„Mój długoletni związek utknął w martwym punkcie. Zerwać?”

Pomóżcie Paulinie podjąć właściwą decyzję.
„Mój długoletni związek utknął w martwym punkcie. Zerwać?”
Fot. iStock
17.02.2019

Wiem, że nic nie trwa wiecznie i każda miłość powoli musi zamienić się w przywiązanie. Czy to jednak znaczy, że już do końca życia będę zastanawiała się, co by było gdybym związała się z innym facetem...

Spotykam się z Bartkiem już od 5 lat. Poznaliśmy się na imprezie, w drugiej klasie liceum. Był osobą towarzyszącą jednej z moich koleżanek. Ona jednak za bardzo się nim nie interesowała. Bartek w tym czasie nie bardzo wiedział, gdzie ma się podziać. I jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy ze sobą tańczyć. Jeden taniec, drugi, trzeci, przez całą noc nie mogliśmy oderwać się od siebie.

Zobacz także: „Mam 18 lat, mój facet 55. W przyszłym roku zostanę jego żoną”

No i tak właśnie zaczęła się nasza znajomość. Bartek jest w moim wieku, więc mogliśmy razem przeżywać najważniejsze wydarzenia w naszym życiu. Najpierw uczyliśmy się wspólnie do matury, później razem składaliśmy papiery na studia.

On dostał się na UW w Warszawie, ja poszłam na SGGW. Chociaż zaczęliśmy uczyć się w tym samym mieście, nie zamieszkaliśmy razem. Wprowadziłam się do swojej babci, pod Warszawę, a on wynajął z kolegą kawalerkę. Takie rozwiązanie było podyktowane przez naszych rodziców, którzy nie wyobrażali sobie, że moglibyśmy w tak młodych wieku i oczywiście bez ślubu zamieszkać razem. Jak patrzę na to z perspektywy lat, to wydaje mi się, że gdybyśmy wtedy postawili na swoim może wszystko potoczyłoby się inaczej, a tak nasze drogi zaczęły powoli się rozchodzić.

Niby przez tyle lat jesteśmy razem, ale to chyba nie jest taki prawdziwy związek. Tak dużo nas dzieli, aż nie mogę uwierzyć, że tyle lat mogliśmy ze sobą wytrzymać. Ja jestem osobą otwartą na świat, uwielbiam imprezy, nocne życie, a on najlepiej siedziałby tylko w domu i oglądał seriale. Marzę o tym, żeby niedługo wyjechać za granicę, najlepiej do Nowego Jorku, bo tam tak dużo się dzieje.

Bartek oczywiście nie chce o tym słyszeć. Śmieje się jak opowiadam mu o swoich planach. Cały czas mi powtarza, że nienawidzi dużych miast i po skończeniu studiów chciałby wyjechać do jakiejś małej miejscowości, a najlepiej na wieś, żeby żyć z dala od ludzi.

Niby nic nie mówi o ślubie, ale ja widzę, że gdybym tylko kiwnęła palcem on od razu by się oświadczył. Pewnie chciałby też, żebym niedługo urodziła mu gromadkę dzieci i tak jak jego mama zrezygnowała z kariery i zajęła się domem. Cały czas zresztą daje mi ją za przykład, mówi, żebym poszła do niej i przyjrzała się, jak ona gotuje obiad, piecze ciasto, bo ona przecież robi takie pyszności.

Co ja poradzę na to, że nie lubię gotować! Czy Bartek nie może się z tym pogodzić? Coraz częściej wydaje mi się, że zupełnie do siebie nie pasujemy. On uwielbia disco polo, ewentualnie słucha Kombi. Ja nie cierpię takiej muzyki. Bartek ma zresztą dziwny styl ubierania, chodzi w bluzach z wielkimi nadrukami, do tego potrafi założyć eleganckie pantofle. Kiedyś próbowałam z tym walczyć, ostatnio jednak dałam sobie spokój.

Nie wiem, co dalej z tym wszystkim zrobić. Niby kocham Bartka, przede wszystkim za to, że zawsze mogę na niego liczyć, że nigdy mnie nie skrzywdził. Ale czy to wystarczy? Mamy przecież zupełnie inne spojrzenie na naszą przyszłość. Do tego te jego konserwatywne poglądy...

Z jednej strony chciałabym zerwać, chociażby po to, żeby spróbować czegoś nowego. Zobaczyć, jak byłoby mi z innym facetem, bo nigdy nawet nie całowałam się z nikim oprócz Bartka. Ale co będzie jeżeli nie spotkam nikogo lepszego? Mam już trochę lat i teraz coraz ciężej jest kogoś poznać. Wszyscy najlepsi faceci są już pozajmowani.

Może więc lepiej byłoby już zostać przy tym, co mam? Nie wydziwiać i starać się jakoś przymykać oko na wady Bartka, bo jak to się mówi: „Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu...”

Paulina

Zobacz także: Spałam już z 10 chłopakami z Tindera i wciąż chcę więcej…

Polecane wideo

Zjawiskowa blondynka pokazała swojego męża. Internauci: „Piękna i bestia!”
Zjawiskowa blondynka pokazała swojego męża. Internauci: „Piękna i bestia!” - zdjęcie 1
Komentarze (26)
Ocena: 4.92 / 5
gość (Ocena: 5) 29.04.2019 11:27
Nie dobraliście się kompletnie. Macie totalnie różne charaktery. Jeśli zostaniecie razem to będziecie się ze sobą męczyć i któreś z was będzie musiało się podporządkować - a to tylko spowoduje ogromną frustrację i masę problemów. W ostatecznym efekcie, po paru latach i tak wasz związek się rozleci.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 18.02.2019 09:58
Drogie Panie! Ukończenie studiów i znalezienie pracy to nie jest kariera... Nie nadużywajcie tego słowa!
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 17.02.2019 23:50
Ty się jeszcze pytasz? Pasuje do ciebie jak wół do karety
odpowiedz
gość (Ocena: 3) 17.02.2019 23:13
5 lat to długoletni związek? A co powiesz na 10 lat?
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 17.02.2019 22:34
Typowy Polak zadowalający się byle czym. Tylko dom i seriale, zero ciekawości świata, porażka ewolucji
odpowiedz

Polecane dla Ciebie