choć księżnej wcale się to nie podoba, ostatecznie siada na wagę. Co więcej, gdy opuszcza zamek, poddaje się tej czynności jeszcze raz. Dlaczego? Jak podaje ekspertka od królewskich zwyczajów, tradycję tę wymyślił jeszcze pradziadek królowej Elżbiety II. Miała ona na celu sprawdzenie, czy goście dobrze jedli podczas świąt. A świadczyć miało o tym przybranie przynajmniej 1,5 kilograma…
Czy pomysł Edwarda VII przetrwał do dziś? Specjaliści twierdzą, że przymusowe ważenie praktykuje się po dziś dzień.
Zaskoczona?