Belinda „Love” Rygier to jedna z gwiazd australijskiej wersji programu „Kawaler do wzięcia”. Jakiś czas temu wyznał, że była seksoholiczką. Zaczepiała mężczyzn w klubach i barach, chcąc namówić ich na zbliżenie. Jak przyznała, był to jej sposób na samotność.
Zobacz także: TikTokerka zrobiła sześć operacji plastycznych na raz. „Myślałam, że umrę”
Seksoholizm stanowi swojego rodzaju temat tabu nie tylko w polskim społeczeństwie. Osoby uzależnione od współżycia wstydzą się mówić o swoim problemie. Może to bowiem powodować wstyd i frustrację. Stanowcze „nie” takiemu stanowi rzeczy powiedziała Belinda „Love” Rygier, jedna z gwiazd australijskiej wersji programu „Kawaler do wzięcia”. Kobieta przyznała się do uzależnienia od przygodnego seksu. Zdradziła także, że współżyła z ponad 700 mężczyznami. Aby zainicjować zbliżenie, zaczepiła obcych facetów w klubach i barach. Jak mówi Belinda, dziś jest wolna od nałogu, jednak chce pomóc innym osobom, które się z nim zmagają. Kobieta przyznała, że cieszy się teraz dobrym zdrowiem dzięki specjalistycznej opiece, której się poddała. W rozmowie z „Daily Mail Australia” zdradziła nawet, jakie są prawdopodobne powody jej uzależnienia:
Według mnie, to wszystko wzięło się z tego, jakie miałam dzieciństwo. Moje relacje z rodziną były niestabilne. Byłam też wyśmiewana w liceum z powodu nadwagi.
Dodała także, że seks miał być dla niej lekarstwem na samotność:
Seks sprawiał, że czułam się kochana. W moim życiu brakowało miłości i szukałam jej w ten sposób.
Australijska gwiazda jest aktywna w mediach społecznościowych, a jej działania mają na celu niesienie pomocy osobom, które są w takiej sytuacji, w jakiej ona była wcześniej.
Zobacz także: Zdecydowała się powiększyć usta w ramach współpracy barterowej. Popełniła duży błąd
Źródło: radiozet.pl/ofeminin.pl
Wyświetl ten post na Instagramie