„Mój mąż notorycznie robi coś obrzydliwego! Czy powinnam się z nim rozwieść?”

„Po ślubie jego zachowanie zaczęło się zmieniać - i to na gorsze!”
„Mój mąż notorycznie robi coś obrzydliwego! Czy powinnam się z nim rozwieść?”
Fot. iStock
18.10.2018

Staram się powtarzać sobie, że nikt z nas nie jest idealny, ale zachowanie mojego męża staje się coraz bardziej obrzydliwe i już nie mogę tego znieść. Wielokrotnie próbowałam z nim o tym rozmawiać, byłam miła i taktowna, ale to nic nie dało. Jestem zbyt zażenowana na myśl, że mogłabym spytać o radę innych ludzi twarzą w twarz, ale sama już nie wiem, czy moja złość na męża naprawdę jest irracjonalna?

Zobacz również: Historia Alicji: „W minioną sobotę wzięłam ślub. Już żałuję!”

Jesteśmy rok po ślubie, mój mąż ma 31 lat. Gdy już się pobraliśmy, jego zachowanie zaczęło się zmieniać - i to na gorsze! Jestem na tyle doświadczoną kobietą, że dla mężczyzn to norma, ale mój mąż myśli, że nie ma nic złego w masturbowaniu się w naszym łóżku gdy tylko mnie nie ma. Pewnego dnia wróciłam do domu i poczułam w sypialni ostry zapach. Usiadłam na łóżku i poczułam, że dotykam ręką czegoś mokrego. Powiedziałam mu o tym, a on się wściekł. Zaczął krzyczeć, że to niemożliwe, żebym to wyczuła, i że na pewno wącham prześcieradła!

Fot. iStock

Ale to nie wszystko. Mój mąż notorycznie rozrzuca po całym domu swoje brudne ubrania (zwłaszcza bieliznę), zostawia torebki po herbacie na stole albo na blacie kuchennym, i bardzo rzadko się kąpie. Kiedy próbuję z nim o tym porozmawiać, zaczyna krzyczeć. Mówi, że nie lubi, gdy każe mu się coś robić. Poza tym zupełnie przestał spędzać ze mną czas. Gdy jesteśmy razem w domu, zamiast porobić coś wspólnie, on woli oglądać filmiki na YouTubie albo grać na komputerze.

Nie mam pojęcia, co takiego się stało i dlaczego zaczął się tak zachowywać. Próbowałam delikatnie podpytać go, czy jest jakiś problem, ale tylko się obruszył i powiedział, że nie. Chciałam też zasugerować terapię dla par, ale wtedy strasznie się wściekł. Czuję, że mój mąż traktuje mnie jak wroga, a ja nie mam pojęcia, co takiego zrobiłam. Mam wrażenie, że próbuję wychowywać wściekłego na cały świat i naburmuszonego nastolatka. Nie wiem, czy z tej sytuacji jest jakieś wyjście, tym bardziej, że mąż nie chce rozmawiać ani ze mną, ani z terapeutą. Czy powinnam się z nim rozwieść, skoro już rok po ślubie okazał się być zupełnie innym człowiekiem?

Irmina

Zobacz również: Mój facet woli masturbację niż seks ("To tak jakby mnie zdradzał!" - żalą się kobiety)

Komentarze (25)
Ocena: 5 / 5
Gosc (Ocena: 5) 03.11.2025 08:39
Masturbacja jest całkowicie normalną rzeczą u mężczyzn i kobiet, służy rozładowaniu napięcia seksualnego lub ogólnie stresu. Normalna rzecz jak jedzenie, defekacja. Kobiety nie traktujecie tego jako jakieś patologii. Mężczyźni mają dużo większy popęd seksualny od kobiet i to jest naturalny sposób jego rozładowania gdy seks jest niedostępny.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.11.2022 10:45
To po co był ci ten mąż jak nie rozumiesz jego potrzeb?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 04.10.2021 08:28
Ja z moim mężem mam podobnie ale mam z nim dwójkę dzieci i noe chce się rozstawać ze względu na nich potrafi wejść mi do łazienki jak się myje zacząć się masturbować i spuścić na mnie
odpowiedz
Facet (Ocena: 5) 09.02.2020 14:34
Dziewczyny naprawdę jesteście tak ograniczone? Sporadyczny samoerotyzm to NORMALNY i ZDROWY odruch - Wam również polecam. Jeżeli kobieta jest zmęczona, nie ma nastroju albo jest chora, to co? Mam czekać aż mi moszne rozsadzi? Nikomu nie robiąc krzywdy, robie sobie dobrze pod prysznicem i napięcie rozładowane. Druga sprawa, zawsze podczas seksu na 1 miejscu stawiam satysfakcję żony. Natomiast będąc pod prysznicem sam że sobą, to ja jestem najważniejszy. Wtedy mogę być egoistą.
odpowiedz
Marii (Ocena: 5) 28.12.2019 15:37
Mój partner też onanizuje się jak mnie nie ma w domu. I też rozważam odejście od niego. Jestem kobietą atrakcyjną, zadbaną, razem jest nam super. Więc nie rozumiem jego zachowania z tą masturbacją. Rozmawiałam z Nim o tym ale zmian brak. Nie ma się nad czym zastanawiać, nie zamierzam kochać się z kimś, kto Dorabia sobie solówkami. Nie spełnia się że mną, a więc będzie miał więcej czasu i energii dla SIEBIE jak go zostawię. Mam swoje zasady i ma być tak jak ja chcę, w końcu jestem KOBIETĄ?
odpowiedz
Gość (Ocena: 5) 06.12.2019 07:17
Lipa, u mnie ciągle jest problem i awantura. Po takiej akcji żal prosić o seks żonę. A to że córka nie ma lekcji a to że ja znów coś źle zrobiłem i tak raz na miesiąc jak jest napalona to daje do siebie podejść. I tyle. Potem muszę radzić sobie sam jest mi przykro że tak to wygląda nic na to nie mogę poradzić odpuściłem błaganie jej o pomoc bo ten sex jest beznamiętny że więcej serca to potrafię sam w to włożyć. I to jest najbardziej dołójące.
odpowiedz
sss (Ocena: 5) 27.11.2019 09:20
pewnie go nie zadowalasz więc sobie musi dogodzić
odpowiedz
bluss (Ocena: 5) 06.09.2019 13:19
Rozwód natychmiast ale nie z powody samoerotyzmu a z tego że jest brudasem i chamem
odpowiedz
Bbbbb (Ocena: 5) 09.02.2019 13:56
Wybierając masturbację od seksu że swoją kobietą. Przyczyną leży na innym podłożu .Który facet by się masturbował sam mając przy boku kobietę !? Proszę logicznie o tym pomyśleć! Masturbował się pewnie od młodych lat i tak mu jest teraz dobrze. Kobieta ma prawo czuć się nieszczęśliwa nie spełniona czy ona też ma się masturbował? To po co jej taki facet co umiecie się sam a ona biedna co ma zrobić ha do te bo facet musi Nie chce nikogo obrażać ale to jest dla mnie nie normalny związek facet robi to sam a kobita obok No ma jakieś odbyły seksualne chociaż może i nie Ale to co robi i jak krzywdzi swoją partnerkę jest żałosne
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.10.2018 15:12
Nie wierzę w takie gwałtowne zmiany i to na tylu płaszczyznach. To niemożliwe, żeby facet przez długi czas ukrywał swoje zwyczaje. On już wczesniej musiał taki być, a ona albo nie chciała tego widzieć, ewentualnie ich związek przed ślubem był krótki, nie zdążyli się dobrze poznać, nie mieszkali wcześniej razem. Nie zmienił się nagle w agresywnego bałaganiarza, brudasa i onanistę. Ona też go nie zmieni, za dużo tych wad. Jeśli facet nie chce rozmawiać, nie chce niczego zmieniać, tzn, że trzeba wiać z tego małżeństwa, szkoda życia i nerwów.
odpowiedz
Polecane dla Ciebie