Zdecydowana większość osób na świecie traktuje psy jako członków swoich rodzin. Zwierzęta te mieszkają z ludźmi i nierzadko uważane są za ich najlepszych przyjaciół. Trudno więc wielu zrozumieć, jak to możliwe, że w niektórych zakątkach świata mięso pupilów serwowane jest na talerzu. I choć takie historie zdarzają się dziś głównie w biedniejszej części Azji, w niektórych regionach są uznawane za tradycje. A przykładem może być tutaj Korea Południowa. Warto jednak wiedzieć, że już niedługo ta sytuacja może ulec zmianie.
Przeczytaj też: 10-sekundowy psychotest. Jakie zwierzę widzisz na obrazku?
I choć Koreańczycy od dziecka przyzwyczajani są do jedzenia mięsa psów, wielu z nich coraz częściej sprzeciwia się tym tradycjom. Mnóstwo mieszkańców tego kraju już dziś deklaruje, że spożywanie czworonożnych przyjaciół nie powinno mieć mięsa. Coraz więcej z nich decyduje się także opiekować takimi zwierzętami.
Mimo że jedzenie psiego mięsa jest według prawa legalną opcją, wielu polityków tego państwa głośno sprzeciwia się takim działaniom i podejmuje walkę z tym procederem. Niestety jednak wciąż znaleźć można w Korei dużo miejsc, w których psie mięso jest dostępne. Nie brakuje tez oczywiście hodowli tego typu – choć dominuje tutaj głównie szara strefa.
Czy uda się kiedyś „uratować” psy? Cóż, próby są na pewno podejmowane. A przykładem może być tutaj radny Seulu, który zgłosił burmistrzowi stolicy projekt uchwały, zakazującej jedzenia mięsa psów w całym mieście. Czy uda się wprowadzić ten przepis w życie? Tego dowiemy się już w lutym.