Ilu ludzi, tyle teorii. Jedni uważają, że każdy sposób na znalezienie miłości jest dobry. Inni wzbraniają się przed korzystaniem z aplikacji randkowych, bo te kojarzą się wyłącznie ze znajomościami na jedną noc. Ona pokładała w tej formie komunikacji ogromne nadzieje.
Zobacz również: Zbyt piękna, by znaleźć miłość. Twierdzi, że z taką twarzą jest skazana na samotność
Andi Lew od 6 lat szuka w ten sposób tego jedynego, ale do tej pory bez skutku. I nic nie wskazuje na to, by coś miało się w tej kwestii zmienić, bo Australijka „przeklikała” już wszystkie profile w okolicy. Niedawno wyświetlił jej się komunikat mówiący o tym, że nowe dopasowania nie są już możliwe.
Można powiedzieć, że kobieta dotarła na koniec Tindera, gdzie już nic nie można zrobić. Z tego powodu przerzuciła się na kolejne aplikacje. Chociaż regularnie chodzi na randki z facetami poznanymi w świecie wirtualnym, a z jednym stworzyła nawet krótki związek, wciąż pozostaje singielką.
Teraz zastanawia się, w czym tak naprawdę tkwi problem. Czy to kwestia wyglądu? Zajrzyj do galerii, gdzie mamy więcej jej zdjęć.
Zobacz również: Zbyt piękna, żeby pracować. Z powodu urody podobno nikt nie chce jej zatrudnić