Ona dobrze wie, jak to jest być wytykaną palcami wyłącznie z powodu wyglądu. Młoda Amerykanka od najmłodszych lat ważyła więcej od swoich rówieśników i aż do zakończenia szkoły nie czuła się przez nich akceptowana. Wręcz przeciwnie - obelgi i wulgarne żarty były dla niej codziennością.
Zobacz również: Otyła dziewczyna nie wierzyła, że ktokolwiek ją zechce. Dzisiaj ma męża, którego jej pozazdrościsz
To już na szczęście przeszłość, bo w dorosłym życiu Hazel nie może narzekać na brak komplementów. Zwłaszcza ze strony swoich fanów, którzy płacą sporo pieniędzy, by móc podziwiać jej 170-kilogramowe ciało. 29-latka pokazuje w Sieci swoje zdjęcia i filmy, a wielbiciele ekstremalnych krągłości uważają ją za ideał kobiety.
Na co dzień pracuje w biurze, a po godzinach eksponuje swoje wałeczki przed kamerą. Pozwala jej to zarobić dodatkowo nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych w skali roku. Wystarczy, że pokaże się w bieliźnie i zacznie wymierzać sobie klapsy. Wtedy tkanka tłuszczowa zaczyna drgać, a wielbicieli takich widoków naprawdę nie brakuje.
Kobieta jest w stałym związku. Chłopak akceptuje jednak internetową działalność swojej dziewczyny. On także uważa, że jest perfekcyjna i doskonale rozumie mężczyzn, którzy chcą ją podziwiać. W galerii zobaczysz dokładnie, co ma im do zaoferowania…
Zobacz również: Twierdzi, że jest lepsza od chudych dziewczyn. „To o mnie marzą faceci!”