LIST: „To były najgorsze wakacje w moim życiu, mimo że spędziłam je w Tajlandii”

„Odkrywaliśmy nowe miejsca, świetnie się razem bawiliśmy. Potem jednak zaczęło być beznadziejnie..”.
LIST: „To były najgorsze wakacje w moim życiu, mimo że spędziłam je w Tajlandii”
Fot. Unsplash (I. Doging)
10.09.2023

Nie jestem typem podróżniczki. Wyjeżdżałam czasem do Włoch i do Hiszpanii, ale były to wczasy z biurem podróży. Nie wybierałam się nigdzie na własną rękę. Mój poprzedni partner też nie. Marzyliśmy o bardziej przygodowych wyjazdach, ale jakoś nigdy nie wcieliliśmy tych planów w życie. Wszystko zmieniło się, gdy związałam się z Jarkiem. To człowiek, który zwiedził mnóstwo krajów. Wspina się, uwielbia trekkingi. Zainspirował mnie do tego, aby bardziej otworzyć się na świat. 

Zobacz także: Czy jechać na urlop z moim eks?

Niedawno wyjechaliśmy na pierwsze wspólne wakacje. Wybór padł na Tajlandię. Typ wyjazdu oczywiście przygodowy - plecaki, spontaniczność. Dwa tygodnie spędziliśmy we dwójkę. Potem dołączyła do nas siostra Jarka i jej mąż. Pierwsza część wyjazdu była cudowna. Chyba jeszcze nigdy nie byłam tak zrelaksowana, a zarazem podekscytowana. Odkrywaliśmy nowe miejsca, świetnie się razem bawiliśmy. Potem jednak zaczęło być beznadziejnie.

Siostra Jarka to osoba o trudnym charakterze. Zachowuje się, jakby pozjadała wszystkie rozumy. Uważa, że wszystko wie najlepiej. Oczywiście nie polubiła mnie. Na każdym kroku wspominała byłą żonę Jarka, jej przyjaciółkę z licealnych czasów. Ciągle dawała mi odczuć, że nie dorastam jej do pięt i Jarek na pewno szybko się mną znudzi. Wciąż mi docinała. W trakcie każdej kolacji próbowała ze mnie robić idiotkę, która nic nie wie o świecie i nic ciekawego w życiu nie widziała. Doszło do kilku kłótni. Jarek próbował ją oczywiście temperować, ale i tak było mi strasznie przykro. Tak się cieszyłam na ten wyjazd, a wróciłam zestresowana i pozbawiona wiary w siebie. To, co wytykała mi między słowami jest niestety bliskie prawdy. Zawsze uważałam się za szarą mysz. Nie jestem przebojowa, odważna i szalona jak była żona Jarka. Zaczęłam myśleć, że może faktycznie do siebie nie pasujemy. Jest dla mnie za fajny...

Kasia 

Zobacz także: Jestem w związku, a moje życie intymne nie istnieje

Polecane wideo

Bestsellerowe zapachy. Lista perfum, które kobiety kupują najchętniej ♥
Bestsellerowe zapachy. Lista perfum, które kobiety kupują najchętniej ♥ - zdjęcie 1
Komentarze (8)
Ocena: 4.5 / 5
gość (Ocena: 1) 12.09.2023 13:12
Czy było ostro?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 11.09.2023 00:51
Ja kiedyś myślałam, że chciałabym być inna, bardziej przebojowa i towarzyska, ale z czasem polubiłam siebie. Nie można też tak łatwo oceniać kto jest lepszy, bo rzeczy o których mówiła jego siostra mogą nie mieć dla niego znaczenia. Może cenić Cię dużo wyżej od swojej ex właśnie za to, że jesteś inna. No i ogólnie takie zachowanie, jak jego siostry jest typowe dla osób z problemami z własną samooceną, którzy próbują się poczuć przez chwilę lepiej, ale czyimiś kosztem. Nie ma sensu przejmować się kimś takim. Wierz mi, jesteś fajna, taka, jaka jesteś.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.09.2023 22:53
Jarek łowca szparek
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.09.2023 17:44
A może dla Jarka była żona była zbyt przebojowa i dlatego ma Ciebie z innym niż ona charakterem.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.09.2023 12:28
Daj spokój. Sama napisałaś, ze pierwsze 2 tygodnie było super, to ta siostra popsuła resztę wyjazdu. Siostry się nie wybiera, dla mnie byłoby ważne, ze on reagował. To nie z siostra jesteś w związku tylko z nim, z czasem może ta kobieta przystopuje. Tak jest często na początku kiedy wiążemy się z kims kto długo miał inna partnerkę.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie