LIST: Mój facet jest dziwny. Zawsze po seksie idzie do spowiedzi. Czy miłość to grzech?

Julia nie może zrozumieć swojego partnera. Uważa, że seks między dwojgiem kochających się ludzi to nie grzech.
LIST: Mój facet jest dziwny. Zawsze po seksie idzie do spowiedzi. Czy miłość to grzech?
27.09.2012

Witam,

Zdecydowałam się napisać do Papilota, bo jestem strasznie wkurzona. Znalazłam się w patowej sytuacji i nie wiem, co z tym zrobić. Liczę na Waszą pomoc.

Od roku spotykam się z pewnym chłopakiem. Jest świetnie. Bardzo się kochamy. Problem pojawia się, gdy dochodzi do seksu...

Współżyjemy mniej więcej od trzech miesięcy. Wcześniej, przez bardzo długi czas, kończyło się tylko na całowaniu i przytulaniu. Michał nie nalegał zresztą na nic więcej. Ja też nie chciałam się wychylać, żeby sobie nie pomyślał, że jestem jakaś niewyżyta.

W końcu jednak doszło do zbliżenia. Miałam akurat wolną chatę, bo rodzice byli na wczasach. Nie chciałam dłużej czekać, pragnęłam pójść na całość. Widziałam zresztą, że Michał też płonął z pożądania.

 

Zbliżenie grzech

Urządziliśmy więc sobie romantyczną kolację, wypiliśmy butelkę szampana, no i poszliśmy do łóżka... Było nam razem cudownie. Niestety, czar prysł nad ranem. Kiedy się obudziłam, Michał był już ubrany i krzątał się bez celu po pokoju. Gdy zapytałam go, czy wszystko w porządku, on tylko spuścił głowę i powiedział, że wszystko ok.

Ja jednak czułam, że coś jest nie tak. Zaczęłam więc drążyć temat. No i wtedy Michał się rozkręcił... Powiedział, że żałuje tego, co stało się w nocy, że nie powinniśmy uprawiać seksu przed ślubem, bo to grzech. W pewnym momencie zaczął nawet zwalać winę na mnie. Że to niby ja nalegałam na to zbliżenie.

Byłam zszokowana. Wiedziałam, że Michał pochodzi z bardzo religijnego domu, ale nie myślałam, że do tego stopnia...

Zbliżenie grzech

Po tej całej akcji, nie odzywaliśmy się do siebie przez kilka dni. Wreszcie on pierwszy zadzwonił i przeprosił za swoje zachowanie. Powiedział, że go poniosło, że to przez kaca miał taki parszywy nastrój. Dodał też, że wcale nie chodziło mu o to, żebyśmy całkowicie unikali współżycia...

No więc zaczęliśmy się spotykać, jak gdyby nigdy nic. Niby normalnie uprawiamy seks, ale ja nadal czuję, że coś jest nie tak. Zauważyłam zresztą, że Michał co niedziela biega do spowiedzi. Rozumiecie to? Spowiada się co tydzień! To trochę nienormalne moim zdaniem. Mogę się założyć, że opowiada księdzu o naszym życiu intymnym...

Nie wiem co mam z tym wszystkim robić. Nie chciałabym z nim zrywać, bo to naprawdę fajny chłopak. Z drugiej strony moglibyśmy rzeczywiście poczekać z tym seksem do ślubu, ale ja mam dopiero 19 lat i za mąż planowałam wyjść za jakieś 5-6 lat. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli tyle czasu nie zbliżać się do siebie. To na pewno rozwaliłoby ten związek...

Julia, 19 lat

Na Wasze listy czekamy pod adresem redakcja(at)papilot.pl.

Polecane wideo

Komentarze (147)
Ocena: 4.98 / 5
Anonim (Ocena: 2) 19.08.2014 01:11
Nienormalne to jest to, ze facet popełnia grzech i uważa, że spowiedź BEZ postanowienia poprawy cokolwiek daje... Ja jestem niewierząca, ale wychodzę z założenia, ze osoba wierząca powinna żyć zgodnie ze swoimi poglądami, a nie zachowywać się tak... dziecinnie. Pełna hipokryzja.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.07.2013 12:18
Ja wlasnie mam podobna sytuacje. Moj chlopak jets bardzo religijny i z takiej rodziny pochodzi. Jego mama jest mega religijna. Spotykamy sie prawie rok i od wieu miesiecy wspolzyjemy, on wciaz latal do spowiedzi wiedzac ze znowu to zrobimy. Dodam,ze w lozku bylo nam cudownie, naprawde. Wiem,ze jego mama wciaz mu wyrzucala ze ze mna spi przed slubem (sama tez tak robila-to fakt). Od dluzszego czasu obawialam sie ze on jest strasnzym maminsynkiem, wciaz z mama tylko na zakupy chodzi i we wszytskim jej pomaga choc ona czesto anwet mu obiadu nie zostawi czy budzi go 8 rano i kaze sie gdzies wiezc wiedzac ze wrocil z pracy z nocnej zmiany o 7rano. Boje sie,ze teraz pod jej wlasnie wplywem doszedl do wniosku ze jednak nie bedziemy uprawiac seksu bo to grzech. Czuje sie jak idotka. Przedtem jakos mu to nie wadzilo,a teraz..nie ma wiec mowy o namietniejsyzm calowaniu sie czy przytulaniu bo wtedy bedzie ze go kusze i sprowadzam na zla droge. Brakuje mi bardzo seksu z nim ale najbardziej tej bliskosci jaka odnajdywalam w seksie z nim. Przytualnia takiego porzadnego, obejmowania calowania. Tego nie ma teraz. Poza tym mysle,ze tu jest wiekszy problem, ze glownym problemem jest jego relacja z mama. Jak zrezygnowal z seksu ze mna-co bardzo lubil- pod jej wplywem to moze i zerwac ze mna pod jej wplywem. Chce uszanowac jego uczucia religijne ale przyznam ze mam metlik w glowie. Wczesniej nic nie mowil,nie porozmawial o tym a teraz nagle taka decyja. Dodam iz mam 31 lat a on 28(wczesniej spal z dziewczynami chco byly to krotkie znajomosci).
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.10.2012 22:45
a ja uważam, że ten chłopak jest jak najbradziej normalny, po prostu juz rzadko spotyka sie takich mężczyzn z wartościami ;) tylko szkoda, że ta dziewczyna sprowadza go na złą drogę ale mam nadzieję, że jednak to on ją naprowadzi na dobrą i razem zrozumieją co to tak na prawdę jest seks;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.10.2012 15:00
spław go - jest nienormalny - jak wystygnie będziesz miała białe małżeńsytwo
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 30.09.2012 20:22
"Nie rozumiem po co księdzu tłumaczyć się z seksu ?! Żeby go podniecić ?" przecież ksiądz jest tylko pośrednikiem i na pewno wolałby tego nie słuchać. Ludzie co Wy robicie ze spowiedzi, z całej naszej wiary albo wierzycie i wszystko akceptujecie jak jest w przykazaniach albo nie. Wybieracie sobie co Wam pasuje jakby Bóg chciał dla Was żle. Przecież On to wszystko ustalił po to żeby było lepiej. Żeby seks nie był tylko zwykłą kopulacją jak u zwierząt. To nie jest taka tam chwila przyjemności tylko coś więcej. Kiedyś może przejrzycie na oczy i będziecie żałować. Wszyscy macie wrażenie, że kośćiół chce wam zabronić uprawiac seksu albo denerwuje Was to, że w ogóle się wtrąca. Tylko prawda jest taka, że ludzie robią dziadostwo z seksu. Większość młodych robi to w strachu, że zajdzie w ciąże, albo rodzice ich nakryją a przecież seks sam w sobie jest dobry, jest czyms wręcz wspaniałym;) tylko w małżeństwie a nie w takich związkach "na próbę"
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie