Oficjalnie wszyscy możemy się pochwalić cudownym życiem intymnym. Partner rozpala nas do czerwoności, nigdy nie odmawia, a odważnym eksperymentom nie ma końca. Brzmi wspaniale, ale prawdziwe życie rządzi się jednak innymi prawami. Im dłużej jesteśmy razem, tym mniej potrafimy się dogadać w sypialni.
Zobacz również: 4 wczesne znaki, że NIE BĘDZIE wam ze sobą dobrze w łóżku
Rosnąca frustracja sprawia, że oddalamy się od siebie. Szukamy nowych, coraz bardziej wymyślnych sposobów na ponowne rozpalenie ognia namiętności. Zgłaszamy się nawet na terapię. Z różnym skutkiem, a to najprostsze rozwiązania okazują się najlepsze - przekonuje „sekspertka” Emily Morse.
Autorka podcastu „Sex with Emily” podzieliła się swoim przepisem na nieziemskie doznania w 2020 roku.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Najczęściej pary żalą mi się, że przestało między nimi iskrzyć. Seks traktują jako konieczność, a bliskość zaczyna ich zwyczajnie nudzić. Myślą dokładnie to samo, ale ukrywają to przed sobą.
Z bliskością jest dokładnie tak, jak z każdą inną życiową kwestią, którą chcemy naprawić. Wszystko zaczyna się od szczerej rozmowy. Dlaczego mamy nie mówić o swoich pragnieniach i odczuciach?
Należy ustalić priorytety, a jednym z nich powinny być sprawy łóżkowe
- przekonuje ekspertka.
Zobacz również: Poszła do łóżka z niedoświadczonym chłopakiem. Szybko tego pożałowała
Wyświetl ten post na Instagramie.
Jest na to prosty i sprawdzony sposób, który na pierwszy rzut oka wydaje się raczej mało romantyczny. Okazuje się, że jednak działa.
Przygotujcie rozpiskę, kiedy macie zamiar to robić. Taki erotyczny plan nie brzmi zbyt seksownie, ale jeśli naprawdę chcecie kochać się częściej - zapiszcie to w kalendarzu. Zarezerwujcie terminy odpowiednie dla was obojga.
Sama myślałam, że to idiotyzm, ale w rzeczywistości może uratować związek. Jeśli czegoś nam brakuje, wtedy musimy się na tym skupić. Wiedząc, że mamy kochać się np. w sobotę wieczorem - nastawiamy się na to i przygotowujemy
- zdradza.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Jej zdaniem to zdecydowanie lepszy pomysł, niż spontaniczne działanie. W związkach, które przeżywają kryzys, zazwyczaj do niczego nie dochodzi. Ustalając konkretną datę przynajmniej trudno nam się wymigać. A po fakcie wcale tego nie żałujemy, bo od czasu do czasu każdy potrzebuje bliskości.
Spróbujesz?
Zobacz również: 50 niedyskretnych pytań, które powinny paść w każdym związku. Zrobi się gorąco!