24-latka znana jako Paulina Candy to aktualnie jedna z najbardziej rozpoznawalnych Polek. W ostatnich dniach trafiła na czołówki mediów z całego świata, a ogromne zainteresowanie zawdzięcza wyłącznie swojej urodzie. Nie do końca naturalnej…
Zobacz również: Anella zniknęła z showbiznesu, ale doczekała się sobowtóra. 100% plastiku
Pochodząca z Warszawy modelka nie ukrywa, że regularnie powiększa sobie piersi (od miseczki B do J), ma także implanty pośladków, zoperowała nos i stosuje wypełniacze policzków. To spory wydatek, ale sporą część kosztów wzięli na siebie jej byli partnerzy.
Od kiedy byłam małą dziewczynką, zawsze marzyłam o idealnym ciele lalki Barbie. Urodziłam się w zupełnie normalnej rodzinie. Zdecydowałam się powiększyć biust i usta, bo dzięki nim czuję się bardziej uwodzicielska
- zdradza w rozmowie z „Mail Online”. Aktualnie jest singielką i podobno ustawia się do niej kolejka adoratorów.
Mieszkająca w Londynie Paulina ma już ponad 50 tysięcy obserwatorów na Instagramie, ale też wielu hejterów, którzy krytykują jej sztuczność. Dołączysz do jej fanów? Koniecznie zobacz odważne zdjęcia w naszej galerii.
Zobacz również: Oto najpiękniejsza para na świecie. Internauci porównują ich do Kena i Barbie