Te kobiety to POTWORY: Poznaj najokrutniejsze morderczynie w historii

Jeanne Weber

Urodziła się w 1874 r., w małej francuskiej wiosce Marévill, ale już jako 14-latka wyjechała do Paryża, gdzie pięć lat później wyszła za mąż. Jej wybrankiem był alkoholik, sama Jeanne Weber też nie stroniła od trunków. Urodziła troje dzieci, które jednak zmarły. Oficjalną przyczyną zgonów miały być rozpowszechnione wówczas choroby, m.in. tyfus, jednak z czasem okazało się, że maluchy zostały po prostu uduszone przez matkę.

Na tym nie skończyła jednak zbrodniczej działalności. Gdy Weber opiekowała się dwiema córkami bratowej, 18-miesięczna Georgette nagle źle się poczuła i zmarła. Choć na szyi dziewczynki widniały niepokojące sińce, śmierć dziecka uznano za naturalną. Podobnie jak jej siostry, 2-letniej Suzanne, która straciła życie niedługo później w wyniku niewyjaśnionych konwulsji. Oczywiście również działało się to w czasie, gdy opiekowała się nią Jeanne.

Weber została aresztowana dopiero po kilku miesiącach, gdy dwie bratowe kobiety złapały ją na gorącym uczynku – próbowała udusić 10-letniego siostrzeńca Maurice'a. Stanęła przed sądem pod zarzutem zamordowania ośmiu dzieci, ale ława przysięgłych nie dopatrzyła się winy i Jeanne wyszła na wolność.

Zobacz również: Najsłynniejsze seryjne morderczynie

W kwietniu 1907 r. dokonała kolejnego zabójstwa, tym razem jej ofiarą był 9-letni Auguste. Następnie Weber przeprowadziła się do Orgeville, gdzie pod przybranym nazwiskiem znalazła zatrudnienie jako salowa w… szpitalu dziecięcym. Już po tygodniu została przyłapana na próbie uduszenia jednego z małych pacjentów i zwolniona z pracy.

Wróciła do Paryża, gdzie aresztowano ją za włóczęgostwo. Po wyjściu z więzienia ponownie wyszła za mąż i wyjechała do Commercy, gdzie zamieszkała w małym hotelu. Pewnego dnia właściciel pensjonatu złapał kobietę, gdy ta dusiła jego 10-letniego syna. Weber została ponownie zatrzymana i tym razem sąd uznał ją winną przynajmniej 10 morderstw. Trafiła do szpitala psychiatrycznego w Maréville, gdzie powiesiła się w 1910 r.

3

ludzie

Została okrzyknięta najbardziej pożądaną trenerką fitness. Wiele kobiet chciałoby mieć jej figurę

Ilse Koch

Do dziś uchodzi za największą zbrodniarkę w dziejach świata. Urodziła się w 1906 r. w Dreźnie i już jako młoda dziewczyna była zafascynowana ideami głoszonymi przez Adolfa Hitlera. Po dojściu nazistów do władzy zwróciła uwagę Heinricha Himmlera, a ten poznał ją ze współpracownikiem Karlem Kochem, słynącym z okrucieństwa oficerem SS. Niedługo później została jego żoną i wyjechali razem do Buchenwaldu, gdzie mąż  Ilse objął stanowisko komendanta obozu koncentracyjnego.

Więźniowie, którym zgotowała piekło na ziemi nazywali ją „wilczycą” i wspominali, jak przechadzała się między rzędami rozebranych do naga ludzi i wybierała ofiary, które  później uśmiercano zastrzykami z fenolu. Ich skórę preparowano i wytwarzano z niej abażury, torebki, rękawiczki, a nawet okładki albumu, w którym Ilse kolekcjonowała rodzinne zdjęcia.

W 1947 r. Koch stanęła przed amerykańskim  trybunałem wojskowym w czasie tzw. procesu buchenwaldzkiego. Według prokuratorów przyczyniła się do śmierci ok. 50 tysięcy więźniów obozu. „Jeśli był kiedyś krzyk, słyszany na całym świecie, był to krzyk torturowanych niewinnych ofiar, które zginęły z jej ręki” – stwierdził jeden z oskarżycieli. Ilse Koch powiesiła się w 1967 r., w więziennej celi na pętli wykonanej z prześcieradła.

Zobacz również: 5 najkrwawszych seryjnych morderców – SZOKUJĄCE!

Katherine Knight

Była pierwszą w Australii kobietą, skazaną na dożywocie bez możliwości ubiegania się o warunkowe zwolnienie. Od dziecka Katherine Knight nienawidziła mężczyzn, ponieważ już w młodości członkowie rodziny wykorzystywali ją seksualnie.

Mimo to w dorosłym życiu kilka razy wiązała się z mężczyznami, choć nie były to szczęśliwe relacje. Pierwszego męża próbowała udusić już w czasie nocy poślubnej, na oczach kolejnego poderżnęła gardło małemu pieskowi, by w ten sposób zniechęcić partnera do ewentualnych skoków w bok.

Najgorszy los spotkał ostatniego mężczyznę Katherine Knight. John Price zginął w październiku 2001 r. od blisko 40 ciosów nożem, ale to nie był koniec. Kobieta obdarła zwłoki ze skóry, ciało poćwiartowała, wnętrzności i głowę ugotowała, a pośladki upiekła i zamierzała je… podać dzieciom na obiad. Nie zdążyła jednak przygotować posiłku, ponieważ w domu Knight pojawiła się zaalarmowana przez sąsiadów policja. W listopadzie 2001 r. usłyszała wyrok dożywocia.

RAF

Zobacz również: Szokujące wyznanie oprawcy: "To kobieta jest bardziej odpowiedzialna za gwałt"