Choć wiemy, że nie ma to najmniejszego sensu, wciąż porównujemy się do innych. Sprawdzamy, czy mieścimy się w normie, a może jednak radzimy sobie gorzej, niż przewiduje statystyka. Dotyczy to najróżniejszych kwestii, w tym także najbardziej intymnych.
Zobacz również: 50 niedyskretnych pytań, które powinny paść w każdym związku. Zrobi się gorąco!
Badanie zrealizowane na zlecenie firmy euroclinix.net miało pokazać, jak zmieniło się nasze podejście do tego tematu przez ostatnie dziesięciolecia. Sondaż przeprowadzony na grupie 2000 dorosłych osób miał ustalić średnią ilość partnerów dla każdej grupy wiekowej.
Czy współczesne nastolatki są bardziej rozwiązłe od pokolenia ich rodziców? Sprawdźmy.
fot. Thinkstock
To osoby urodzone po II wojnie światowej - umownie od 1946 do 1964 roku. Dziś mają więc przynajmniej 55 lat, a przez ten czas kochali się średnio z 10,7 partnerami.
Wynik uzyskany przez kobiety to statystycznie 7,4 partnera. Mężczyźni okazują się zdecydowanie bardziej doświadczeni - w ich przypadku to aż 12,9.
Przyszli na świat w latach od 1960 do 1980 roku i są dziećmi boomerów. Czy przejęli ich wzorce? Badanie wykazało, że uczeń przerósł mistrza, bo średni wynik to 13,1.
Panie z tego pokolenia przyznają się do 10,1 partnerów, a panowie mają na koncie jeszcze więcej intymnych eksperymentów - 16,1.
Zobacz również: Jeden mało romantyczny trik, dzięki któremu zaczniecie się częściej kochać
fot. Thinkstock
Dzieci przełomu lat 80. i 90. czyli jeszcze młodsze pokolenie. W mediach przedstawiani są jako wyjątkowo aktywni i spontaniczni. Czy także w sypialni?
Statystycznie mieli już 11,6 partnerów, z czego 10,8 przypada na kobiety, a 13,4 to wynik mężczyzn.
Urodzeni po 1995 roku dopiero od niedawna są dorośli, ale to nie oznacza, że nie mają żadnych doświadczeń. Średnia liczba partnerów to dokładnie 5,6.
Podobnie jak w innych grupach wiekowych - wynik zawyżają ankietowani płci męskiej. To 7,6 partnera w porównaniu z 2,6, do których przyznają się kobiety.
14 procent badanych twierdzi, że kochało się z tylko jedną osobą w życiu. Po drugiej stronie barykady są osoby najbardziej rozwiązłe - 2 proc. respondentów przyznało się do przynajmniej 91 partnerów.
Zobacz również: Chciała stracić cnotę w czasie nocy poślubnej. Nic nie poszło zgodnie z planem