Pewien Turek bardzo chciał wydać córkę za mąż. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dziewczynka miała zaledwie 12 lat, a on postanowił ją sprzedać. Znalezienie kupca nie trwało długo – dość szybko zgłosił się „nabywca”, 29-letni budowlanic, i zaoferował cztery krowy w zamian za nastolatkę. Ojciec zgodził się bez wahania i już wkrótce żegnał latorośl, wyprowadzającą się z mężem do Ankary.
W stolicy Turcji, dziewczynka błyskawicznie zaszła w ciążę (jakże niebezpieczną dla jej młodego organizmu!) i… poznała prawdziwe oblicze jej nabywcy. Po jednej z wielu kłótni, postanowiła uciec. Wierzyła, że ojciec przyjmie ją z otwartymi ramionami. Jak bardzo się myliła, zrozumiała dopiero w chwili, gdy ten brutalnie ją bił za opuszczenie męża.
Silne obrażenia wywołały poronienie – dziewczynka straciła dziecko. Ojciec więc postanowił na nowo wystawić ją na sprzedaż, ale tym razem opłatę pobrać w gotówce. Cena nie była jego zdaniem wygórowana – jedynie 4800 euro. Kolejny kupiec znalazł się więc błyskawicznie. Niestety chciał uiścić opłatę w ratach, co niebywale rozwścieczyło tatusia-biznesmena, który… sprowokował bójkę.
Panowie trafili na posterunek policji, gdzie zostali zmuszeni do wyjaśnienia całej sprawy. Rzecz jasna, za handel ludźmi, zostali aresztowani i właśnie rozpoczyna się ich proces. Pierwszego męża 12-latki także czeka więzienie – jest poszukiwany przez policję. Dziewczyna natomiast jest pod opieką matki.
Natasza Lasky
Zobacz także:
12-letnie matki standardem XXI wieku
Sytuacja poprawie raczej nie ulegnie, bo (jak wynika z badań) nastolatki wstydzą się prosić ginekologów i farmaceutów o środki antykoncepcyjne. Pigułki i prezerwatywy to dla nich (w przeciwieństwie do seksu oralnego i wytrysków) temat tabu.
Ojciec zmusił 13-letnią córkę do prostytucji!
Brak jakiejkolwiek reakcji ze strony osób, które powinny pomóc, wyzwoliły w ofierze poczucie odrzucenia. Dziewczyna zaczęła uciekać z domu, trafiła do domów wychowawczych, a potem na ulicę.