21-letnia Arianna Kent z Kanady cierpi na pokrzywkę wywoływaną zimnem. I chociaż nie brzmi to szczególnie poważnie, w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Ostry atak choroby może doprowadzić nawet do śmierci dziewczyny! Wszelki kontakt z zimnem, nawet z zimną wodą, a także spadek temperatury sprawiają, że Arianna wymaga natychmiastowej hospitalizacji.
Zobacz również: Ma 21 lat i jest uczulona na wszystko! Nawet zapach jedzenia może wywołać u niej ostry atak
Schorzenie, na które cierpi młoda Kanadyjka ma naturę autoimmunologiczną. W przypadku ekspozycji na zimno skórę Arianny na całym ciele zaczynają pokrywać czerwone plamy. Jednak w bardziej poważnych przypadkach dziewczyna jest narażona na wstrząs anafilaktyczny, czyli ciężką reakcję organizmu, która może zakończyć się nawet śmiercią. W związku z jednym z poważniejszych ataków pokrzywki Arianna musiała spędzić w szpitalu aż 3 miesiące. Jej objawy były tak ciężkie, że dziewczyna wymagała natychmiastowej hospitalizacji.
Fot. YouTube.com (https://www.youtube.com/watch?v=-SHTLnCSQs8)
Mimo tego, że choroba, na którą cierpi Arianna jest wyjątkowo poważna, wiele osób ją bagatelizuje. “Nawet kiedy trafiałam do szpitala i mówiłam lekarzom, że mam alergię na zimno, niektórzy z nich nie mieli pojęcia, o czym mówię i patrzyli na mnie jak na wariatkę. Ludzie często nie wierzą, że to prawdziwe uczulenie. Mówią mi: Tak, Arianna, wiemy, że zawsze jest ci zimno, ale to nie znaczy, że masz na nie alergię” - tłumaczyła Kanadyjka w rozmowie z mediami.
Fot. YouTube.com (https://www.youtube.com/watch?v=-SHTLnCSQs8)
Jakby tego było mało, Kent mieszka w miejscu, w którym temperatura spada nawet do -40 stopni Celsjusza! W związku z tym Arianna musi być przygotowana na wszystko. W wyjątkowo zimne dni nie może wychodzić na dwór. Oto, jak dziewczyna opisuje swoje życie z alergią na zimno: “Zaczyna się od małych plam, które pojawiają się na moich ramionach. Potem stają się większe i puchną. Moja skóra piecze i swędzi, czuję się, jakbym miała astmę, mam świszczący oddech i trudno mi oddychać. To tak, jakby ktoś siedział na mojej klatce piersiowej. W każdej chwili mogę doznać wstrząsu anafilaktycznego, więc zawsze muszę mieć ze sobą EpiPen (automatyczny wstrzykiwacz jednorazowy z adrenaliną - przyp. red.)”.
Fot. YouTube.com (https://www.youtube.com/watch?v=-SHTLnCSQs8)
Arianna wspomina, że kiedyś jej życie wyglądało zupełnie normalnie. Po raz pierwszy objawy uczulenia na zimno zaobserwowała u siebie w wieku 14 lat, podczas odśnieżania. Z początku myślała, że to alergia pokarmowa, ale badania wykazały, że dziewczyna cierpi na rzadki przypadek uczulenia na zimno. Arianna nie może nawet spożywać zimnych posiłków i pić schłodzonych napojów. To oznacza żadnych drinków z lodem czy… samych lodów. Niestety póki co medycyna nie znalazła lekarstwa na chorobę, na którą cierpi Arianna. Wyobrażacie sobie życie z alergią na zimno, która może doprowadzić nawet do śmierci?
Zobacz również: Miała uczulenie na spermę męża! Po 9 latach w końcu zaszła w ciążę - WYOBRAŻACIE TO SOBIE?