Chciała się zabić dla chorego ojca!

Połknęła 200 tabletek środków nasennych i zasnęła. Dziewczyna leży w szpitalu, w którym leczony jest jej ojciec. Na przemian odzyskuje i traci przytomność.
Chciała się zabić dla chorego ojca!
07.02.2009

Trzynastoletnia Chen Jin chciała popełnić samobójstwo po tym, jak w torebce matki znalazła informację, że jej ojciec ma raka wątroby i pozostały mu trzy miesiące życia. Dziewczynka połknęła 200 tabletek środków nasennych i zasnęła na swoim łóżku. Córkę znalazła matka, która wróciła ze szpitala, od męża. Udało się jej dostać do domu przez tylne okno, ponieważ drzwi były zaryglowane.

matka Chen Jin znalazła opakowania po tabletkach i list:

„Wybacz mi mamo, ale nie mogłam zostać z Tobą dłużej. Proszę, oddaj moją wątrobę tacie i uratuj go po mojej śmierci" (źródło CNN, tłumaczenie Onet.pl).

Dzięki szybkiej interwencji, dziewczyna żyje, ale jej stan jest ciężki. Jak mówią lekarze ze szpitala w chińskiej prowincji Jiangsu Chen Jin, na przemian odzyskuje i traci przytomność. Dodatkowo, będzie musiała przejść operację - gdy leżała na łóżku, poparzył ją koc elektryczny.

Dochód miesięczny rodziny wynosi około 1000 juanów (500 złotych). Do tej pory, na leczenie ojca wydali około 100 tysięcy juanów. matka musi się opiekować mężem i córką, którzy leżą w tym samym szpitalu. Media chińskie nie podały informacji, czy rodzina może liczyć na dodatkową pomoc w związku z tragedią.

Joanna Martel

Komentarze (99)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 27.03.2009 14:30
watroba sie wprawdzie regeneruje, ale nie ma czegos takiego jak mozliwosc jej przefiltrowania. zreszta po takiej ilosci srodkow nasennych czy np po silnych lekach psychotropowych polaczonych z alkoholem...dla watroby nie ma ratunku.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.03.2009 20:39
po zjedzeniu takiej ilości tabletek, nawet w "intencji" dla swojego ojca, wątroba jest zanieczyszczona chemikaliami....więc nie wiem czy by sie przydała, chyba że by ja jakoś przefiltrowali, w co wątpię.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.02.2009 18:47
do Gabrysiova ... ona chciala uratowac swojeo ojca... chciala oddac swoja watrobe po to by jej ojciec zyl.. przeczytaj dokladniej a pozniej sie produkuj ;/ ... Współczuje mamie dziewczyny .. ;(
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.02.2009 12:30
Podziwiam tą dziewczynke. Widać , że bardzo kocha swojego tatę.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.02.2009 15:52
to jest piękne i nie do opisania :( takie poświęcenia dla ojca... widać jak go kocha...... to jest właśnie to czego powinniśmy się uczyć od innych .. miłości i szacunku do rodziców bo pewnego dnia może ich zabraknąć .. :( i żadna idiotka.. idiota to jesteś skoro tak mówisz.. a współczuje Twojej matce ze tak myślisz....pozdrawiam
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.02.2009 15:55
Podziwiam ją widac że bardzo kcha ojca Trzymam kciuki
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.02.2009 00:27
haha xD brawo :P
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.02.2009 00:03
Wspólczuje jej matce!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.02.2009 18:25
idiotka.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.02.2009 19:25
[quote="Gosc"][quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gabrysiova[/b] [quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gabrysiova[/b] niezbyt przemyślana decyzja. gdyby umarła i ona, i jej ojciec, matka zostałaby sama. czy ta dziewczyna o tym pomyślała...? [/quote] ona ma 13 lat :/ dowiedziała się ze jej ojciec umiera, wyobraź sobie, że nie myślała wtedy racjonalnie.[/quote] ja też mam trzynaście lat i jakoś potrafiłabym zastanowić się nad tym, czy to, co robię, jest mądre. [/quote] Nie mow tak, bo moge sie zalozyc, ze nie potrafilabys sie nad tym zastanowic. Bylas kiedys w takiej sytuacji? Nie sadze, wiec nie wypowiadaj sie w taki sposob, bo nie masz pojecia, co wtedy czula i myslala ta dziewczynka. [/quote] A skad wiesz jaka ona ma sytuację? Może tez ma jakieś problemy, pewnie nie takie same jak ta Chinka, ale mogą być nawet trudniejsze... :/ A po za tym to że ma 13 lat wcale nie oznacza ze jest jakims bezmózgiem i nie potrafi sie wczuc w czyjać sytuacje. :/ Irytuje mnie takie zachowanie... mam 16 lat i często spotykam sie z "dosrosłymi" którzy uważaja że nie mam prawa sie wypowiadac... :/[/quote] ja mam 13 lat i moj tata mial w pn zawal, nie wiadomo czy przezyje. i jakoś caly czas mysle racjonalnie[/quote] 1.zawał to nie rak 2.tam było napisane że zostało mu 3 miesiące a to już wyrok 3.to pięknie o tobie świadczy że tak "bardzo" przejmujesz się stanem zdrowia ojca i możesz pisać o tym z takim spokojem
odpowiedz
Polecane dla Ciebie