LIST: „Mój chłopak jest metroseksualistą. Dba o siebie bardziej niż ja!”

Gosia zastanawia się, czy to do końca normalne.
LIST: „Mój chłopak jest metroseksualistą. Dba o siebie bardziej niż ja!”
25.05.2014

Szanowna Redakcjo...

Pomyślałam, że warto poruszyć ten temat, bo często się o nim mówi, a zazwyczaj tylko w jednym tonie. Większość z nas wyśmiewa zadbanych mężczyzn. Twierdzimy, że potrzebujemy prawdziwych samców, a nie kolejną babę, która całymi dniami patrzy w lusterko i ciągle jej mało. Nie przeczę, że to może być bardzo wkurzające, ale są też tego dobre strony. Od prawie roku jestem w związku z facetem, którego można nazwać metroseksualistą. Na dodatek zamieszkaliśmy ze sobą, więc mogę dokładnie zobaczyć, z czym to się wiąże.

Mój chłopak jest o rok starszy, czyli ma 27 lat. Widziałam jego zdjęcia z dzieciństwa, czy nawet sprzed kilku lat i porównując z tym, co jest teraz, można przeżyć szok. Kiedyś w ogóle nie przejmował się swoim wyglądem. Ubierał się w byle co, jego twarz wyglądała zupełnie normalnie. To był naturalny człowiek, któremu nie zależało, jak się prezentuje. Pewnie sam śmiał się z facetów, do których dzisiaj jest bardzo podobny. Co się takiego stało, że dzisiaj lubi sztuczną opaleniznę, a kiedy wyskoczy mu pryszcz na twarzy, potrafi go przypudrować?

Tego do końca nie wiem. Pewnie jakaś dziewczyna powiedziała mu, że wygląda jak flejtuch. To musiał być dla niego cios, skoro tak bardzo się przejął. Jeśli kogoś to ciekawi, chciałabym opisać, jak wygląda i co robi, żeby czuć się dobrze samemu ze sobą.

 

przystojny chłopak

Moim zdaniem najbardziej nie rozumieją tego faceci, którym samym nie chce się o siebie zadbać. Albo dziewczyny, które marzą o takim czyściochu. Co nie oznacza, że nie miewam wątpliwości.

Czasami czuję się przy nim po prostu źle. On inwestuje w siebie, jest zadbany, ma się w co ubrać. Zawsze znajduje czas, żeby się przygotować do wyjścia. Ja czasami nie mam nawet wolnej chwili, albo ochoty, żeby się tak wystroić.

I potem efekt jest taki, że na weselu wszystkie kobiety do niego wzdychają i wyciągają do tańca, a ja siedzę w kącie jak jakaś uboga krewna.

 

przystojny chłopak

Tak więc ma dużo różnych rzeczy i faktycznie z nich korzysta. Moim zdaniem nie wygląda na przegiętego, bo widziałam takich, którzy rzeczywiście się malują, regulują brwi, przebierają się po kilka razy dziennie. Aż takiej przesady u nas nie ma. Ale i tak muszę czasami wysłuchiwać dziwnych komentarzy. Jedna z koleżanek zasugerowała, że może on jest homoseksualistą, bo „żaden normalny facet tak o siebie nie dba”. Jeśli normalnością są polscy mężczyźni, którym jest wszystko jedno, to mój rzeczywiście jest nienormalny.

Im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej mi się podoba, że trafiłam na kogoś takiego. Wolę takiego elegancika, niż chłopa w rozciągniętym swetrze, który spryskuje najtańszym dezodorantem ubranie, a nie skórę. Kiedy widzę jego rówieśnika z przetłuszczonymi włosami, żałobą za paznokciami, jedną brwią i dziurawymi skarpetami, to dziękuję Bogu, że nie mam kogoś takiego w swoim domu. Już nawet wytrzymam, że ciągle zajmuje łazienkę, skoro widać tego efekty.

 

przystojny chłopak

Nie powiem, żeby się malował, ale dobrze wiem, że czasami coś tam na siebie nakłada. Na pewno ma puder, którym przykrywa pryszcze, jeśli się pojawią. Jeśli wychodzimy na jakąś ważną imprezę, a wcześniej się nie wyspał, to zdarza mu się użyć korektora, żeby nie było widać cieni pod oczami. Dzięki temu na zdjęciach zawsze wychodzi najlepiej.

W marcu szliśmy na ślub jego brata, to tydzień wcześniej poszedł do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy. Byłam przy tym i aż dziwnie się poczułam, kiedy go zobaczyłam na fotelu z jakimś żelem na całej buzi. Jak zobaczyłam efekty, to sama poszłam później na ten zabieg. Zrobił sobie też manicure, chociaż moim zdaniem ma i tak idealne dłonie i paznokcie. Co do dłoni, w domu przed snem nakłada krem. Na stopy też.

Bardzo nie lubi owłosienia na ciele, ale pozbywa się go sam. Goli pachy na gładko, bardzo skraca włosy łonowe, a kiedy najdzie go ochota, to pozbywa się wszystkiego z klatki piersiowej. Lubię go w obydwu wersjach, więc mnie to wszystko jedno.

przystojny chłopak

Co jeszcze ciekawego? Ma całą kolekcję perfum, które dobiera w zależności od okazji, pogody, humoru. Zawsze przepięknie pachnie i wiele razy słyszałam, jak kobiety go z tego powodu komplementowały. To nie są byle jakie wody z supermarketu, ale te najlepsze za kilkaset złotych. Akurat o to powinien zadbać każdy mężczyzna.

Jeśli już jesteśmy przy tematach łazienkowych, to bierze prysznic przed i po pracy. Do tego te wszystkie kosmetyki, więc jak wejdzie, to schodzi przynajmniej godzina. Czasami się z tego powodu kłócimy, bo on piękny i pachnący, a ja na ostatnią minutę tam wpadam, żeby chociaż się trochę ogarnąć. To chyba najbardziej denerwujący aspekt życia z takim facetem.

Chodzi też kilka razy w tygodniu na siłownię, czego efekty widać. Nie jada czerwonego mięsa, pochłania ogromne ilości warzyw i owoców. Przykłada ogromną wagę do ubrań, których ma pełną szafę. A tak naprawdę to dwie szafy. Tyle dobrego, że ma tam porządek – spodnie powieszone obok siebie, tak samo koszule, t-shirty, swetry, marynarki. Wystarczy wziąć cokolwiek z danego przedziału i wygląda świetnie. Przynajmniej nie muszę się z nim użerać, że coś nie pasuje do danej okazji i będzie wyglądał jak wieśniak.

przystojny chłopak

Mam mniej kosmetyków i ubrań, rzadko chodzę do kosmetyczki, nie chce mi się ćwiczyć. Chyba w tym tkwi największy problem. On lubi się sobą zajmować, a mnie czasami jest wszystko jedno. Nie boję się tego, że mam pod dachem ukrytego geja, bo z całą pewnością kręcą go kobiety, a szczególnie ja. Raczej chodzi o to, że mu nie dorównuję. No i czasami te okropne komentarze zazdrośników.

Jak widzicie, to nie jest takie proste. W innych związkach to kobiety olśniewają, a ja muszę z nim rywalizować. Chociaż, w gruncie rzeczy wolę taką sytuację, niż związek z jakimś dziadem, z którym wstyd się pokazać...

Gosia

przystojny chłopak

W łazience jego kosmetyki zajmują tyle miejsca, że musiał wstawić dodatkową szafkę, a i tak nie wszystkie się mieszczą. Te, których używa rzadziej, pochował w pudłach. Jest tego naprawdę sporo. Nie wystarczą mu rzeczy do golenia, dezodorant i perfumy, jak mojemu poprzedniemu chłopakowi. Czy to źle? Nadal trochę się dziwię, ale same oceńcie.

Potrafi golić się dwa razy dziennie – przed pracą i wieczornym wyjściem. Nie byle czym, bo ostatnio kupił maszynkę elektryczną za prawie tysiąc złotych. Chyba, że ma okres, kiedy zapuszcza zarost, ale o niego też dba jakimś specjalnym olejkiem. Tak, żeby broda była zdrowa i błyszcząca.

Twarz pielęgnuje tyloma specyfikami, że sama się w tym pogubiłam. Ma żele do mycia, toniki, peelingi, a nawet maseczki. Kilka razy w tygodniu chodzi po domu z taką skorupą na twarzy. Efekty są fajne, bo ma naprawdę ładną cerę.

Oczywiście to nie koniec, bo robi jeszcze wiele innych rzeczy, żeby wyglądać dobrze.

Polecane wideo

Komentarze (37)
Ocena: 4.65 / 5
Anonim (Ocena: 5) 28.05.2014 19:17
moze jest bi... albo moze transolem... a moze ukryty gej... hmm a moze dba o siebie...ciezko powiedziec, ale to nie dla mnie
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.05.2014 12:41
a ja napiszę tyle ;) byłam z kimś podobnym przez 5 lat ;) i uwierz, że na dłuższą metę to jest męczące ;) fakt faktem zawsze koleżanki mi mówiły, że mam dobrze, bo facet dba o siebie, zawsze ma wyprasowane ciuchy i nie idzie jak lump ;) ale mało kto wiedział, że on zbierał się do wyjścia dłużej niż ja, gdzie ja np prostowałam długie włosy do pasa, malowałam się itd. i wychodziło później tak, że ja musiałam mu jeszcze prasowac i wszystko pod nos podkładać, bo on się nie wyrobił ;) baa i tak zawsze się spóźnialiśmy, czego ja nienawidzę :P też mnie nachodziły myśli a co będzie jak będzie dziecko? on będzie dbał o siebie, siedział w łazience przed wyjście a ja będę musiała się zająć zebraniem siebie, dziecka, spakowaniem wszystkiego dziecku i jeszcze nim, bo on się nie wyrobi ;) albo nie pobawi się z dzieckiem, bo on musi ogolić sobie całe ciało :P poza tym w późniejszym czasie nawet słyszałam, że ja nie mam gustu w ubiorze, że on by mógł być moim stylistą, ale on był jedyną osobą która tak twierdziła :D akurat tak się stało, że rozstaliśmy się nie z tego powodu a innego, ale teraz mam faceta, który jest zadbany jak facet a nie kobieta ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 25.05.2014 21:55
mój używa żelu do mycia twarzy, pilingów, muszę mu kupić olejek do kąpieli bo mu tragicznie skóra wysycha, czasem on i ja nałożymy sobie maseczki. W lecie czasami potrafi się wykąpać dwa razy dziennie i bardzo dobrze, bo wolę tak niż spać ze śmierdziuchem. Sama mu każę podgalać okolice na dole, podcina też włoski pod pachami, bo im dłuższe są tym więcej bakterii tam jest i tym bardziej się smierdzi. Mnie to wszystko bardzo pasuje :) poza tym myślę że list to fake, bo sorry ale która dzieczyna myśli że pryszcza da sie zakryć pudrem, przecież puder jest do świecącej twarzy no proszę Was...
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 25.05.2014 19:23
nie mogłabym żyć z takim facetem...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 4) 25.05.2014 16:29
Chciałabym takiego faceta :) Jeśli jeszcze przy okazji jest pracowity, na zasadzie, że nie myśli tylko o wyglądzie - trafiłaś na ideał.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie