„Jestem mamą. Nie spałam z nikim od lat” - historia Marzeny

"Doceniam to, że nie muszę się malować, golić nóg czy regulować brwi" - pisze Czytelniczka.
„Jestem mamą. Nie spałam z nikim od lat” - historia Marzeny
Fot. Unsplash
01.10.2018

Ostatnio uprawiałam seks, gdy mój syn miał roczek. Niedawno skończył 4 lata. To oznacza, że właśnie stuknęły mi 3 lata, od kiedy ostatnio uprawiałam seks. Ostatni raz był z ojcem mojego dziecka, kiedy jeszcze byliśmy razem. Z czasem nasza relacja zaczęła się psuć i ostatecznie się rozstaliśmy. Stałam się 30-letnią samotną matką, a seks był ostatnią rzeczą, o jakiej myślałam. W moim życiu tyle się działo, że nawet nie miałam czasu odczuwać brak fizycznej bliskości. 3 lata później wciąż nie odczuwam potrzeby, aby pójść z kimś do łóżka.

Zobacz również: Reportaż: Jestem mężatką, nie uprawiam seksu

Abstynencja seksualna wcale nie jest taka trudna, kiedy jest się samotną matką małego dziecka. Cały czas byłam wykończona i nawet nie miałam energii aby poczuć, że brakuje mi seksu. Nie miałam czasu umawiać się z mężczyznami. Nie mogłam zostawić synka samego na dłużej niż godzina, dwie. Poza tym wciąż mieszkałam z rodzicami. Przeszkadzało mi to nawet wtedy, gdy miałam 20 lat i nie miałam dziecka. Jako 30-letnia samotna matka ta sytuacja stała się jeszcze bardziej uciążliwa. Nie zamierzałam nieustannie odpowiadać na pytania moich rodziców: “Z kim wychodzisz? Co to za mężczyzna? Kiedy wrócisz?”, itd. Poza tym bądźmy szczerzy - niewielu mężczyzn w moim wieku chce wiązać się z kobietą, która wychowuje małe dziecko, ani nawet umawiać się z nią na spontaniczny seks.

Fot. Unsplash

Po rozstaniu z ojcem mojego syna psychicznie czułam się bardzo źle - żadna ilość seksu nie byłaby w stanie sprawić, że poczułabym się lepiej. Zamiast na facetach skupiłam się na pracy, a po niej wracałam wykończona do domu, do dziecka. Z czasem poczułam się trochę lepiej - awansowałam, co podniosło moje poczucie własnej wartości. Zaczęłam też bardziej o siebie dbać. Pewnego wieczoru wyszłam na miasto z przyjaciółkami. W barze zaczął mnie podrywać przystojny facet. Naprawdę mi się spodobał, ale po chwili poczułam, że wpadam w panikę - nie byłam gotowa się z nim umówić. Ani na randkę, ani tylko na seks. Moje przyjaciółki nie potrafiły zrozumieć, dlaczego z nim nie wyszłam i jak mogłam tak po prostu “wyłączyć” moją seksualność. Nie chodzi o to, że ta część życia nie jest dla mnie ważna. Lubię seks i czerpię z niego przyjemność, ale w moim życiu zawsze o wiele bardziej liczyła się więź emocjonalna z partnerem. Przypadkowy seks z kimś, kogo zupełnie nie znam, to nie moja bajka. A jako że jestem na takim etapie życia, w którym nie chcę się do nikogo zbliżać, nic nie wskazuje na to, żeby wkrótce seks pojawił się na horyzoncie.

Zobacz również: To dzieje się z ciałem, kiedy przestajesz uprawiać seks. 7 dramatycznych skutków ubocznych

I szczerze mówiąc zaczęłam naprawdę cieszyć się moim życiem takim, jakie jest. Jestem zadowolona z pracy, mam świetnych przyjaciół i wspaniałe dziecko. Nie zamierzam zaczął przejmować się tym, czy jakiś facet stwierdzi, że jestem atrakcyjna czy też nie. Doceniam to, że nie muszę się malować, golić nóg czy regulować brwi, i że mogę cały czas chodzić w legginsach i podkoszulku. Chodzę spać o 22:00. Nie interesują mnie całonocne imprezy i całowanie się po pijaku z przypadkowymi facetami. Jeśli mam być całkowicie szczera, myśl o randkowaniu mnie przeraża. Nigdy nie sądziłam, że mając 30-parę lat moje życie będzie wyglądać tak, jak wygląda. Myśl o tym, że mogłabym pójść do łóżka z kimś nowym jest przerażająca. Do tej pory przez lata uprawiałam seks z jednym mężczyzną. Od tamtego czasu moje ciało się zmieniło. Moje piersi są obwisłe z powodu karmienia, mam oponkę na brzuchu i rozstępy na pośladkach. No i wychowuję przedszkolaka. Nie wiem, czy mam w sobie energię, żeby zajmować się nim cały dzień, a wieczorami biegać na randki. To wszystko wydaje się przytłaczające.

Fot. Unsplash

Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby umówić się z fajnym facetem i pocałować go na dobranoc. Ale seks? Sama nie wiem. Chyba moje zawahanie w tym temacie najlepiej pokazuje, że nie jestem na to gotowa. Ale wiecie co? Dobrze mi z tym.

Marzena

Zobacz również: „Nie byłam w łóżku z facetem już prawie dwa lata”. Czym grozi brak seksu?




Polecane wideo

Przez lata nazywali ją PASKUDĄ. Teraz pokazała zupełnie nową twarz
Przez lata nazywali ją PASKUDĄ. Teraz pokazała zupełnie nową twarz - zdjęcie 1
Komentarze (20)
Ocena: 5 / 5
S. (Ocena: 5) 02.10.2018 09:05
Mam podobnie... Przez lata uprawiałam seks z jednym mężczyzną, z którym straciłam dziewictwo. Nasz seks był namiętny, obudził we mnie ogromny temperament. Po 8 latach nas już nie ma, libido duże pozostało i wibrator , którego używam codziennie. Od roku jestem sama i choć seksu brakuje mi bardzo, nie potrafię się przełamać i iść z kimś innym do łóżka... Wciąż za nim tęsknię.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 02.10.2018 00:11
To na serio? Jestem samotna matką...w zasadzie byłam,zasuwalam na dwie prace i seks jest ważny. Jasne że z ukochaną osobą smakuje wybornie, ale człowiek czasem potrzebuje tej bliskości,upustu emocji...autorka tekstu na starość chce to nadrabiać? To ,że mi w pewnym momencie coś w życiu nie wyszło nie znaczy wcale,że mam się karać,sobie wszystkiego odmawiać. To że moje ciało po ciąży się troszkę zmieniło,nie znaczy że mam się chować w worek. Każdy zasługuje na miłość i normalna rodzinę,nie warto wszystkiego skreślać i wypierać że swiadomosci
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 01.10.2018 21:59
seks jest dla ciebie tak wazny jak kolor zeszlorocznych butow - niby twierdzisz ze ci sie podobaja - ale kupujesz nowe
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 01.10.2018 21:22
Dziecko niszczy związek gdybym wiedziała jak jest ciężko i ile wyrzeczeń to kosztuje nie zdecydowalabym się na nie.... do tego zazwyczaj facet nie wspiera kobiety i pełna opieka spada na matkę no bo facet pracuje i to już wszystko.... coś o tym wiem bo jestem matka od paru miesięcy... koszmar i skrajne zmęczenie
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 01.10.2018 19:54
Na dłuższą metę wieje nudą
odpowiedz

Polecane dla Ciebie