SOS

Seks bez miłości dla wyzwolonych

Kobiety coraz częściej decydują się na chodzenie do łóżka z facetem, którego nie kochają - dla samych doznań cielesnych. Czy to ma sens?
Seks bez miłości dla wyzwolonych
11.07.2008

Dawniej nie do pomyślenia było sypianie z mężczyzną przed ślubem, nie mówiąc już o sypianiu z nim dla samej przyjemności. Seks służył przede wszystkim prokreacji, więc wychodzono z założenia, że to temat tabu, o którym nie wypada mówić głośno. Kobiety wstydziły się wyrażać swoje potrzeby, więc często niezadowolone z tego, jak wygląda ich łóżkowe życie, stawały się istotami pełnymi kompleksów i frustracji.

Dziś wygląda to zupełnie inaczej. Seks otacza nas z każdej strony i jest świetnie sprzedającym się towarem. Reklamy dotykające tej sfery naszego życia zwykle przynoszą duże sukcesy i cieszą się popularnością. A my coraz chętniej o seksie rozmawiamy, pragniemy czerpać z niego jeszcze więcej przyjemności. Świat jest pełen hedonistek, dla których doznania czysto fizyczne są ważniejsze niż duchowe, więc decydują się na związki seksualne, zamiast uczuciowe.

Upojna noc, pieszczoty jak z erotycznego romansidła, dosłownie porno w sypialni, a potem poranek i chłodny uścisk dłoni na do widzenia. Takich scenariuszy życie pisze setki. Chwilowe zażenowanie szybko mija, bo wspomnienia świetnego seksu są istotniejsze niż wyrzuty sumienia. Czy jednak nie byłoby warto odmówić sobie kilku igraszek i poświęcić więcej czasu na znalezienie partnera, którego obdarzymy miłością, z którym Seks będzie czymś więcej niż czystą techniką i zespołem posuwistych ruchów?

Według ankiet, ponad 90% kobiet uważa, że miłość poprawia Seks. Naukowcy twierdzą, że kobiety zakochane w swoim partnerze są w łóżku odważniejsze, bardziej zrelaksowane i czerpią z seksu więcej satysfakcji. A na dodatek orgazmy przy mężczyźnie, którego kochamy, powinny być wedle naukowych teorii dużo silniejsze niż u boku obcego przystojniaka.

Dlaczego więc, wbrew statystykom, niektóre z nas wciąż tak chętnie sypiają z facetami, których praktycznie nie znają bądź z kolegami, do których nic nie czują poza pociągiem seksualnym? Szczególnie, że pewnie większość z nas wolałaby przeżyć miłość piękną jak z bajki albo z wierszy romantyków niż związek opierający się głownie na świetnym seksie, ale bez duchowej bliskości, wielogodzinnych rozmów i wspólnych pasji. Musimy poznać różnicę między miłością i pożądaniem, a wtedy łatwiej nam będzie odnaleźć właściwego partnera, przy którym poznamy znaczenie słowa „związek”.

A dla Was Papilotki, co jest ważniejsze - miłość czy Seks? Czy zostałybyście z partnerem, którego nie kochacie, ale Seks z nim jest fantastyczny?

Polecane wideo

Komentarze (172)
Ocena: 5 / 5
ms (Ocena: 5) 26.03.2013 15:44
seks z kolegami;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.11.2012 10:50
miesiąc temu rozstałam się ze swoim chłopakiem, z którym przezyłam swój pierwszy raz. Wiem na 100% ,że do niego nie wrócę. Ale nie czuje potrzeby sypiania z kolegą, znajomym czy sąsiadem bo dla mnie sex bez uczucia chyba nie miałby takiej siły. Po za tym nie czerpałabym z tego takiej przyjemności, ponieważ nie umiałabym się otworzyć przed nim. Aczkolwiek moje przyjaciółki praktykują seks bez zobowiązań i nie krytykuje ich broń boże za to :) Wszystko zależy od sytuacji :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.10.2012 21:14
Układ FF, coraz popularniejszy obecnie, to naprawdę coś.Nigdy nie sądziłam,że się zdobędę na seks bez zobowiązań (tym bardziej, że jestem w stałym związku).Zawsze uważałam, że do zbliżenia potrzebuję uczucia,poczucia bezpieczeństwa.A tu nagle nas wzięło - ukrywanie się dodaje pikanterii.Seks jest niesamowity.A na co dzień mijamy się jak zwykli znajomi.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.06.2011 20:01
>>orgazmy przy mężczyźnie, którego kochamy, powinny być wedle naukowych teorii dużo silniejsze niż u boku obcego przystojniaka
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.02.2011 22:17
Seks bez zobowiązań - niesamowita sprawa. My jesteśmy dobrymi znajomymi - oboje w długich stałych zwiazkach... Nudziło nam się i doskonale sie rozumielismy... zaiskrzyło między nami. Tylko pożądanie... Przeżylismy 2 cudowne noce... Dlugi, namiętny seks... całą noc, nad ranem.. bez przerwy. Było niesamowicie. Oboje jednak postanowilismy ze na tych 2 dniach nasza przygoda się skończy. Dotrzymujemy tego - wrócilismy do swoich partnerów, a nasze relacje nie zmieniły się.... poza znaczącymi uśmiechami :) Polecam - idealne dla odświeżenia związku.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie