„Mam 25 lat i już zawsze będę dziewicą. Który facet mnie zechce?” (Historia Hani)

Hania pisze, że przypadłość, na którą cierpi, zniszczyła jej życie.
„Mam 25 lat i już zawsze będę dziewicą. Który facet mnie zechce?” (Historia Hani)
Fot. Unsplash
03.10.2018

Wiecie, jak wyglądają babskie wieczory, prawda? Przyjaciółki spotykają się ze sobą przy butelce wina i gadają jedna przez drugą. O ciuchach, o kosmetykach, o facetach, no i oczywiście - o seksie. O tym, kto, z kim, kiedy, jak było. Dziewczyny wymieniają się historiami i doświadczeniami, oceniają łóżkowe umiejętności swoich partnerów i przechwalają się swoimi przeżyciami. Dla mnie takie spotkania z przyjaciółkami są najgorsze. I nie dlatego, że nie lubię plotkować o facetach ani dlatego, że jestem pruderyjna. To dlatego, że prawdopodobnie nigdy w życiu nie będę w stanie uprawiać seksu.

Zobacz również: Mam 27 lat. Czy to wstyd, że jeszcze nigdy z nikim nie spałam?

Mam 25 lat i cierpię na wulwodynię, pochwicę i endometriozę. Mogę śmiało powiedzieć, że wszystkie te przypadłości zniszczyły moje życie. Każdego dnia towarzyszy mi ból pochwy i warg sromowych. Wielokrotnie zostaję w domu, zamiast wyjść na miasto ze znajomymi, bo muszę łagodzić ból ciepłymi okładami. W takiej sytuacji o seksie nie ma mowy. Najgorsze jednak jest to, że ten stan prawdopodobnie będzie mi towarzyszył do końca życia.

Po raz pierwszy zorientowałam się, że coś jest nie tak, gdy miałam jakieś 13 lat. Niecały rok wcześniej dostałam okres. Na początku używałam tylko podpasek. Potem chciałam zacząć korzystać z tamponów. Sądziłam, że to normalne, że przy pierwszych paru próbach aplikacji czułam ostry ból. Ale, wbrew moim oczekiwaniom i wbrew tego, co mówiły mi koleżanki, ból wcale nie ustępował. Próbowałam tamponów o najmniejszych rozmiarach, z gładkim aplikatorem (koleżanki mówiły, że dzięki temu aplikacja tamponu jest w ogóle niewyczuwalna), próbowałam założyć je tylko w najbardziej obfite dni okresu - nic z tego. Ból był nie do zniesienia. Czułam się, jakby ktoś kroił mnie nożem. W ten sposób zmarnowałam parę ładnych opakowań tamponów (nie wspominając o pieniądzach).

Fot. Unsplash.com

Przyznam, że poczułam coś na kształt ulgi gdy pomyślałam, że to prawdopodobnie dlatego, że jestem jeszcze dziewicą. Wprawdzie czytałam w Internecie, że dziewictwo nie ma nic do rzeczy w kwestii używania tamponów, ale wmawiałam sobie, że po prostu taka moja natura - widocznie moja pochwa była zbyt wąska, aby używać tamponów jako dziewica. Byłam przekonana, że kiedy pierwszy raz będę miała już za sobą, wszystko pójdzie z górki. Ten dzień przydarzył się, gdy miałam 19 lat. Razem z moim chłopakiem długo się do niego przygotowywaliśmy. Mój chłopak miał już doświadczenie, ale zrobił wszystko, żeby o mnie zadbać. Można powiedzieć, że było jak w filmie - romantyczna muzyka, świece, kwiaty… Chociaż w zasadzie powinnam napisać, że “byłoby” jak w filmie, ponieważ już parę sekund po tym, jak nasza gra wstępna płynnie przeszła w próbę penetracji, poczułam zniewalający ból, przeszywający całe ciało. Mój chłopak nie wiedział, co się dzieje - tak samo zresztą, jak ja. Widziałam, że naprawdę starał się być delikatny, nie spieszył się, był prawdziwym dżentelmenem. Ale nawet on był przerażony moją histeryczną reakcją i niewyobrażalnym bólem. Po paru minutach zrezygnowaliśmy, a ja długo nie mogłam dojść do siebie. Nie rozumiałam, co się dzieje. Liczyłam się z bólem - w końcu to pierwszy raz - ale nigdy nie sądziłam, że może być aż tak ostry. Jakiś czas później podjęliśmy kolejną próbę - tym razem postanowiłam nieco się zrelaksować przy kieliszku wina. Niestety sytuacja się powtórzyła.

Zobacz również: 32-letnia dziewica twierdzi, że nie wstydzi się cnoty. Mało kto jej wierzy

Wybrałam się do lekarza, ale gdy powiedziałam o swoim problemie, usłyszałam tylko: “Powinna pani spróbować się rozluźnić”, “Czy próbowaliście z partnerem lubrykantu?”, albo: “Może ból jest spowodowany traumatycznymi wydarzeniami o podtekście seksualnym z przeszłości?”. Dopiero po niezliczonych wizytach u różnych specjalistów (ginekolodzy, seksuolodzy) i wielu bolesnych badaniach poznałam prawdę o moim stanie zdrowia. W pierwszej chwili myślałam, że to żart. Nigdy wcześniej nawet nie słyszałam o takich schorzeniach. Drugi szok przyszedł, gdy lekarz poinformował mnie, że nie ma na nie żadnego lekarstwa, a ból będzie towarzyszył mi do końca życia, zwłaszcza podczas prób penetracji. Poczułam, jakby ziemia usunęła mi się spod nóg. Miałam 19 lat i do końca życia miałam pozostać dziewicą. Poczułam się jak wyrzutek, dziwadło, wybryk natury. Kto zechce związać się z kobietą, która nigdy nie będzie mogła uprawiać seksu? Kto normalny z własnej woli będzie tkwił w białym związku? Poznanie prawdy o moich schorzeniach wpędziło mnie w głęboką depresję. Zaczęłam unikać znajomych, a temat seksu i facetów w rozmowach zupełnie przestał dla mnie istnieć. Nie potrafiłam przyznać się moim najbliższym do tego, co odkryłam u ginekologa. Ta sytuacja trwała jakiś rok. W końcu moja najbliższa przyjaciółka namówiła mnie do wizyty u psychologa. Na jednej sesji terapeutka poleciła mi wybrać się na spotkanie grupy wsparcia dla kobiet, które spotykają się z takimi problemami. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że takie grupy w ogóle istnieją. Słuchanie o tym, że inne kobiety przechodzą przez dokładnie to samo, co ja - zarówno w kwestii bólu fizycznego, jak i psychicznego i emocjonalnego - było dla mnie prawdziwym przełomem. Okazało się, że niektóre z tych kobiet były nawet w związkach.

Fot. Unsplash.com

To doświadczenie dodało mi siły i odwagi do tego, aby znów zacząć poznawać nowych ludzi i umawiać się na randki. Miałam jednak jedną zasadę - postanowiłam, że zanim za bardzo zbliżę się do jakiegoś mężczyzny, otwarcie powiem mu o tym, że być może nigdy nie będziemy w stanie uprawiać seksu. Przez jakieś pół roku randkowałam z kilkoma facetami. Szczerze mówiąc żaden nie przyjął tej wiadomości dobrze. Niektórzy myśleli, że to żart, inni byli w takim szoku, że nie wiedzieli, co powiedzieć. Jeszcze inni udawali, że wszystko w porządku. Żegnając się ze mną pod koniec spotkania całowali mnie w policzek i mówili: “Odezwę się”, ale już nigdy więcej do mnie nie zadzwonili.

Niedawno poznałam nowego faceta. Spotykamy się już parę miesięcy. Wie, że seks między nami stoi pod wielkim znakiem zapytania, ale mimo to nie uciekł ode mnie. Jest słodki, troskliwy i czuję, że mogę mu zaufać. Kupił nawet różne specjalistyczne książki na temat wulwodynii i pochwicy, żeby jak najlepiej zrozumieć moje przypadłości. Chcemy spróbować żyć jak normalna para. On mówi, że seks nie jest najważniejszy w związku, a ja chcę wierzyć, że naprawdę tak myśli. Mimo to pogodziłam się z faktem, że być może przez moją chorobę nigdy nie utrzymam przy swoim boku mężczyzny.

Hania

Zobacz również: „Moja nowa dziewczyna byłaby idealna, gdyby nie pewien DEFEKT. Ma 29 lat i wciąż jest dziewicą”

 

Polecane wideo

Uczestniczki z „Top Model” przeszły metamorfozy. Jedna z nich została oszpecona przez fryzjera
Uczestniczki z „Top Model” przeszły metamorfozy. Jedna z nich została oszpecona przez fryzjera - zdjęcie 1
Komentarze (21)
Ocena: 4.48 / 5
Asystentka Samouzdrowienia (Ocena: 5) 04.09.2023 23:04
Męczyłam się z pochwicą przez kilkanaście lat i chociaż chodziłam do wszystkich możliwych specjalistów , to ostatecznie wyleczyłam się sama. Wg mnie specjaliści często nie mają zielonego pojęcia, skąd może się brać pochwica i jak ją wyleczyć. Teraz chcę pomóc innym dziewczynom. Jeśli się z tym zmagasz, odwiedź mój profil na Instagramie Asystentka Samouzdrowienia.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.10.2018 18:38
Mierzysz wartość swojego życia i samej siebie tym, czy masz przy sobie faceta i czy jesteś dziewicą. Z takim podejściem zawsze będziesz się męczyć.
odpowiedz
gość (Ocena: 4) 07.10.2018 09:01
Czemu w Polsce i krajach arabskich młode kobiety czują się staro?Dlaczego na siłę 20 czy 21 letnie dziewczyny a nawet te młodsze robią z siebie "pseudo kobiety".25 lat to nie jest dużo.Kobieto nie martw się i ciesz się młodością bo jesteś młoda.Jak będzie czas to spotkasz tego jedynego :)
odpowiedz
Janek (Ocena: 1) 04.10.2018 16:54
Trochę śmieszny mnie gdy czytam takie artykuły o kobietach które z jakiegoś tam powodu będą same. W Polsce w niedługim czasie będzie pewnie sporo ponad milion samotnych facetów. Nikt z tego powodu artykułów nie pisze, nikt się nad nimi nie użala. Zawsze uważałem że teraz dla kobiet w Polsce nastały złote czasy.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 04.10.2018 13:49
Przeraża mnie fakt,że dla ludzi tak ważne jest babranie się we własnych fekalich. Też jestem dziewicą,zawsze byłam ase.ksualna,bo ogólnie obrzydza mnie fakt bycia ufajdanym w cudzej wydzielinie. Jakoś nie ubolewam z tego powodu. Nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie to robią? Dla kilku sekund przyjemności? O wiele przyjamniejsze są zakupy,jedzenie,podróże itp.
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie