Malutki Lucas Hammond cierpi na dość rzadką wadę rozwojową – tzw. dwustronną microphthalamię. To poważna anomalia w rozwoju, która powoduje, że jego gałki oczne są nienormalnie małe. Defekt ten występuje w kilku przypadkach na 100 tysięcy urodzeń.
Kiedy maleńki Lucas zaraz po porodzie nie otworzył oczu, jego rodzice nie byli tym faktem zbyt zaniepokojeni. Myśleli, że to normalne w przypadku noworodków. Niestety, dziecko również na drugi dzień miało zamknięte powieki. Specjalistyczne badanie potwierdziło poważną wadę rozwojową. Maluszek nie ma prawidłowo wykształconych gałek ocznych i nerwów wzrokowych.
Nie można jeszcze przewidzieć, czy Lucas już do końca życia będzie ślepy. Na razie wiadomo, że reaguje on na bardzo mocne światło. Rodzice maleństwa są więc dobrej myśli. Mają nadzieję, że ich pociecha będzie mogła w przyszłości zobaczyć otaczający go świat!
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Noworodek bez rąk został porzucony przez własną matkę! BIEDNE MALEŃSTWO!
Maluch właśnie trafił do rodzinnego domu dziecka.
4-latka mierzy zaledwie 58 centymetrów, a jej waga oscyluje wokół 3 kilogramów.