LIST: „Nie rozumiem koleżanek, które nie chcą mieć dzieci. To nielogiczne”

Dla ciężarnej Patrycji świadoma rezygnacja z macierzyństwa to działanie przeciwko sobie.
LIST: „Nie rozumiem koleżanek, które nie chcą mieć dzieci. To nielogiczne”
Fot. pexels (Kristina Paukshtite)
20.09.2020

Jestem w takim wieku, że wokół mnie powinno być mnóstwo dzieci i ciężarnych. Okolice trzydziestki to właśnie ten moment. W najbliższym otoczeniu dzieje się jednak coś dziwnego. Żadnych baby shower, pępkowego i chrzcin. Z mojej paczki urodziła tylko jedna dziewczyna, ale sama przyznaje, że nawet tego nie planowała. No i jeszcze ja się spodziewam.

Zobacz również: Bezdzietnej mężatce puściły nerwy. Tych zdań nie chce już więcej słyszeć

To była w pełni świadoma i bardzo dobrze przemyślana decyzja. Reszta jakoś się przed tym wzbrania, czego zupełnie nie potrafię zrozumieć. Chodzi także o osoby, które od kilku lat są już po ślubie. Problemy z płodnością? Zdarzają się, ale przecież nie u wszystkich. Miał być istny baby boom, a jest posucha.

Próbowałam się dowiedzieć, z czego to wynika i aż mi mowę odjęło.

ciężarna kobieta

Zapytałam jedną z drugą, na co tak naprawdę czekają, ale nie usłyszałam żadnego logicznego argumentu. Najczęściej powtarzają: to nie dla mnie, mam jeszcze czas, nie stać mnie, za duża odpowiedzialność, nie mam warunków i tym podobne frazesy, które jestem w stanie obalić w kilka sekund. Bo jak ktoś chce, to naprawdę można ogarnąć temat.

Ale one widocznie nie chcą. Tylko dlaczego? Mam taką teorię, że wynika to przede wszystkim z wygody, a nawet lekkomyślności. Jest im aktualnie dobrze, cenią sobie święty spokój, więc nie pakują się w nieprzespane noce, kolki, pieluchy i wydatki. Przeraża je odpowiedzialność za drugiego człowieka, bo to od nich zależą jego losy.

Mnie trochę przeraża takie myślenie.

Zobacz również: Poruszające wyznanie bezdzietnej singielki. Zdradziła, dlaczego tak naprawdę jest sama

noworodek

Jeśli wszyscy będą tak skoncentrowani na sobie, to za kilka lat niewiele z nas zostanie. I wcale nie twierdzę, że rodzicielstwo należy postrzegać w kategoriach patriotycznych. Choć to też ma znaczenie, jeśli marzymy o rozwoju naszego kraju. Według mnie posiadanie dzieci to w pewnym sensie zabezpieczenie na przyszłość.

Nie lubię tego powiedzenia o podawaniu szklanki wody na starość, ale trudno odmówić mu słuszności. Bo kto się nami zajmie, kiedy z racji wieku nie będziemy już tak samodzielni i przebojowi? Do kogo będziemy mogli się odezwać i kto nas wysłucha? Osobiście mam nadzieję, że moje dzieci staną na wysokości zadania.

Świadoma rezygnacja z tego jest dla mnie trochę bez sensu.

kobiety

Po prostu nie jestem w stanie ogarnąć rozumowania moich rówieśniczek. Myślą wyłącznie o tym, co tu i teraz, a później będzie płacz. Jasne, każdy ma prawo popełniać błędy, ale dlaczego błądzi tak wiele osób? Wolę się chwilę pomęczyć i mieć przy sobie kogoś bliskiego. Facet może zwiać, rodzice kiedyś odejdą, więc przynajmniej dziecko mi zostanie.

Przyglądam się dziewczynom, które podjęły decyzję, że nie chcą być matkami. Są do siebie bardzo podobne. Typ karierowiczki, liberalne poglądy, wygodne życie. Ogólnie high life. Chyba im się wydaje, że tak będzie zawsze, a to przecież nierealne. Tylko zanim się ockną, to już nic z tym nie zrobią.

Czy ktoś mi logicznie wytłumaczy, dlaczego kobiety w wieku 25-35 lat nie chcą się rozmnażać? I jak wyobrażają sobie przyszłość?

Patrycja

SONDA
Czy chcesz mieć dzieci?
Czy chcesz mieć dzieci?

Zobacz również: „Na moim osiedlu jest więcej buldogów francuskich niż dzieci. Same jałowe związki”

Polecane wideo

Od 13 lat prawie cały czas jest w ciąży. Pokazała wszystkie swoje dzieci
Od 13 lat prawie cały czas jest w ciąży. Pokazała wszystkie swoje dzieci - zdjęcie 1
Komentarze (156)
Ocena: 4.42 / 5
Onna (Ocena: 5) 24.06.2021 19:47
Generalnie mam nadzieję, że jej dzieci pójdą w świat i będą mieć swoje życie.Z jakiej racji mają się opiekować Tobą cudowna autorko tego artykułu;) egoistyczne podejście może pora zadbać o swoją przyszłość samemu Dobrze , że akurat kobiety decydują same czy chcą dziecko ,czy nie;)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 03.05.2021 23:51
Tak. Bo jesteśmy wygodne. I nie chcemy harować za dwóch. Dopóki faceci nie przejmą 50% obowiazkow nie ma po co się żyłować. A dzieci może i staną na jakiejś wysokości... Ale będą żyć swoim życiem. Sama zobaczysz.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 05.11.2020 08:36
Pytanie tylko, czy ta pani chce uszczęśliwiać swoje koleżanki na siłę, czy patrzy na ten "high life" i też by chciała, a zostało jej lizanie loda przez szybkę...
odpowiedz
Miłego Dnia Tobie (Ocena: 5) 05.10.2020 06:17
Jedno jest jasne od pokoleń .BIZNES STERUJE .. i KSZTAŁTUJE .. Zasobnością LUDZKĄ w DANYM KRAJU .. Jak chce DANY RZĄD przyrostu NARODU .. To NIECH STWORZY WARUNKI do TEGO .. a NIE ZUCAĆ WINĘ NA .. MĘŻCZYZN .. Bez finansów nie zbudujecie RODZIN .. a DANY KRAJ BĘDZIE może TYLKO WSPOMNIENIEM że ISTNIAŁ ... Bez WOJEN .. i przewrotów .. PRZESTENIE ISTNIEĆ .. Wystarczy pogłębić BEZROBOCIE .. I nie dać SZANS na LEPSZE ŻYCIE .. Od wieków TO BYŁO STOSOWANIE .. tylko inaczej nazywano TO ... Miłego Dnia ... POLSKO ...
odpowiedz
Michałowo AD 02 10 2020 R (Ocena: 5) 05.10.2020 06:04
Oj to tylko ŻYCIE .. pisze takie scenariusze .. a Człowiek nadal jest SAM .. Samotność męczy i boli .. Brak drugiej połówki .. Odczuwalne każdego DNIA i NOCY ... A zwłaszcza .. uczuć .. z głębi serca .. Ciepła bijącego .. O MIŁOŚCI gdzie JESTEŚ ..Droga PANNO .. chętnie CIEBIE ..POZNAM .. tylko nie wirtualnie za dużo tam jest oszustek i osób niewiadomej płuci .. tj do końca nie wiesz z kim piszesz maile skoro tej osoby nie widziałeś na oczy .. Pozdrawiam WSZYSTKIE PANNY co chcą posiadać ..RODZINĘ .. Samotny KAWALER z OKOLIC BIAŁEGOSTOKU ,,
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie