Rzadko przyznajemy się do tego, że robimy coś z myślą o innych. Oficjalnie malujemy się tylko dlatego, że mamy na to ochotę, a nie po to by zaimponować płci przeciwnej. To samo tyczy się depilacji ciała. Gładkie nogi i pachy uznajemy po prostu za bardziej higieniczne, a opinia facetów to tylko szczegół.
Zobacz również: Tyle mierzy statystyczne męskie przyrodzenie. Mniej niż wszyscy myśleli
Jeśli nie masz z tym problemu i mówisz wprost: robię to, bo chcę się podobać - wyniki tego sondażu powinny Cię zainteresować. Badanie zrealizowane jakiś czas temu w mediach społecznościowych portali Cosmopolitan, Esquire i AskMen dokładnie pokazuje nasze i ich preferencje.
Czy czas sięgnąć po maszynkę? A może ta okazuje się całkowicie zbędna?
1. Całkowicie gładkie łono - 57 proc. respondentek
2. Skrócone owłosienie łonowe - 25 proc.
3. Wąski pasek włosów - 7 proc.
4. Pełne owłosienie - 6 proc.
5. Inny styl - 5 proc.
Okazuje się, że zdecydowana większość z nas całkowicie pozbywa się owłosienia. Uważamy, że brak fryzury intymnej to najlepszy możliwy wybór. Dla nas albo dla naszych partnerów. Zaledwie co dwudziesta kobieta pozwala sobie na pełną naturalność w tym względzie.
Zobacz również: Ginekolożka zauważyła coś dziwnego u swoich pacjentek. Podobno robi to wiele kobiet
1. Całkowicie gładkie łono - 46 proc. badanych
2. Skrócone owłosienie łonowe - 30 proc.
3. Wąski pasek włosów - 12 proc.
4. Pełne owłosienie - 6 proc.
5. Inny styl - 6 proc.
Nie trudno zauważyć, że kolejność jest identyczna. Nasze przyzwyczajenia pokrywają się więc z ich oczekiwaniami. Różnica polega na tym, że gładkie łono okazuje się jednak mniej pożądane, niż nam się wydaje. Skrócone owłosienie i pozostawienie wąskiego paska włosów to wybór ponad 42 proc. facetów w porównaniu z 32 proc. pań, które ostatecznie się na to decydują.
Może warto ich posłuchać?
Zobacz również: 50 niedyskretnych pytań, które powinny paść w każdym związku. Zrobi się gorąco!