Mój chłopak jest biseksualny

„Wcześniej trzy lata był z facetem, teraz jest ze mną.”
Mój chłopak jest biseksualny
Fot. Unsplash
21.12.2018

„Żeby życie miało smaczek - raz dziewczynka, raz chłopaczek” – to powiedzenie znane doskonale wszystkim biseksualistom. Jego przekaz ma świadczyć o tym, że stoją na uprzywilejowanej pozycji, bo mają dwukrotnie większe szanse na szczęście w miłości, a także satysfakcję czysto seksualną. Wbrew pozorom, to wcale nie takie proste, bo często posądzani są o niezdecydowanie. „Normalny” człowiek powinien wiedzieć w kim gustuje, nawet jeśli chodzi o osobę tej samej płci.

Zobacz także: Mój facet sypia z facetami

Choć orientacja biseksualna (co potwierdza wiele dotychczasowych badań) najczęściej występuje u kobiet, nie brakuje także mężczyzn, którzy gustują w partnerach obu płci. Jak zatem żyje się z biseksualnym facetem?

W takim związku od pół roku jest Martyna. Oto jej historia.

- Kiedy pierwszy raz zobaczyłam Wojtka, byłam przekonana, że jest gejem. Miał na sobie obcisłe rurki, a w jego gestach było coś miękkiego i subtelnego. Wiecie, co mam na myśli. Na imprezie mojej znajomej, na której go poznałam, pojawił się zresztą w towarzystwie swojego chłopaka. Pomyślałam sobie wtedy: „Przystojny facet z tego Wojtka. Szkoda, że gej”.

Jego homoseksualną orientację przyjęłam za pewnik i może dlatego od razu poczułam się w jego towarzystwie tak dobrze. Gadaliśmy na tej imprezie sporo, bo niemal natychmiast znaleźliśmy wspólny język. Pamiętam, że pochwalił wtedy moją sukienkę, ale dodał, że najbardziej pasowałby do mojego typu urody kolor czerwony. Zaproponował, że możemy wybrać się kiedyś razem na zakupy i on mi doradzi. Zawsze marzyłam o tym, żeby mieć kumpla-geja, z którym plotkowałabym o chłopakach i który byłby moim prywatnym stylistą, więc wymieniłam się z Wojtkiem numerami telefonów i dość szybko umówiliśmy się na wspólny shopping.

Zobacz także: Czy mój facet jest trochę gejem?

W sklepie bez żadnego skrępowania pokazywałam mu się w bieliźnie i przymierzałam wszystkie ciuchy, które mi przynosił. Byłam święcie przekonana, że kręcą go faceci, więc widok mojego półnagiego ciała nie zrobi na nim żadnego wrażenia. Nawet jak mnie komplementował i mówił, że jestem apetyczna i mógłby mnie schrupać, odbierałam to bardziej jako żart niż flirt.

Spotkaliśmy się niezobowiązująco jeszcze kilka razy. W tym czasie poinformował mnie o zerwaniu ze swoim facetem, z którym był w związku przez trzy lata. Współczułam mu, a jednocześnie imponowało mi, że znosi rozstanie tak… po męsku. Nie rozklejał się, tylko mówił, że teraz pora na kolejny rozdział życia.

Na jednym z naszych spotkań często mnie przytulał, a nawet łapał za rękę. Przemknęło mi wtedy przez myśl, że mu się podobam, ale natychmiast wyśmiałam sama siebie, bo przecież jak mogłabym się podobać gejowi. On gustuje facetach, a ja jestem kobietą. I wtedy nastąpiło coś, czego totalnie się nie spodziewałam. Wojtek przycisnął mnie do ściany i mocno pocałował. Jak facet, namiętnie. Nie wiem czemu, ale instynktownie oddałam mu pocałunek. Po kilku chwilach zapytałam, o co mu właściwie chodzi, a wtedy wyznał, że jest bi. Wyjaśnił mi, że na imprezie, na której się poznaliśmy, od razu wpadłam mu w oko i że rozstał się ze swoim chłopakiem właśnie ze względu na mnie. Dodał, że był wcześniej w związkach zarówno z mężczyznami, jak i kobietami i obie płcie pociągają go tak samo.

Początkowo byłam w szoku. Z jednej strony ucieszyłam się, bo przecież on też bardzo mi się spodobał i żałowałam, że nie gustuje w dziewczynach, a z drugiej myślałam sobie, że on przecież uprawiał seks także z facetami. Nie wiedziałam, czy będę w stanie to zaakceptować. Poza tym, co by powiedzieli moi znajomi, gdyby wiedzieli, że spotykam się z biseksualnym chłopakiem?

Mimo tych wszystkich obaw postanowiłam dać nam wtedy szansę. Jesteśmy razem już od pół roku i póki co nie żałuję swojej decyzji. Oczywiście zdarzają się czasem sytuacje, które trudno mi znieść, np. kiedy widzę, że Wojtek flirtuje z kelnerem, jak jesteśmy w restauracji albo jak ogląda się na ulicy za jakimś facetem. Z moich znajomych jedynie moja przyjaciółka zna prawdę o jego orientacji. Pozostałym zdarzało się czasem mnie zapytać, czy przypadkiem Wojtek nie jest gejem, ale teraz już przestali i go zaakceptowali. Rodzicom na pewno się nie przyznam, że mój chłopak jest biseksualny, bo to tradycjonaliści. Nie zrozumieliby tego wszystkiego.

Zobaczymy, co przyniesie przyszłość, ale jestem dobrej myśli.

Martyna

Zobacz także: Brad Pitt jest biseksualny!

Polecane wideo

„Ciało bogini i twarz KLAUNA”. Internauci bezlitośni dla influencerki z milionem fanów
„Ciało bogini i twarz KLAUNA”. Internauci bezlitośni dla influencerki z milionem fanów - zdjęcie 1
Komentarze (25)
Ocena: 4.6 / 5
gość (Ocena: 5) 24.12.2023 00:15
Ja też jestem bi i od 20 lat żonaty. Żona akceptuje mnie takim jakim jestem. W łóżku jest mega. Ja zadowolony i myszka też . Od czasu do czasu sama prosi bym poszedł z facetem choćby raz na pół roku. Ja aktywny oczywiście . Mega zajebiście mieć żonę i to taką cudowną. Czasem nawet nie chce faceta a ona bierz i nie marudź 😘
odpowiedz
Magda (Ocena: 5) 26.07.2020 12:33
,,Kiedy pierwszy raz zobaczyłam Wojtka, byłam przekonana, że jest gejem. " Myślę że to powinno wystarczyć. Pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Dla mnie ten twój Wojtek jest na 100 % gejem a nie bi. Przypuszczam ze jest z toba z jakiegos konkretnego powodu na pewno nie z milosci. Moze dla rodziny np zeby cos od niej dostac
odpowiedz
Tomek (Ocena: 5) 13.04.2020 10:01
Moja żona nie ma pojęcia że mam schowany wibrator, i kiedy nikogo nie ma w domu to go używam. Nie pociągają mnie faceci ale muszę sobie czasem go wsadzić... Myślę że wielu facetów tak ma.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 4) 30.12.2018 16:59
A jakie ma znaczenir orientacja jeśli nie planuje cię zdradzić? Czy jak podrywa kobietę to nie ma dla ciebie problemu? Zresztą... Podrywac przy partnerze, podrywac mając partnera? Dziwne.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.12.2018 23:40
Szacun dla ciebie, bo mi jako kobiecie (lekko biseksualnej), byłoby ciężko znieść fakt, że mój facet jest mocno bi i był w związku z innym facetem, i że bzykali się w dupska...Dla mnie to nie do pomyślenia. Sorry, ale tak już mam i nic na to nie poradzę. Po prostu brzydzą mnie geje w przeciwieństwie do lesbijek, które mnie podniecają. Kręcą mnie bardziej faceci i tylko hetero i takiego też mam, a z biseksualistą nie mogłabym być. Kobiety kręcą mnie lekko, ale też nie mogłabym być w związku z kobietą. Jednak jednorazowa przygoda, czy szybki romans z kobietą mogłabym mieć :)
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie