LIST: „Zaprosiłam koleżankę z Francji na święta do Polski. Nic jej się tu nie podoba”

Sylwia chciała pokazać jej ojczyznę. Teraz tego żałuje.
LIST: „Zaprosiłam koleżankę z Francji na święta do Polski. Nic jej się tu nie podoba”
Fot. pexels.com
21.04.2019

Wyjechałam do Francji z rodzicami, kiedy miałam 10 lat, a niedawno skończyłam 23. Także większą część życia spędziłam na emigracji i tam jest mój dom. Co nie oznacza, że zerwałam więzi z Polską. W naszym domu mówi się w ojczystym języku, chodziłam do polskiej szkoły, regularnie odwiedzamy rodzinę tutaj i zawsze mówię skąd jestem. Ile czasu by nie minęło, to o swoim pochodzeniu nie zapomnę.

Zobacz również: Obcokrajowcy naśmiewają się ze stylu Polek. Wymienili ciuchy, po których zawsze nas rozpoznają

Z oczywistych względów prawie wszyscy moi znajomi to Francuzi. Większość z nich niewiele wie na temat naszego kraju. Pomyślałam sobie, że warto to zmienić. W tym roku przyjechaliśmy na święta i spędzimy tu ponad tydzień. Zabraliśmy ze sobą moją najlepszą przyjaciółkę, która w tej części Europy nigdy nie była. Strasznie się ucieszyła, kiedy jej to zaproponowałam.

Już chwilę tu jesteśmy. Głównie w rodzinnym Poznaniu, ale byłyśmy też na wycieczce w Warszawie. Chciałam się pochwalić moją ojczyzną.

Na początku przyjaciółka mówiła, że wszystko jest super i bardzo jej się podoba. Byłam dumna. Ale później pozwoliła sobie na trochę więcej szczerości. No i nie jest już tak fajnie. Ona nikogo nie chce obrażać, ale w Polsce czuje się bardzo dziwnie. Trochę narzeka i wiele rzeczy bardzo ją dziwi. Oczywiście ma prawo do własnej opinii, tylko dla mnie to krępujące.

Mówi, że sporo tu brzydkich budynków i nawet jej się nie dziwię. We Francji to nie do pomyślenia, żeby w centrum miasta stały takie niewyremontowane rudery. Nie za bardzo lubi też polskich kierowców, bo trzeba bardzo długo stać, żeby przejść przez ulicę. Nikt się sam nie chce zatrzymać. Jedzenie też jej nie do końca pasuje. Zwłaszcza tradycyjne potrawy.

Ale najwięcej do powiedzenia ma na temat ludzi. Nie robi tego w złej wierze, po prostu jest osobą z zewnątrz i więcej widzi.

Zobacz również: 7 rzeczy, po których obcokrajowcy rozpoznają Polkę na ulicy. Chodzi o jej zachowanie

Według niej osoby pracujące w sklepach są w większości niemiłe. Siedzą tam jak za karę i mają smutne miny. Na ulicach też same skwaszone twarze. Trudno się z kimś dogadać po angielsku, a próbowała już zagadywać kelnerkę i taksówkarza. Do tego nierówne chodniki, na których można sobie nogi połamać. Wszędzie leżą śmieci. Praktycznie codziennie coś dochodzi do tej listy.

Zwróciła też uwagę na to, jak wyglądamy. Zwłaszcza dziewczynom ma dużo do zarzucenia. Ona mówi, że młode Polki dziwnie się ubierają i mają zupełnie inny styl, niż Francuzki. Jakoś tak biednie i często wulgarnie. No i prawie wszystkie strasznie mocno się malują. Akurat to też zauważam od dawna.

Na ulicach śmierdzi starym olejem do smażenia, brudne powietrze gryzie w gardło, a w komunikacji miejskiej brzydko pachnie.

Nie cytuję jej, żeby komuś zrobić przykrość. Wystarczy, że ja czuję się nieswojo, kiedy ona tak narzeka. To jest naprawdę fajna dziewczyna, która ma zawsze pozytywne nastawienie. Tutaj ewidentnie czuje się dziwnie. Sama z siebie nikogo nie krytykuje - ja tego wszystkiego się dowiedziałam, bo poprosiłam ją o szczere zdanie. No i trochę poszło mi w pięty…

Zabrałam ją tu, żeby zareklamować moją ojczyznę, a efekt jest odwrotny. Chyba miała lepsze zdanie o Polsce dopóki tu nie przyjechała. Nic na to nie poradzę, ale dobrze się z tym nie czuję. Ona trochę zapomina o tym, jak nasz kraj został zniszczony w czasie wojny i że przez kilkadziesiąt lat mieliśmy komunizm. Nie mam do niej żalu, że mówi, co czuje. Marzyłam jednak o tym, że bardziej jej się spodoba.

Nie wiem… Może kogoś to zainteresuje. Czasami dobrze na siebie popatrzeć oczami osoby z zewnątrz.

Sylwia

Zobacz również: Tak widzą nas obcokrajowcy. 13 cech, z którymi kojarzą im się Polki

Polecane wideo

Te Polki uważane są przez obcokrajowców za najpiękniejsze. Kontrowersyjny ranking
Te Polki uważane są przez obcokrajowców za najpiękniejsze. Kontrowersyjny ranking - zdjęcie 1
Komentarze (136)
Ocena: 4.02 / 5
gość (Ocena: 1) 02.02.2020 17:33
Od razu widać, że ten niby list jest wymyślony...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.12.2019 23:18
Za to w Paryżu pachnie ale sikami.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.12.2019 19:30
W Poznaniu w komunikacji miejskiej jest całkiem dobrze. Mnóstwo nowych tramwajów i autobusów, są sprzątane. Może usiadła koło jakiegoś żula? proponuję oprócz miast pokazać też trochę przyrody: np. Mazury, albo Karkonosze, ew. Tatry.
odpowiedz
Arek (Ocena: 5) 23.09.2019 16:21
Nie tak dawno we Francji odbyły się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej , polscy dziennikarze akredytowani przy tej imprezie mieli poważne problemy żeby porozumieć się w języku angielskim z osobami wyznaczonymi do obsługi tej imprezy . To tyle jeśli chodzi o znajomość języków obcych wśród Francuzów .
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.06.2019 13:13
A to ciekawe bo z tego co wiem to obcokrajowcom zazwyczaj bardzo podoba się w Polsce.Swego czasu krążył po internecie artykuł gdzie bodajże Anglicy wychwalali Polskie metro,że czyste i ,,jasne'':-)Od jakiegoś czasu słychać tu i tam,że Niemcy i Holendrzy,ale nie tyko kupują domy i ziemię z Polsce.Mają już pewnie dość tego całego multi kulti, jeśli koleżanka jest z miasta a nie z małej wioski to na 100% są tam uchodźcy a z doświadczenia wiem,że tam gdzie jest ich dużo to syf kiła i mogiła.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie