Przekaz, że piękna i zadbana kobieta to taka, która ma jak najmniej, a najlepiej zero owłosienia na ciele jest nam wpajany już od najmłodszych lat. Co więcej, przez bardzo długi czas nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy i przyjmujemy to za coś absolutnie naturalnego. A przecież to właśnie owłosienie na nogach, rękach czy w okolicach intymnych jest naturalne, bo w taki sposób zostaliśmy zaprojektowani przez biologię - bez względu na płeć.
Zobacz również: „Włosy łonowe to naturalna sprawa”. Te dziewczyny nie golą bikini i pokazują odważne zdjęcia
O tym, jak mocno przekaz o konieczności posiadania idealnie gładkiego ciała jest zakorzeniony w kobietach już od dzieciństwa najlepiej świadczy przykład Macey Duff. 19-letnia dziś Amerykanka po raz pierwszy zaczęła się depilować w wieku zaledwie 10 lat!
Zaczęłam się golić, gdy miałam 10 lat. Z jakiego powodu? Tylko dlatego, że tak robiły wszystkie kobiety wokół mnie, a ja byłam uczona, że jest to coś, co kobiety powinny robić. Goliłam się za każdym razem, gdy włoski zaczynały odrastać. Bałam się osób zerkających na moje pachy, nogi i linię bikini, jeśli miałam jakiekolwiek widoczne włoski. Miałam problemy z samoakceptacją. Z każdą depilacją i zacięciem żyletką po cichu gardziłam sobą za to, że nie jestem taka, jaka powinnam być - z tego powodu byłam zła i sfrustrowana
- mówiła Macey w rozmowie z mediami.
Dopiero 4 lata temu, a więc gdy Macey miała 15 lat po raz pierwszy w życiu przekonała się o tym, że owłosienie i kobiecość mogą iść ze sobą w parze.
Mój świat zatrząsł się w posadach, gdy po raz pierwszy w życiu zobaczyłam kobietę z owłosieniem na ciele. Nie jestem nawet w stanie opisać ulgi, jaką poczułam zdając sobie sprawę z tego, że istnieją kobiety, które zaprzeczają standardom wyznaczonym dla nas, abyśmy zadowalały społeczeństwo jako “piękne”, “seksowne”, a nawet “wartościowe”.
To wydarzenie zainspirowało Macey do tego, aby sama na zawsze pożegnała się z depilatorem, chociaż jak sama wspomina, początki wcale nie były łatwe.
Wkrótce potem sama zaczęłam eksperymentować z zapuszczaniem owłosienia. Uwielbiam to, chociaż początki były, najdelikatniej mówiąc, przerażające.
Wkrótce potem za przykładem Macey podążyły inne kobiety – w pierwszej kolejności z jej własnej rodziny.
Moja siostra-bliźniaczka i ja zupełnie przestałyśmy się golić, a moja mama w końcu zainspirowała się tym na tyle, że przestała depilować się pod pachami.
Ale to nie wszystko. Od tamtej pory Macey stała się prawdziwą inspiracją dla tysięcy kobiet, które obserwują ją w mediach społecznościowych. Amerykanka prowadzi konto na Instagramie o nazwie @maceytheearthling, gdzie obserwuje ją już ponad 11,4 tys. osób. Fanki masowo idą za jej przykładem i także wyrzucają do śmieci maszynki do golenia.
Czuję się niesamowicie wzmocniona, ponieważ dzięki temu otworzyły się dla mnie drzwi do szczęśliwszego, mniej stresującego i bardziej inspirującego życia. Dopóki nie przestałam się golić nigdy nie znałam samej siebie w tak intymny sposób. Wcześniej nie wiedziałam, kim naprawdę jestem. To była, i wciąż jest, podróż w stronę miłości do samej siebie.
Macey regularnie chwali się na Instagramie zdjęciami swoich owłosionych nóg, pach i okolic bikini i udowadnia, że można czuć się pewnie siebie i kobieco całkowicie rezygnując z depilacji, co zobaczycie w galerii poniżej. Czujecie się przez nią zainspirowane?