Sprawa wyszła na jaw, gdy 40-letnia Reyna Valentino zadzwoniła na posterunek w Hamtramck w stanie Michigan i powiedziała, że skrzywdziła swoje dzieci. Okazało się, że pod tym stwierdzeniem kryją się tortury i znęcanie się nad dwójką z pięciorga rodzeństwa.
Do bicia 5-letniej dziewczynki używała łomu, a o rok młodszą zamykała we włączonym piekarniku. Dziewczynka wyznała policjantom:
„Mama piekła mnie w piekarniku jak indyka. Czułam ogień. Ciągle raniła mnie śrubokrętem. Mama już mnie nie kocha" (tłumaczenie wp.pl).
Kobieta, oprócz dwójki dziewczynek, "opiekowała się" też dwoma synami (7- i 8-letnim) oraz kilkumiesięcznym niemowlakiem. W areszcie czeka na rozprawę. Została oskarżona o znęcanie się nad dziećmi i torturowanie ich.
Joanna Martel