Dr Śmierć sprzedaje ludzi pokrojonych w plastry!

Kolejny pomysł Gunthera von Hagensa (65 l.) zwanego dr Śmierć. W Guben otwiera sklep, w którym będzie sprzedawać spreparowane ludzkie zwłoki w plastrach.
Dr Śmierć sprzedaje ludzi pokrojonych w plastry!
27.04.2010
> --> Gunther von Hagens jest coraz bardziej kreatywny. Jego najnowszy pomysł swoim zwyrodnieniem przebija wszystkie dotychczasowe wybryki Dr Śmierć.

Niemiecki plastynator (jak sam się określa) od maja będzie sprzedawać ludzkie zwłoki pokrojone w cienkie plastry. Cena jednego plasterka z całego ciała wynosi 12 tysięcy euro, z głowy - 1200 euro. Von Hagens już przygotował do sprzedaży 20 tysięcy plastrów. Wykonał je z ludzkich zwłok oraz zwierząt.

Swój obrzydliwy handelek Von Hagens prowadzić będzie w sklepie urządzonym w jego "Plastynarium". To warsztat, czy raczej mała fabryczka, w której ten zwyrodnialec bezcześci ludzkie zwłoki. Mieści się ono w Guben, brandenburskim miasteczku graniczącym z Polską. Dr Śmierć będzie wystawiać tam także spreparowane ludzkie ciała. Planuje nawet prowadzić wykłady z plastynacji zwłok.

Niemiec jest twórcą metody konserwowania ludzkiego ciała. Usuwa z niego płyny fizjologiczne i wstrzykuje specjalny roztwór, sprawiający, że mięśnie i kości zachowują swój pierwotny wygląd. Potem obdziera ciała ze skóry i robi z nich eksponaty, z którymi jeździ po całym świecie.

Zarzuca mu się, że eksponaty robi z ciał Chińczyków, na których w ich ojczyźnie wykonano wyrok śmierci. On jednak wcale się tymi oskarżeniami nie przejmuje i zamierza prowadzić swoje niecne dzieło jak długo się da, bez względu na potępienie ze strony wielu ludzi i Kościołów.

Na Fakt.pl przeczytaj także: Zabronili oglądać piersi, bo są za duże!

Największa broda świata!

Co zdradziły czarne skrzynki?

 

Polecane wideo

Komentarze (235)
Ocena: 5 / 5
student medycyny (Ocena: 5) 22.12.2014 21:35
Jak dla mnie robi on spoko rzecz. Większość 99,9% mało ambitnych Polaczków uzna to za coś masakrycznego i niezgodnego z dogmatami firmy zwanej Kościołem. Myślę, że uniwersytety medyczne mogłyby się bić o te przekroje (bardziej fachowe sformułowanie do "plastrów", dla mało kumatych) i to dla tego odsetka studentów medycyny byłoby nie lada gratką uczyć się na tych przekrojach, niżeli wpatrywać się w mało dokładne modele i w zwłoki, które często są tak zmasakrowane, że nauka anatomii na ich podstawie to dość duże wyzwanie, porównując to co widzimy na preparacie a to, co jest opisane w książce. ;)
odpowiedz
Podpis... (Ocena: 5) 09.05.2013 10:38
Napisz komentarz...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.12.2012 12:05
a ojciec jego byl SSmanem widac po kim to ma
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.06.2012 15:22
Najebałbym mu
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.02.2012 16:58
ten artykuł jest zbyt stronniczy być może, nie ma należytego stosunku do ludzkich zwłok, ale nie należy oceniać go zbyt pochopnie proszę nie używać słów 'zwyrodnialec' 'obrzydliwy' 'niecny' itd. jeśli nie znacie dobrze tego co on robi, z kogo on to robi i dlaczego
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie