Przyłapała chłopaka na zdradzie w bardzo nietypowy sposób. Wszystko przez... opaskę fitness

Mówi się, że kłamstwo ma krótkie nogi, a zdrada - prędzej czy później - zawsze wyjdzie na jaw. Co więcej, w dobie mediów społecznościowych i nieustającego dostępu do Internetu trzeba się naprawdę mocno nagimnastykować, żeby ukryć ślady swojej niewierności. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jak wiele aplikacji, z których korzystamy, przechowuje nasze dane i jak łatwo na nie trafić. 

Zobacz również: Oni zostali zdradzeni. Teraz wymieniają sygnały, które ewidentnie świadczą o niewierności partnera

Najlepszym przykładem jest historia niejakiej Jane Slater, amerykańskiej dziennikarki, która przypadkiem odkryła zdradę swojego partnera, a wszystko to dzięki nowoczesnej technologii. Pewnego wieczoru, w dniu urodzin swojego chłopaka, Jane pojawiła się w jego mieszkaniu z balonami, by życzyć mu wszystkiego najlepszego. Czekała na niego przez dłuższą chwilę zastanawiając się, gdzie zniknął jej ukochany, aż w pewnym momencie zauważyła nietypową aktywność fizyczną w jego aplikacji Fitbit... zanotowaną o 4 nad ranem. 

Były chłopak kupił mi na święta opaskę Fitbit. Uwielbiałam ją. Zsynchronizowaliśmy się i motywowaliśmy się nawzajem... Podobało mi się to, dopóki pewnego razu nie było go w domu o 4 nad ranem, a aplikacja pokazała skoki w jego aktywności fizycznej. Chciałabym, żeby to nie była prawda. Spojler: nie był zapisany na trening na siłowni OrangeTheory o 4 rano 

- napisała Jane na Twitterze. 

An Ex Boyfriend once got me a Fitbit for Christmas. I loved it. We synched up, motivated each other... didn’t hate it until he was unaccounted for at 4am and his physical activity levels were spiking on the app 🥴wish the story wasn’t real. https://t.co/npRkLJYYz0

— Jane Slater (@SlaterNFL) December 5, 2019

Niestety okazuje się, że to nie jedyna tego typu historia, która przydarzyła się Jane. W innym wpisie na Twitterze kobieta wspomniała o swoim innym byłym, który także okazał się niewierny. 

Inny mój chłopak pewnego razu upił się i przyprowadził do domu jakąś dziewczynę, zapominając, że u niego nocuję. Mieliśmy iść razem do kościoła następnego ranka, więc zostałam u niego w mieszkaniu. Mogłabym napisać całą książkę na ten temat. 

 

 

 

 

 

View this post on Instagram

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A post shared by Jane Slater (@janeashleyslater) on Nov 14, 2019 at 12:13pm PST

Historia opublikowana przez Jane z miejsca stała się viralem. Jej post został udostępniony ponad 46 tys. razy i zebrał prawie pół miliona polubień! Mało tego, wiele innych osób dzieliło się w komentarzach podobnymi doświadczeniami z niewiernymi partnerami, o zdradzie których dowiedziało się m.in. właśnie dzięki tego typu aplikacjom. 

Mój były mąż został przyłapany na zdradzie, bo miał na sobie opaskę treningową, którą moja mama podarowała mu na święta - twierdził, że poszedł “pobiegać”.  

Pewnej nocy bezskutecznie próbowałam dodzwonić się do mojego byłego, co było bardzo dziwne, tym bardziej, że to były moje urodziny. Ciągle do niego dzwoniłam, aż w końcu przypadkiem odebrał połączenie na swoim zegarku Apple podczas gdy uprawiał seks z inną dziewczyną. 

Słyszałem w lokalnej stacji radiowej, że pewna kobieta czytała opinię restauracji, do której autor załączył zdjęcie z jej wnętrza. Kobieta zobaczyła na nim swojego męża z inną kobietą. Przyznał się do wszystkiego, gdy skonfrontowała się z nim na ten temat. 

Opaska Fitbit stała się ostatnio dowodem w procesie o morderstwo. Udało się udowodnić, że alibi męża zamordowanej kobiety było kłamstwem, kiedy zeznał, że widział swoją żonę żywą, gdy wybierał się pobiegać. Pogrążył go rejestr jej aktywności na opasce, którą miała na sobie, gdy jej ciało zostało znalezione.  

A wy słyszeliście kiedyś o podobnym przypadku? 

Zobacz również: Wysłał dziewczynie absurdalną listę nakazów i zakazów. Później... sam ją zdradził