36-letnia Marni Kotak zaskoczyła wszystkich niebywałym wręcz spojrzeniem na sztukę. Stwierdziła, że obrazy czy instalacje to nic w porównaniu z najpiękniejszym dziełem, jakim zawsze są narodziny nowego życia.
Kobieta zamieszkała na jakiś czas w nowojorskiej galerii i czekała na wielki finał. Jako, że była już w zaawansowanej ciąży, główna część "występu" zbliżała się nieuchronnie. I stało się. W miniony wtorek, o godzinie 10:17 nowojorskiego czasu, na świat przyszedł jej syn o oryginalnym imieniu Ajax.
Performance o znaczącym tytule "Narodziny Dziecka X" dobiegł końca. Poród obejrzało 20 ludzi. To sporo, jak na tak intymny moment, ale nie za dużo, jeśli chodzi o ogólnodostępną "wystawę". Jednak i tak więcej, niż spodziewała się sama artystka, która liczyła na maksymalnie 10-15 widzów.
Ci, którzy nie zobaczyli porodu na żywo, nie muszą się martwić. Elementem kolejnej wystawy w nowojorskiej galerii będzie film przedstawiający finalny moment.
Hmh... Ajax, witamy na świecie!
Więcej podobnych newsów przeczytasz na Hanter.pl.
Zobacz także:
Autobusy, metro i tramwaje to siedliska brudu: Czym możesz się zarazić, dotykając poręczy?
Nie radzimy także siadać na fotelach, bo pełno w nich wesz.
Psychologia kupowania - po tym rozpoznasz, że ktoś chce udawać zamożniejszego niż jest!
Zaskakującą prawidłowość zauważyli psychologowie ze szkoły biznesu.