Christine Cho sama określa się jako feministka i wojowniczka o pozytywny obraz kobiecości. Bez względu na rozmiar. Sama nie należy do najszczuplejszych, ale zdaje się tym nie przejmować. Epatując roznegliżowanym ciałem chce dodać otuchy wszystkim tym z nas, które wpadają w rozpacz z powodu każdego nadprogramowego kilograma.
W swojej misji nie boi się niczego. Doskonale zdaje sobie sprawę, że odważnymi zdjęciami niektórych zniesmaczy i zszokuje, ale jej zdaniem cel uświęca środki. W ten sposób chce oswoić świat z myślą, że nie każda kobieta musi być w rozmiarze modelki Victoria`s Secret. Można być dużym i piekielnie seksownym.
Czy jej się to udało? Wystarczy spojrzeć na zdjęcia, które każdego dnia dodaje na Instagrama. Jedno jest pewne – niczego nie udaje i naprawdę uwielbia siebie.
fot. instagram.com/thechristinecho
Christine Cho
fot. instagram.com/thechristinecho
Christine Cho
fot. instagram.com/thechristinecho
Christine Cho
fot. instagram.com/thechristinecho
Christine Cho
fot. instagram.com/thechristinecho
Christine Cho
fot. instagram.com/thechristinecho
Christine Cho
fot. instagram.com/thechristinecho
Christine Cho
fot. instagram.com/thechristinecho
Christine Cho
fot. instagram.com/thechristinecho
Christine Cho
fot. instagram.com/thechristinecho
Christine Cho
fot. instagram.com/thechristinecho
Christine Cho