Kiedy myślimy o najstarszym zawodzie świata, od razu wyobrażamy sobie piękne dziewczyny do towarzystwa umilające czas zazwyczaj starszym i znacznie mniej atrakcyjnym panom. Jednak to tylko część prawdy. Mężczyźni też handlują swoimi ciałami.
Zobacz również: Jak naprawdę wygląda spotkanie z facetem do towarzystwa?
Jednym z nich jest ten 31-latek z Australii. Ryan James zaczynał swoją karierę zawodową jako analityk finansowy w korporacji, ale pewnego dnia stwierdził, że chciałby zarabiać na życie w ciekawszy sposób. Zainspirowała go była dziewczyna, która kiedyś próbowała swoich sił jako prostytutka.
Przystojniak z Sydney traktuje swoją pracę jak każdą inną. Najpierw wtajemniczył rodzinę i znajomych, a teraz opowiada o swoim zajęciu publicznie. Prowadzi profil na Instagramie, gdzie regularnie publikuje apetyczne zdjęcia, które mają zachęcić potencjalne klientki.
Wachlarz jego usług jest bardzo szeroki. Od niezobowiązującej kolacji do wspólnie spędzonej nocy. Za randkę ze śniadaniem inkasuje równowartość 12 tysięcy złotych. W galerii zobaczysz na własne oczy, za co tak naprawdę płacą mu kobiety…
Zobacz również: Tak wyglądają płatni kochankowie. Bez skrępowania pokazują swoje twarze (i nie tylko)