„Dostałam niemoralną propozycję od nieznajomego. Zaoferował mi 50 tys. zł za noc...”

A. dostała od nieznajomego niemoralną propozycję. 50 tys. zł w zamian za noc. Dziewczyna zastanawia się, czy ją przyjąć.
„Dostałam niemoralną propozycję od nieznajomego. Zaoferował mi 50 tys. zł za noc...”
Fot. Unsplash
22.10.2018

Niektórzy ludzie są tak chciwi albo tak zdesperowani, że decydują się na radykalne kroki, aby zdobyć dodatkowe pieniądze. Wśród nich są osoby z długami, bez perspektyw albo tacy, którzy chcą iść na łatwiznę. Co takiego robią? Kradną, wyłudzają, robią finansowe przekręty i sprzedają swoje ciało. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni.

EXCLUSIVE: Spowiedź sex-asystentki. Judyta opowiedziała nam, jak dostała pracę i co robi

Ostatnio coraz częściej słyszy się o sprzedawaniu dziewictwa za niebotyczną sumę pieniędzy. Kobiety, które się na to decydują, chcą zapewnić sobie w ten sposób łatwiejszy start w życiu. Co ciekawe, chętnych na takie usługi nie brakuje. Podobna historia stała się udziałem A., która dostała niemoralną propozycję od nieznajomego. Teraz zastanawia się, czy z niej skorzystać. Dziewczyna ma mnóstwo wątpliwości, ale na razie nie odrzuca tej możliwości. Rozwiązałaby część jej problemów.

- Mam 19 lat i właśnie przeprowadziłam się do Warszawy. Rozpoczęłam studia. Pochodzę z biednej rodziny, więc część pieniędzy na utrzymanie zarabiam sama. Mój kierunek nie pozwala na to, aby pracować nawet na pół etatu, a zaoczny tryb odpada ze względu na gorsze przygotowanie do zawodu. Tak więc dorabiam jako hostessa. Propozycji mi nie brakuje, bo mam już pewne doświadczenie, a na dodatek jestem atrakcyjna i kontaktowa.

Mimo dodatkowego dochodu, cienko przędę. Czasami oszczędzam nawet na jedzeniu. Wstydzę się przed nowymi znajomymi, że nie stać mnie na markowe ciuchy, obiady na mieście, kupowanie nowych podręczników i to wszystko, co mają inni.

Mieszkam też w mieszkaniu, które wygląda bardzo ubogo. Dlatego prawie w ogóle nikogo do siebie nie zapraszam. Wstydzę się. Moja bieda mnie ogranicza. Mogę też zapomnieć o kinie i innych atrakcjach tego typu. Ratuję się darmowymi wydarzeniami kulturalnymi.

Perspektywa takiego życia czeka mnie przez najbliższe 3-4 lata. W zależności od tego, kiedy będę mogła podjąć pracę w pełnym wymiarze godzin. Aż tu nagle pojawiło się światełko w tunelu.

A. poszła razem z koleżankami na jedną z tych darmowych atrakcji w Warszawie. Wtedy zaczepił ją pewien mężczyzna.

- Chciał postawić mi piwo, ale odmówiłam. Moje koleżanki były akurat w łazience, a on wyglądał na sporo starszego. Wtedy przedstawił się i opowiedział trochę o sobie. Czułam się przy nim onieśmielona. Zauważyłam, że jest bardzo elegancki. Nosił też drogi zegarek.

Miłość a seks?

Rozmawialiśmy, gdy pojawiły się dziewczyny. Już miałam do nich podejść, gdy on nagle zaproponował mi coś niemoralnego. Teraz muszę wziąć głęboki oddech. Zaoferował mi 50 tys. zł w zamian za spędzenie nocy z nim. Powiedział, że warunki uzgodnimy. Zostawił kartkę z numerem telefonu i wyszedł. Na początku chciałam ją wyrzucić, ale potem schowałam ją do kieszeni. Gdy podeszłam do koleżanek, kręciło mi się w głowie. Już do końca wieczoru nie mogłam przestać myśleć o propozycji nieznajomego.

Przez następne dni po spotkniu A. ciągle zastanawiała się nad „ofertą”. Na przemian odrzucała ją i rozważała. W końcu zdecydowała się zadzwonić pod wskazany numer i dopytać o szczegóły. Mężczyzna zaprosił ją na kawę.

- Zgodziłam się i tym samym spotkaliśmy się po raz drugi. On wyglądał tak samo elegancko jak pierwszego wieczoru, gdy go spotkałam. Zachował się wobec mnie bardzo uprzejmie. Prawie od razu przeszedł do rzeczy. Powiedział mniej więcej czego oczekuje i od razu odgadł, że jeszcze tego nie robiłam. Podobno właśnie dlatego zaproponował mi tak duże pieniądze w zamian za seks. Poprosiłam go o czas do namysłu. Dał mi dwa tygodnie.

A. poważnie rozważa tę opcję.

- Nigdy nie byłam specjalnie pruderyjna, chociaż nie miałam zamiaru robić tego z byle kim. Chciałam, żeby to był mój ukochany. Z drugiej strony ta propozycja jest bardzo kusząca. 50 tys. zł za noc...
Myślę o otworzeniu własnego biznesu. Te pieniądze mogłabym przeznaczyć na jego rozwój. W innym przypadku będę musiała się zadłużyć. Czeka mnie zatem długa droga przez mękę. Chyba, że się zgodzę.

Z drugiej strony jestem świadoma, jak bardzo takie wydarzenie może wpłynąć na moją psychikę. To będzie mój pierwszy raz. Poza tym nie jestem pewna, czy będę mogła spojrzeć sobie w oczy, czy będę się szanować. Do rozważenia pozostaje też jeszcze jedna kwestia. Uczciwość tego faceta. Na pewno musiałabym się jakoś zabezpieczyć przed wykorzystaniem i sprawdzić, czy nic mi nie zrobi. Wygląda na gościa z klasą, ale przecież nigdy nie wiadomo, z kim mamy do czynienia. Równie dobrze na miejscu może czekać na mnie kilku facetów, którzy mnie skrzywdzą. Aż ciarki mnie przechodzą na myśl o czymś takim.

„Szef zmusza mnie do seksu”

Jeżeli się zdecyduję na ten krok, muszę być bardzo ostrożna. A wy co zrobiłybyście na moim miejscu?

Polecane wideo

71-letni polski miliarder planuje ŚLUB z nową dziewczyną… młodszą o 50 lat!
71-letni polski miliarder planuje ŚLUB z nową dziewczyną… młodszą o 50 lat! - zdjęcie 1
Komentarze (20)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 18.09.2022 16:20
Rozumiem naszą A. niestety taki piękny świat mamy. Efektem pozostania przy pieniądzach jakie zarabia "teraz" może być zapewne bieda przez następne 30 - 40 lat. Nie pochwalam generalnie takich rzeczy ale chyba nie ma za bardzo wyboru. Po 1., to zaproponowałbym (i tu poważnie) wykupienie usług detektywa i dowiedzenie się o tym gosciu jak najwięcej. Lepiej zapłacić kilka tysięcy i mieć pewność kto to jest - bo jak się okaże łowcą prostytutek to to nie będzie nawet "jazda" . 2. wszystko na jej warunkach , ona wyznacza gdzie, wchodzi tylko on. 3. niestety ktoś musiałby o tym wiedzieć i ją "asekurować" (niestety to ciężki temat , bo wyjdzie kasa do podziału :( ) . Finalnie są obawy że kasa się rozejdzie i najprawdopodobniej tak będzie. Dodatkowo - 50 tys wg mnie to mało , ja bym proponował 150 tyś (prawdopodobnie to odbicie na psychice na długie długie lata więc nawet 500 to nie jest wygórowana kwota)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.04.2022 08:07
Tak powinnaś wsiąść.
odpowiedz
Ggj (Ocena: 5) 21.07.2019 14:11
Ten pierwszy raz może skończyć, że spodoba się ten sposób zarabiania i zniszczysz sobie życie stając się później prostytutką.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 24.10.2018 15:56
Ten gość to elegancki szatan, który zniszczy całe twoje życie. Znam tak zniszczone dziewczyny , jedne żałują od poranka dnia następnego inne dopadło to po latach. Czasu nigdy nie cofniesz.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 24.10.2018 14:02
To co piszecie to obrzydliwe sprzedawać sie za pieniądze Ja swoje ciało szanuję i nie ma ceny dla przypadkowej nocy A jak Cie zarazi Do konca zycia będziesz mieć wyrzuty A może będziesz pod kamerką Nawet w hotelu Dzisiaj swiat kreci sie na d...i i pieniądzach Te z Dubaju już tez są pod językami ludzi i mają mliony za noc a opinia Nawet film wkrótce mamy zobaczyć może nawet nie jedna rodzina sie rozleci Zastanów sie chcesz iść z jakimś alfonsem za pieniądze to kim ty jesteś zwykłą k
odpowiedz

Polecane dla Ciebie