W Europie bicie żon było jeszcze całkowicie legalne i społecznie akceptowane w pierwszych dekadach XX wieku. Mimo że dziś jest to zakazane, nadal miliony mężczyzn katują i gwałcą własne żony, uważając się za jedynych właścicieli ich ciał. Statystyki przerażają - KAŻDEGO DNIA DWIE KOBIETY PONOSZĄ ŚMIERĆ Z RĄK SWOICH PARTNERÓW.
Ofiary przemocy domowej często boją się szukać wsparcia, są zastraszane i szantażowane. Szansą na poprawienie ich sytuacji stają się głośne kampanie społeczne, uświadamiające istotę problemu. W Polsce jedną z najsłynniejszych akcji skierowanych przeciwko agresywnym zachowaniom w rodzinie była ta pod hasłem „Bo zupa była za słona”. Dzisiaj jednak operuje się bardziej sugestywnymi narzędziami i dobitnymi przykładami. Kilka dni temu wiele kontrowersji wywołała zorganizowana w Danii kampania wykorzystująca prostą, choć przerażającą grę internetową. Na stronie Hitthebitch.dk („Uderz dziwkę”) mężczyzna przeobraża się w oprawcę – każde kliknięcie myszką, to jedno uderzenie w stronę kobiety oraz jeden punkt. W miarę, jak dziewczyna otrzymuje więcej ciosów, jej twarz i zachowanie zmienia się, podobnie jak jej rola - z normalnej, młodej kobiety staje się ofiarą.
Kampania wywołała niemałe emocje nie tylko w Danii, ale również na całym świecie. Wydaje się jednak, że dzisiaj, gdy tradycyjne środki oddziaływania na ludzką wyobraźnię są społecznie ignorowane, pożądane skutki może przynieść jedynie dobrze przemyślana prowokacja, bazująca na skandalu i dosadnych skojarzeniach. Ten wirtualny, mocno rozreklamowany w sieci happening nie boi się operować przerażającym obrazem oraz wulgarnością, doskonale pobudzając wrażliwość na ludzką krzywdę, nieszczęście oraz poniżenie.
Natasza Lasky
Zobacz także:
16-latka z Pakistanu walczy w obronie ofiar gwałtów!
Przeszła przez piekło wielokrotnych gwałtów. Teraz, mimo młodego wieku, walkę z bezkarnością chce wziąć w swoje ręce.
Polki wstydzą się mówić o molestowaniu
Za swoją trudną sytuację kobiety często winią siebie. Dlaczego nie walczą z molestowaniem seksualnym?