Wasze listy: "Skończyłam 24 lata, nigdy nie miałam chłopaka, jestem dziewicą! NIKT MNIE NIE CHCE"

Milena chciałaby mieć faceta, ale nikt nie zwraca na nią uwagi. Czy popełnia jakiś błąd w relacjach z mężczyznami?
Wasze listy: "Skończyłam 24 lata, nigdy nie miałam chłopaka, jestem dziewicą! NIKT MNIE NIE CHCE"
23.08.2011

Wczoraj skończyłam 24 lata i na pierwszy rzut oka mam wszystko – rodzice kupili mi małe mieszkanie i samochód, skończyłam studia na dobrej uczelni, po stażu zatrudniono mnie na stałe w obiecującej pracy. Oprócz tego mam świetne koleżanki, paczkę znajomych, szybko nawiązuję kontakty, ale…

No właśnie. Gdy poznaję jakiegoś faceta, nagle trącę grunt pod nogami. Przestają być tą normalną, towarzyską dziewczyną, peszę się, nie wiem co powiedzieć… To prześladuje mnie już od liceum, ale kiedyś myślałam, że takie rzeczy przychodzą z wiekiem. Poza tym, nie ukrywam – skupiłam się na nauce, miałam plany, ambicje i raczej mało czasu na chłopaka. Na studiach nic się nie zmieniło, a wręcz przeciwnie.

Mój strach przed odrzuceniem, śmiesznością zaczął się pogłębiać. Nie potrafiłam flirtować, nie wiedziałam, jak rozmawiać z mężczyzną. W rezultacie mam 24 lata i nigdy się nie całowałam, nawet nie trzymałam z chłopakiem za rękę, a co dopiero myśleć o seksie…  W rozmowach z koleżankami udaję, że znam się na tych sprawach, tylko na razie po prostu nie chcę być w stałym związku. Gram taką wyzwoloną singielkę. Bardzo mnie to męczy.

Chciałabym mieć kogoś, na kim można polegać, do kogo można się przytulić, kogoś, kto będzie o mnie zabiegać. Ale nie potrafię sprawić, aby ktoś zaprosił mnie na randkę. I nie chodzi o to, że jestem wybredna! Owszem, podobało mi się wielu facetów, ale nigdy żaden nie zainteresował się mną...

Nie wiem, co jest ze mną nie tak. Owszem, jestem nieśmiała w kontaktach z facetami, ale na co dzień potrafię być przebojowa, wiem, czego chcę, jestem lubiana przez znajomych. Nie należę też do zaniedbanych, czy brzydkich dziewczyn. Nie jestem powalającą pięknością, ale uważam, że mam na przykład ładny biust i usta, a znam też wiele mniej atrakcyjnych dziewczyn i one mają facetów, są w fajnych związkach.

Pomóżcie, powiedzcie, w czym tkwi problem? Co zrobić, żeby faceci zaczęli zwracać na mnie uwagę? Nie wiem, co robić. Dręczy mnie to i ciągle przekopuję Internet, żeby upewnić się, że to normalne. Coraz częściej myślę, że to jest ostatni dzwonek na znalezienie faceta, chociaż zastanawiam się też, jak to będzie, kiedy w końcu znajdę wymarzonego mężczyznę i okaże się, że nie potrafię się nawet całować… 

Boję się, że zostanę starą panną. Już teraz boją się o to moi rodzice, babcia ciągle dopytuje, kiedy przyprowadzę „kawalera”, a mnie ściska w żołądku, gdy kolejni znajomi oznajmiają, że właśnie się zaręczyli. A ja jestem na etapie 14-latki. Ba, pewnie niejedna 14-latka wie o facetach i postępowaniu z nimi więcej niż ja. Czy można być bardziej żałosnym?

Milena 

Na Wasze listy czekamy pod adresem redakcja(at)papilot.pl.

Zobacz także:

Wasze listy: Czuję się winna śmierci siostry, ale nikt o tym nie wie

Czy to na pewno był tylko nieszczęśliwy wypadek? Przeczytajcie bolesne i zagadkowe wyznanie Marty.

Decyzja należy do Ciebie: Czy przyjmowac drogie prezenty od starszego mężczyzny?

Gosia spotyka się z zamożnym, dużo starszym od siebie mężczyzną, który obsypuje ją podarunkami. Niektóre są naprawdę kosztowne.

Polecane wideo

Komentarze (298)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 26.01.2022 20:06
Lubię czytać takie historie. Wprawiają mnie w dobry nastrój. Dobrze, że kobiety/dziewczyny też przeżywają katusze w samotności jak ci wszyscy nieatrakcyjni niscy faceci. Ja jestem wysoki i nigdy nie miałem problemów z kobietami. Szkoda mi moich niewyględnych kolegów sięgających przez to do kieliszka.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.12.2018 12:04
Nie bój się wykonywać pierwszego ruchu. Jeśli będziesz czekała aż samo przyjdzie to się zestarzejesz w samotności.
odpowiedz
Kobieta 28 lat (Ocena: 5) 17.01.2018 12:39
Zagadaj sama do faceta błagam i każda dziewczyna która to czyta wykonaj pierwszy ruch podejdź do niego powiedz cześć nazywam się ....co tu robisz często tu przychodzisz (uśmiechnij się ) jeśli pogada chwilę i się uśmiechnie do Ciebie to bardzo dobry znak zaptaj czy jest sam i czy przypadkiem nie czeka na dziewczynę swoja na przykład . Jak powie nie mam dziewczyny to masz zielone światło poflirtuj trochę z nim powiedź ze bardzo pasuję mu np ta kurtka albo spodnie buty cokolwiek z ubrania. Jeśli odwzajemni flirt i np jeszcze przy tym Cie dotknie mówiąc bardzo ładnie masz pomalowane paznokcie i złapie Cie za ręke przez moment to jest zainteresowany i to bardzo albo lekko muśnie twoje ramie mówiąc fajna koszulka , sukienka cokolwiek.Przełam barierę fizyczna z nim jak najszybciej jeśli nie przeszkadza mu że go dotykasz to wygrałaś już . Wiem miałam tyle lat co ty i byłam też załamana ale koleżanka z która chodziłam do kawiarni wypatrywałyśmy facetów.Jak trafił się jakis przystojniak to ona do niego od razu start!. I po 2 miesiącach znalazła tam własnie swojego męża wystarczyło powiedzieć -cześć co tu robisz czekasz na kogos siedzisz tu już trochę :) i po tym zdaniu za poł roku biorą ślub . Ja nie znalazłam męża ale mam nadzieję ze tak jestem z nim od 3 lat prawie ja znalazłam faceta dla siebie w tej kawiarni 3 miesiące po niej.Chodziłam tam sama wiem to bolało siedzieć samej 2 godziny co kilka dni i patrzeć na facetów .Ale pewnego dnia wszedł wysoki niebieskooki szatyn wiedziałam że jak nie podejdę to stracę swoja szansę mało nie posikałam się ze stresu ale powiedziałam cześć siadając obok niego.Pogadaliśmy chwilę był rok starszy ode mnie ,później wziął ode mnie numer telefonu mówił że był sam od ponad roku ,ja też wzięłam jego numer . Chciałam napisać od razu po tym jak wyszedł z kawiarni,ale poczekałam a jak wracałam z pracy nastepnego dnia do domu robiłam z mamą obiad przyszedł sms od niego ! .Następnego dnia byliśmy w restauracji na kolacji i potem poszliśmy jeszcze na drinka .Wiem że dla wielu dziewczyn to jest marzenie ale nie marnujcie swojej szansy jeśli wam się podoba facet to jazda! do niego bo jak nie wy to inna wam go weźmie z przed nosa już 2 próbowały mi go odbić ale sie nie dał powiedział im ze mnie kocha i zeby dały mu spokoj po pol roku przestały bo ich adoracje nie przynosiły skutku . Niedługo planujemy wspolne mieszkanie a co dalej mam nadzieję że jeszcze lepiej . Więc dziewczyno jeśli chcesz go zdobyć tego przystojniaka o którym dziewczyny mówia plotki to idź napisz do niego !!!! , że chcesz się spotkać i jeśli odpisze ok pasuje mi wtedy o tej godzinie to SUPER lepiej byc nie może. Jeśli powie a kto jeszcze będzie to musisz się troche pomęczyć i go do siebie przekonać ale mówie wam warto !!!!!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 05.01.2017 16:47
Witam wszystkie serduszka
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.01.2016 22:48
Ja też przez wiele czasu obawiałam się że nikogo sobie w życiu nie znajdę. Czułam się samotna, nie kochana, brakowało mi drugiej osoby, bliskości, pocałunków, wspólnego dzielenia się swoimi przeżyciami. Bedac już na skraju wyczerpania psychicznego zdecydowałam się zamówić rytuał przyciągnięcia powodzenia u płci przeciwnej na stronie urok-milosny.pl , po 2 miesiącach znalazłam faceta o jakim wcześniej nawet nie marzyłam. Czuły, wspaniały, a jednocześnie zaradny i męski. Wreszcie odżyłam i dowiedziałam się co to prawdziwe szczęscie.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie