Japonia to kraj, w którym żyje prawie 130 milionów ludzi, z czego bardzo duży odsetek stanowią osoby w podeszłym wieku. Ostatnie badania pokazały, że w spisie ludności brakuje aż 230 tysięcy obywateli, którzy przekroczyli magiczną „setkę”.
Sogen Kato miał być najstarszym mieszkańcem Tokio, świętującym niedługo swoje 111 urodziny. Kiedy urzędnicy chcieli osobiście złożyć mu życzenia, a nie zastali solenizanta w domu, zawiadomili o tym fakcie policję. A ta zamiast mężczyzny, na łóżku znalazła 30–letnie, zmumifikowane zwłoki.
Najprawdopodobniej to bliscy staruszka celowo nie zgłosili przed laty jego zgonu, aby czerpać z tego korzyści finansowe. Według śledczych, którzy badają tę sprawę, z konta najstarszego mieszkańca Tokio regularnie były pobierane środki pieniężne.
To nie jedyna taka sytuacja w stolicy Japonii. Również najstarszej mieszkanki tego miasta, która oficjalnie powinna mieć obecnie 113 lat, nikt nie widział od lat 80–tych ubiegłego stulecia.
Kiedy problem ujrzał światło dzienne okazało się, że w całej Japonii może brakować nawet 230 tysiecy starszych ludzi, którzy rzekomo ukończyli 100 lat i nadal figurują w dokumentach jako osoby żyjące.
Rodziny najprawdopodobniej ukrywają fakt zgonu bliskiej osoby, aby nadal móc pobierać emerytury i zasiłki tych ludzi.
Kinga Walczak
Zobacz także:
Isa nigdy się nie całowała, ani nawet nie miała chłopaka. Jak tłumaczy, mężczyzna nigdy nie było potrzebny jej do szczęścia…
Ta kobieta się rozpuszcza!ZOBACZ ZDJĘCIA!
Przerażające! Ta kobieta wygląda jakby topniała. Cierpi na straszną chorobę, w której tkanki włóknieją i spływają po ciele!