Porzucił luksusy dla życia w przyczepie!

30-letni Mark Boyle miał świetną pracę, pieniądze, kochającą dziewczynę, dobrą pozycję zawodową. W pewnym momencie uznał jednak, że to nie to i… wprowadził się do przyczepy!
Porzucił luksusy dla życia w przyczepie!
28.11.2009
>

Wizja życia w dostatku to całkiem miła perspektywa. Wielu z nas marzy o luksusach, ogromnych pieniądzach i spektakularnej karierze. Chyba każdy chciałby dojść do takiego momentu, kiedy nie tylko nie trzeba martwić się o zapłatę kolejnych rachunków, ale można sobie również pozwolić na kosztowne przyjemności.

30-letni Mark Boyle szybko zrealizował taki plan. Miał wszystko – świetną pracę, pieniądze, kochającą dziewczynę. W pewnym momencie uznał jednak, że to nie to. Postanowił zmienić swoje życie. Był zmęczony niekończącym się wyścigiem szczurów i ciągłą walką o pieniądze, pozycję zawodową oraz społeczną. Ostatni rok przeżył zupełnie inaczej. Rzucił pracę i zasmakował prawdziwej wolności. Zamieszkał w starej przyczepie i od tego momentu sam próbuje zadbać o własny byt. Uprawia ogródek, zbiera grzyby, jagody, orzechy. Żywi się również jedzeniem wyrzucanym przez sklepy i restauracje. Ubrania pierze w zlewie z zimną wodą, wybudował sobie także toaletę.

Kiedy pyta się go, czy tęskni za „normalnym”, dostatnim życiem, szybko odpowiada, że nie. Twierdzi, że niczego mu nie brakuje. Już nie musi przez pół dnia stać w ulicznych korkach, sprawdzać wyciągów bankowych, płacić rachunków i żyć w nieustannym stresie. Potrafi jednak wskazać główny mankament tej decyzji – pół roku temu rozstał się z dziewczyną. W wypowiedzi dla „Daily Mirror” przyznaje, że początkowo bardzo go wspierała. Później doszła do wniosku, że nie jest w stanie żyć z nim w tak ciężkich warunkach. Liczy na to, że kiedyś spotka kobietę, która w pełni zaakceptuje jego nowy styl bycia. Swój cały majątek rozdał, a ostatnie pieniądze wydał właśnie na baterię słoneczną, która będzie zasilała jego komputer, na którym lubi oglądać filmy.

Swoje roczne doświadczenia opisał w książce, ale kiedy wydawca powiedział mu, że może na niej sporo zarobić, wstrzymał swoją decyzję o publikacji. Nie chce znowu zakładać konta bankowego i dysponować pieniędzmi, bez których jest mu o wiele lżej.  

Patryk Latacz

Zobacz także:

Nianie zmuszały dzieci do jedzenia wymiocin!

Dwie bezduszne opiekunki z miasta Neuensalz w Saksonii pastwiły się nad swoimi wychowankami w bestialski i okrutny sposób. W przypływie agresji na siłę wciskały dzieciom jedzenie, rozcierały im na skórze odchody, a kiedy któreś wymiotowało ze strachu, kazały mu konsumować niestrawione resztki pokarmów.

Studenci dostaną tanie prezerwatywy!

Mimo że nie daje 100% ochrony przed ciążą czy chorobami wenerycznymi (może pęknąć, zsunąć się lub po prostu być źle założona), to przy prawidłowym użyciu jej skuteczność jest bardzo wysoka.

Polecane wideo

Komentarze (75)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 11.06.2011 19:50
Heh... Też bym chciał taką przyczepkę :D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.03.2010 23:34
Tą hate to mi mógł oddać, nie miałabym nic przeciwko xDD
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 03.12.2009 23:03
Hehe, widać, że koleś lubi oglądać filmy. Przygoda rodem z "Into teh wild". : P Pozdrawiam. :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 30.11.2009 10:42
Niby powinno się go chwalić, że nie przykuwa uwagi do dóbr materialnych etc, ale pewna nierozmyślność jest w jego działaniu. Współcześnie nie ma wymiany barterowej, więc pieniądze się przydają mimo wszystko (a nie trzeba w nich "pływać").
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.11.2009 17:29
cholera, ja rozumiem, że mógł być zmęczony i wogóle, tyle, że zamiast sprzedawać dom, rozdawać całą kase i mieszkać do końca życia w przyczepie, mógł wyjechać na długie spokojne wakacje na wieś. Odpocząłby tyle ile by tego podszebował, ale nie musiałby zostawać bez grosza ani domu! żadnego zabezpieczenia - to ma być spokuj?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie