Dwa tygodnie temu w nieznanej światu wiosce Maboleni w Zimbabwe urodziło się zmutowane stworzenie, przez świadków opisywane jako krzyżówka człowieka i kozła. Niezwykły stwór miał ludzką, zniekształconą głowę, ramiona oraz szyję, zaś dół jego ciała przypominał tułów i nogi kozła. Istota zmarła po kilku godzinach, a mieszkańcy Maboleni pospiesznie spalili jej zwłoki. Jak później tłumaczyli, byli przerażeni faktem, że na terenie ich wioski doszło do narodzin tego dziwnego tworu i, chcąc uniknąć klątwy bożków, pozbyli się niewygodnego ciała.
Z kolei gubernator prowincji, w której leży Maboleni, 56-letni Jason Machaya, uważa, że narodziny pół człowieka, pół kozła nie mają nic wspólnego że zjawiskami nadprzyrodzonymi, w które wierzą mieszkańcy osady. W rozmowie z „The Daily Telegraph” wyraził za to przekonanie, że przedziwna hybryda jest wynikiem „bestialskiego gwałtu dokonanego przez mężczyznę”.
Poinformowani o wydarzeniu specjaliści z dziedziny genetyki oraz weterynarii zaprzeczają jednak takim domysłom, tłumacząc, że połączenie komórek ludzkich i zwierzęcych jest biologicznie niemożliwe. W trakcie analizy zdjęcia podkreślali wprawdzie, że bez dokładnych badań DNA nie mogą mieć pewności co do pochodzenia zniekształconej hybrydy, ale najprawdopodobniej była ona chorym, zmutowanym genetycznie płodem kozła, który od początku miał nikłe szanse na przeżycie.
Lilka Tylman
Zobacz także:
Medyczna zagadka: Płacze krwią!
Calvino Inman to kolejny przykład na to, jak natura potrafi być zadziwiająca.
Co jest w kiełbasie? Zmielone oczy i ścięgna!
Szokującą prawdę o składzie kiełbasy odkryli inspektorzy z Olsztyna!