Internet rządzi się swoimi prawami. Świadomy użytkownik powinien zdawać sobie sprawę, że wirtualna rzeczywistość nie musi mieć za wiele wspólnego z prawdą. Udowadniają to kolejne blogerki, które na potrzeby kariery potrafią stworzyć siebie na nowo. Do tego stopnia, że na zdjęciach nie rozpoznają ich nawet znajomi czy najbliższa rodzina.
Zobacz również: Blogerka pokazała, jak wygląda, kiedy przestaje pozować. Już nie jest taka śliczna
Odpowiednia poza i oświetlenie w połączeniu z filtrami i retuszem sprawiają, że nawet najmniej urodziwa dziewczyna może zostać gwiazdą Instagrama. Faceci wzdychają do jej pięknych zdjęć, a obserwatorki zazdroszczą jej urody. Do momentu, kiedy zobaczą ją na żywo. Wtedy może się okazać, że internetowy ideał wcale nie prezentuje się tak dobrze…
Ona jest na to najlepszym przykładem. Ktoś sfotografował ją bez jej wiedzy i porównał z fotkami wrzucanymi do Sieci.
źródło: Instagram (instagram.com/marimasiero_)
Oto Mariana Masiero. Blogerkę z Urugwaju obserwuje już ponad 23 tys. fanów zachwyconych jej piękną twarzą i zgrabnym ciałem. Dziewczyna przez wielu uważana jest za ideał, a każde jej zdjęcie zdobywa tysiące polubień.
Okazuje się jednak, że internetowy wizerunek ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Smukła sylwetka i apetyczne krągłości to efekt żmudnej pracy nad każdym kolejnym kadrem. Bez tego gwiazdka Instagrama wygląda trochę inaczej.
Jak? Udało się to uchwycić jednemu z internautów, który przyłapał ją w czasie sesji zdjęciowej na plaży.
Zobacz również: Plażowicze wyśmiali ją, kiedy pozowała do tego zdjęcia. Odpowiedziała im w najlepszy sposób
A to dokładnie to samo zdjęcie, ale zrobione z nieco innej perspektywy. Blogerka pozuje fotografowi, który znajduje się tuż przed nią. Jednemu z plażowiczów udało się zarejestrować ten moment. Modelka w bikini prezentuje się zupełnie inaczej, niż na Instagramie.
To nie tylko kwestia pozy i oświetlenia. W grę może wchodzić również bardziej radykalny retusz. Różnica jest tam ogromna, że trudno uwierzyć, by oba zdjęcia przedstawiały tę samą osobę. A jednak - bikini i tatuaż na przedramieniu tylko to potwierdzają.
Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, Mariana wyłączyła możliwość komentowania jej fotografii.
Zobacz również: O plecach tej modelki plus size mówią wszyscy. Tak wyglądają bez retuszu
Tak wyglądają oficjalne zdjęcia Mariany na Instagramie:
Czy, kiedy prawda wyszła na jaw, jej internetowa kariera legnie w gruzach?