Gdy patrzy się na ich zdjęcie, ciężko uwierzyć, że jeszcze 2 lata temu każde z nich wyglądało kompletnie inaczej. 17-letni Arin i 19-letnia Katie na pierwszy rzut oka wydają się zwykłą parą nastolatków, których połączyło silne uczucie. Rzeczywistość jest jednak bardziej skomplikowana.
Oboje, zarówno chłopak jak i dziewczyna, przeszli operację zmiany płci. Przed zabiegiem Katie była chłopcem o imieniu Luke, a Arin nastolatką, Emerald. Poznali się na spotkaniach grupy wsparcia dla młodzieży transseksualnej, gdzie połączyły ich wspólne doświadczenia.
To, że mają siebie, jest dla nich ogromnym szczęściem. Katie zdecydowała się na zmianę płci dopiero na studiach i sporo ludzi po operacji odwróciło się od niej. Jednak to Arin przeżył prawdziwy koszmar – jako że jest wciąż w liceum, był zmuszony znosić szykanowanie ze strony rówieśników i kilkakrotnie zmieniał szkoły.
Niektórym związek tej dwójki wydaje się nie do końca normalny. Jednak oni sami nie widzą w nim niczego dziwnego.
-Dla mnie Arin jest po prostu moim Arinem – tłumaczy Katie – Zawsze patrzyłam na niego jak na mężczyznę, nawet jeszcze przed operacją. Widzę, że zmiana płci bardzo dużo mu dała. Zyskał pewność siebie i wreszcie czuje się ze sobą dobrze. Dobrze go z resztą rozumiem.
Arin i Katie są dla siebie dużym wsparciem. Oboje w życiu przeszli bardzo wiele, a decyzja o zmianie płci nie należała do najłatwiejszych. Na szczęście mają rodziców, którzy stoją za nimi murem i w pełni ich rozumieją, a to w takich sytuacjach zdarza się rzadko. Śmiało można o nich powiedzieć, że są prawdziwymi szczęściarzami, bez względu na to, jak dziwny może wydawać się ich związek. Miłość, jak widać, nie wybiera.
SŻ