Zazwyczaj metamorfozy wyglądu przebiegają w zupełnie przeciwnym kierunku. W mediach społecznościowych aż roi się od kobiet, które zaczynały jako smutne i otyłe, a po schudnięciu chwalą się swoim szczuplejszym i szczęśliwszym życiem. Danielle Galvin z Australii przeszła odwrotną drogę. Drastycznie przybrała na wadze i dopiero teraz tak naprawdę kocha siebie.
24-latka sama nazywa się wojowniczką o pozytywne postrzeganie ciała. Bez względu na wymiary. To dla niej spora rewolucja, bo przez lata miała na tym punkcie obsesję. Już w wieku 11 lat zapisała się na siłownię i zaczęła liczyć kalorie. Walkę o upragnioną sylwetkę przypłaciła zaburzeniami odżywiania, depresją i myślami samobójczymi.
To już na szczęście przeszłość. Teraz pielęgnuje każdy dodatkowy kilogram i wyznaje, że nigdy nie czuła się tak seksowna. Warto wziąć z niej przykład?
Zobacz również: Właścicielka największej pupy na świecie: „Mężczyźni oświadczają mi się kilka razy w miesiącu!”
źródło: Instagram (instagram.com/chooselifewarrior)
Danielle Galvin
źródło: Instagram (instagram.com/chooselifewarrior)
Danielle Galvin
źródło: Instagram (instagram.com/chooselifewarrior)
Danielle Galvin
źródło: Instagram (instagram.com/chooselifewarrior)
Danielle Galvin
źródło: Instagram (instagram.com/chooselifewarrior)
Danielle Galvin
źródło: Instagram (instagram.com/chooselifewarrior)
Danielle Galvin
źródło: Instagram (instagram.com/chooselifewarrior)
Danielle Galvin
źródło: Instagram (instagram.com/chooselifewarrior)
Danielle Galvin
źródło: Instagram (instagram.com/chooselifewarrior)
Danielle Galvin
Zobacz również: Jest za gruba, by być na Facebooku? To zdjęcie wywołało ogromne kontrowersje!