LIST: Już 12 raz OBLAŁAM egzamin na prawo jazdy... Co zrobić, żeby zdać? [załamana]

Emilia powoli traci nadzieję, że kiedykolwiek jej się uda.
LIST: Już 12 raz OBLAŁAM egzamin na prawo jazdy... Co zrobić, żeby zdać? [załamana]
27.11.2012

Witajcie dziewczyny…

Właśnie wróciłam z egzaminu na prawo jazdy. Oczywiście oblałam go. I to dwunasty raz. Jeżeli którejś z Was zdarzyło się kiedyś nie zdać za pierwszym podejściem, pomnóżcie swoje rozgoryczenie razy dwanaście. Wtedy będziecie wiedziały, jak się w tej chwili czuję…

Pewnie zastanawiacie się, dlaczego pomimo tylu porażek ja wciąż staram się zdobyć prawo jazdy. Po prostu nie mam wyboru. Muszę być kierowcą, żeby podnieść swoje kwalifikacje zawodowe. Obecnie pracuję w małej firmie, ale znajoma zdradziła mi już kilka miesięcy temu, że w jej korporacji będą szukać osoby na stanowisko sekretarki. Kobieta, która teraz zajmuje tę posadę, pracuje tylko do końca roku, więc wkrótce miejsce się zwolni. Co najlepsze, koleżanka wspomniała już swojemu prezesowi, że ma zaufaną osobę, którą mogłaby mu polecić, tak że pracę mam tak jakby już załatwioną.

Egzamin na prawo jazdy

Zarabiałabym dwa razy tyle co teraz, więc gra jest warta świeczki. Jest tylko jeden mały problem. Ta posada wymaga prawa jazdy kategorii B. Rozumiecie, jako asystentka musiałabym jeździć samochodem firmowym w różne miejsca i załatwiać urzędowe sprawy… Wiadomo, że jeżdżenie autobusem cały dzień nie wchodzi w rachubę. Nie sądziłam tylko, że zrobienie kursu i podejście do egzaminu będzie mnie kosztowało tyle nerwów.

Na początku nic nie zapowiadało tragedii. 30 godzin wyjeździłam błyskawicznie, instruktor często mnie chwalił i właściwie te jego pochwały utwierdziły mnie w przekonaniu, że zdam egzamin za pierwszym podejściem bez najmniejszego problemu. Niestety, ta pewność siebie chyba mnie zgubiła, bo najpierw oblałam… teorię. Miałam co prawda tylko 4 błędy, więc mało mi brakowało, żeby zdać, ale jednak. Do testu musiałam podchodzić drugi raz.

Egzamin na prawo jazdy

Jestem naprawdę załamana… Do końca roku mam już bardzo mało czasu. Jeśli nie uda mi się zdobyć tego głupiego prawa jazdy, fajna posada przejdzie mi koło nosa. Czasami mam ochotę dać już sobie z tym wszystkim spokój, ale z drugiej strony może warto się poświęcić dla nowej pracy i obiecujących zarobków.

Co zrobiłybyście na moim miejscu? Ja to już nawet rozważałam wręczenie łapówki egzaminatorowi, ale to wbrew moim zasadom. Chciałabym zdać uczciwie… Tylko obawiam się, że na tej swojej uczciwości daleko „nie zajadę”.

Pozdrawiam Was,

Emilia

Egzamin na prawo jazdy

Na kolejny egzamin teoretyczny przygotowałam się już oczywiście bardzo skrupulatnie i zdałam. Tym razem nie poszczęściło mi się jednak na egzaminie praktycznym, a dokładnie na łuku. Wyjechałam nieco poza linię i to był rzecz jasna koniec… Myślałam, że limit mojego pecha się wyczerpał, ale za drugim i trzecim podejściem również mi się nie poszczęściło. Samochód zgasł mi na górce.

Od razu wykupiłam obowiązkowe jazdy doszkalające i po uzyskaniu odpowiedniego zaświadczenia, zapisałam się na kolejny egzamin. Plac zaliczyłam śpiewająco, ale tym razem nie poszczęściło mi się na mieście. Nie włączyłam kierunkowskazu w odpowiednim momencie i oczywiście oblałam kolejny raz. Nie będę już wyliczać, co jeszcze robiłam źle, ale w sumie nie udało mi się zdać już 12 razy.

Komentarze (610)
Ocena: 4.98 / 5
Monika (Ocena: 5) 18.03.2024 14:11
Ja dziś oblałam 10 raz ... To jest jakaś masakra. Na jazdach idzie mi bardzo dobrze a na egzaminie stres tak mnie zjada... Jestem o krok od tego by mieć to za sobą i co raz trudniej pogodzić się z porażką bo umiem jeździć
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 29.08.2023 09:14
Każdy jest mądry jak jego nie dotyczy.Ti jest chore za co oblewaja!!!! Robią ta z premedytacją !!!!To są chorzy ludzie którzy mają zwichnięta psychikę i tyle!!!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 16.11.2022 21:32
Też jestem po kolejnym egzaminie na prawo jazdy już nie liczę ile razy nie zdałam z 15 już tracę nadzieję że uda mi się zdać a ja się czuje pewnie jak jeżdżę na jazdach wszystko dobrze a egzamin jak przychodzi to istna dziura w domu to już we mnie wogole nie wierzą nie wiem co robić chyba się poddam ??
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 15.02.2021 12:36
Przestańcie pisać, że ktoś się nie nadaje do jazdy samochodem !!! Jak się mieszka na wsi to KAŻDY musi mieć prawo jazdy bo to jedyna możliwość komunikacji ze światem !!! Więc każdy musi je mieć !!!
odpowiedz
12 :))) (Ocena: 1) 03.12.2019 13:43
fajne
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.09.2017 13:45
Zdałam prawo jazdy za 13 razem. Wiem co czujesz z jednej strony nienawiść z drugiej bezsilność. Po niezdanym 5 egzaminie... sie poddałam na miesiąc☺️prawie wszyscy wokół przestali wierzyć, że będę kierowca. Jestem bardzo zacięta osoba i nie dalam za wygraną. Zapisałam się na 10 dodatkowych jazd i nikomu nic nie mówiąc pojechałam do ośrodka na egzamin . Pomyślałam czekając na egzamin w dupie nie zdam trudno.. Nic się nie stanie. Czekałam godzinę.. Trafiłam na miłego egzaminatora. I co? Zdałam!!!! Dlaczego? Bo nigdy nie straciłam wiary w to że będę kierowca. Głównym czynnikiem niezdanych egzaminów był stres. Trzymam kciuki za wszystkich zdających. Nie poddawajcie się nigdy to jest złota zasada.
zobacz odpowiedzi (1)
Żenada. (Ocena: 5) 13.03.2017 14:53
Co zrobić, żeby zdać? MYŚLEĆ! Ja zdałam za 2 (za pierwszym już wracaliśmy, ale zostałam oślepiona silnym słońcem i znajdowałam się zbyt blisko samochodu wymijanego [zaparkowanego na ulicy]) byłam rozgoryczona, za drugim razem zdałam bezbłędnie cały egzamin. Jeśli nie może zdać po 10-12 razy i więcej to nie powinno się w ogóle być na drodze. Jestem przeciwnikiem już osób, które nie zdały powyżej 6 razy. Skoro nie możecie zdać, nie powinniście jeździć - nie potraficie opanować zasad kodeksu drogowego, stwarzacie zagrożenie na drodze i zwyczajnie nie radzicie sobie z samochodem.
zobacz odpowiedzi (8)
Bercik28 (Ocena: 5) 01.03.2017 11:33
To koleżanko wybacz ale takie osoby nie powinny się znajdować na drogach, tak długie podejście świadczy o tym że musisz jeszcze bardzo dużo popracować nad kodeksem drogowym bo na tą chwilę stwarzasz na drodze bardzo duże Niebezpieczeństwo. Zapisz się na dodatkowe jazdy do jakiejś dobrej szkoły jazdy i ćwicz.... Powodzenia życzę :)
zobacz odpowiedzi (1)
Iwona (Ocena: 5) 23.08.2016 16:31
ja podejscie 11, wiem jak to jest
zobacz odpowiedzi (1)
Kornelia (Ocena: 5) 27.05.2016 09:49
Da się, ale to nie jest bułka z masłem. Ja zdałam teorię za trzecim razem, a pewnie męczyłabym się jeszcze dłużej, gdyby nie materiały z testynaprawojazdy.eu.
odpowiedz
Polecane dla Ciebie