Badania wykazują, że nasze życie intymne jest coraz bardziej urozmaicone. Już dawno minęły czasy, kiedy kochaliśmy się po ciemku i to wyłącznie w pozycji misjonarskiej. Coraz chętniej eksperymentujemy, sprawiając sobie przyjemność na różne sposoby. Klasyczne zbliżenie coraz częściej przegrywa np. z seksem oralnym.
Zobacz również: Chłopak w niezwykły sposób przekonał ją do seksu oralnego. Ty też byś się zgodziła?
Wbrew pozorom, tego typu zabawy nie działają tylko w jedną stronę. Coraz częściej to mężczyźni biorą sprawy w swoje… usta. Teoretycznie powinnyśmy się z tego cieszyć, ale w praktyce różnie z tym bywa. W tym przypadku chęci nie wystarczą, bo liczy się również zaangażowanie i technika. Lizać też trzeba umieć.
O tym, że nie wszyscy faceci sobie z tym radzą, najlepiej świadczą historie opublikowane na łamach metro.co.uk. Ich partnerki czują się bardzo rozczarowane.
#1
Miałam chłopaka, którego język w czasie seksu oralnego przypominał śrubę motorówki. Kręcił się w zawrotnym tempie, bo myślał, że tylko tak mnie podnieci. Po chwili byłam już cała obolała, a niepokojące dźwięki odbierały ochotę na cokolwiek.
#2
Niektórzy za bardzo koncentrują się na wejściu do pochwy, a zapominają o najważniejszym - łechtaczce. Tak jak mój eks, który prawie mnie rozerwał. Wpychał paluchy, rozciągał i ranił zbyt długimi paznokciami. Szybko udałam orgazm, żeby przestał.
#3
Zdecydowanie najgorszy seks oralny w moim życiu to ten, którego nie miałam. Przez 1,5 roku namawiałam chłopaka, ale on się brzydził. Wreszcie to zrobił. Z maseczką na ustach, próbując pieścić mnie przez warstwę materiału.
Zobacz również: Ona zawsze odmawia, kiedy facet chce jej zrobić dobrze ustami. Zdradziła, dlaczego
#4
Nigdy nie mogłam się skupić na przyjemności, kiedy głowa byłego lądowała między moimi nogami. Nie chodzi nawet o technikę. On miał bardzo wystające dziąsła. Kiedy próbował mnie lizać, wtedy warga podchodziła do góry i ten widok jakoś mnie nie kręcił.
#5
Uwielbiam, kiedy facet przygryza delikatnie moje wargi w czasie pocałunku. Tego samego nie mogę powiedzieć o wargach sromowych, a przeżyłam coś takiego. Chłopak dosłownie je pogryzł. Skończyłam obolała i nawet pojawiła się krew.
#6
Od tej pory zawsze pytam partnerów, co jedli danego dnia. Okazuje się, że to bardzo ważne, bo raz miałam bliskie spotkanie z fanem ostrych papryczek. Wystarczyło, że raz liznął i od razu wszystko zaczęło mnie piec. Musiałam szybko biec pod prysznic, żeby to zmyć.
#7
Nie jestem fanką igraszek po pijaku, ale wtedy się zgodziłam. Klasyczny seks nie wchodził w grę, bo chłopak nie stanął na wysokości zadania. Wtedy skierował swoje usta w kierunku mojego krocza i… zwymiotował. Ja też najchętniej bym to zrobiła, kiedy o tym myślę.
#8
Zaczęło się bardzo przyjemnie, bo delikatnie lizał moje wargi sromowe. I tak przez 15 minut, kiedy zapytałam, czy wreszcie przejdzie do rzeczy. Stwierdził, że nie zanurzy języka głębiej, bo trochę go to brzydzi. W tym momencie podziękowałam mu za znajomość.
#9
Trafiłam na jakiegoś zaburzonego kolesia. Dosłownie błagał mnie, żebym w czasie seksu oralnego puszczała bąki z pochwy. Zupełnie tak, jak gdybym kontrolowała wydzielanie z siebie gazów. Nawet jeśli potrafiłabym to zrobić - dla mnie to ohyda.
#10
Nie będę wdawała się w szczegóły. Powiem tylko, że w trakcie zabawy akurat zaczęła mi się miesiączka.
Zobacz również: Zapomnij o 69. Teraz w sypialni króluje jeszcze odważniejsza pozycja 68