Pani Edyta Wieczorek z Gdyni nie przypuszczała, że może spotkać ją w życiu taka tragedia. Kobiecie nigdy się nie przelewało. Zawsze ciężko było jej znaleźć pracę, mieszkanie i pieniądze na utrzymanie. Kiedy jednak dowiedziała się, że jest w ciąży, postanowiła odmienić swoją dotychczasową sytuację.
Kobieta znalazła lokal, w którym urządziła swoje mieszkanie. Powoli zaczęła również kompletować wyprawkę dla noworodka. Aby nieco poprawić swoją opłakaną sytuację finansową, poprosiła o pomoc Miejski Ośrodek Pomocy Społeczny. Jak donosi Fakt.pl, kobieta otrzymała doraźny zasiłek i bony żywnościowe. Wszystko szło więc w jak najlepszym kierunku. Pani Ewa zupełnie nie spodziewała się tego, co wkrótce miało ją spotkać.
Gdy leżała w szpitalu po porodzie, przyszli do niej pracownicy pomocy społecznej i zawiadomili, że zabierają jej nowo narodzone dziecko. Panie Edyta tylko kilka dni mogła cieszyć się swoim maleństwem. Filipka przewieziono ze szpitala do specjalnej placówki opiekuńczo-wychowawczej, a ona mogła go jedynie odwiedzać.
Pracownicy pomocy społecznej uzasadniają swoją decyzję tym, że kobieta nie miała rzekomo żadnych środków na utrzymanie maleństwa, a w jej mieszkaniu nie było właściwych warunków do wychowywania dziecko. Zarzucono jej również poważne problemy zdrowotne. Pani Edyta nie zgadza się jednak z decyzją sądu rodzinnego.
Zrozpaczona matka za wszelką cenę pragnie odzyskać swoje maleństwo...
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Dallas Wiens: Odzyskał swoją twarz i pierwszy raz pokazał się publicznie! FOTO przed i po!
Mężczyzna jest trzecią osobą na świecie i pierwszą w USA, której wykonano pełny przeszczep twarzy.
TYDZIEŃ MODY COLGATE MAX WHITE ONE
Pokaż nam swój zniewalający uśmiech, śnieżnobiałą stylizację i wygraj jeden z ośmiu ekskluzywnych dodatków od największych modowych marek!