SOS

Wiadomo, z kim kochają się polskie singielki. W sypialni wcale nie są same

Brak partnera nie oznacza dla nas rezygnacji z igraszek. Kto pomaga nam rozładować napięcie?
Wiadomo, z kim kochają się polskie singielki. W sypialni wcale nie są same
Fot. iStock
12.10.2018

Wbrew pozorom, życie w pojedynkę wcale nie oznacza rezygnacji z intymności. Niektórzy nie potrzebują stałego związku, by cieszyć się fizyczną bliskością. Coraz częściej potrafimy oddzielić uczucia od cielesności. Spotykamy się w sypialni, choć nie łączy nas nic poza chęcią rozładowania napięcia. Po wszystkim rozchodzimy się w swoje strony i jeśli kiedykolwiek mamy się jeszcze spotkać - to w tym samym celu.

Zobacz również: To MUSISZ zrobić przed pójściem z facetem do łóżka

Przeciętny singiel wcale nie płacze w poduszkę. Szuka towarzystwa, choćby na jedną noc. Potwierdzają to wyniki badania zrealizowanego przez aplikację ZaadoptujFaceta, o których pisze portal fakt.pl. Sprawdzono, jakie są łóżkowe zwyczaje 600 osób w wieku 18-40 lat. Większość z nich, pomimo braku partnera, wcale nie żyje w celibacie.

Kogo w takim razie zapraszają do swoich sypialni? To może być dla wielu spore zaskoczenie.

fot. iStock

Były partner

Choć oficjalnie się rozstajemy, nasze drogi do końca się nie rozchodzą. Z badania wynika, że niemal co trzecia zdeklarowana singielka z Polski szuka przyjemności w ramionach eks. Z czego to wynika? Po byłym partnerze wiemy, czego się spodziewać, więc nie grozi nam z jego strony niebezpieczeństwo. Poza tym, kobietom trudniej się tak po prostu odkochać. Pomimo zakończenia związku często nadal odczuwamy fizyczny pociąg do niego.

Znajomy

Wydawało się, że termin „przyjaciele dla korzyści” to wymysł na potrzeby amerykańskich seriali. Jednak nie. Układ tego typu rzeczywiście istnieje i świetnie sprawdza się także w naszym kraju. Niemal 22 proc. polskich singielek prędzej czy później ląduje w łóżku z kolegą. Czasami przybiera to formę stałego układu opartego wyłącznie o igraszki. Wiemy, że nie potrafilibyśmy stworzyć razem stałego związku, ale przynajmniej pomożemy sobie w ten sposób.

Zobacz również: Szokująca fantazja, do której Twój facet nigdy się nie przyzna

fot. iStock

Chłopak z klubu

Okazuje się, że wolimy partnerów, których już znamy. Tylko 7 procent polskich singli szuka okazji na imprezie w klubie. Dla kobiet to szczególnie ryzykowne rozwiązanie, bo nieznajomy wcale nie musi mieć dobrych intencji.

Kolega z pracy

Biurowe romanse oczywiście się zdarzają, ale ich skala wcale nie jest tak duża, jak wielu sądzi. Zaledwie 3 proc. singielek przyznało, że ich zawodowa znajomość zakończyła się upojną nocą w sypialni. To jednak ryzykowny układ, bo zawsze może coś nie wyjść, a pracować trzeba.

fot. iStock

Użytkownik portalu randkowego

Wydawało się, że to absolutny numer jeden, jeśli chodzi o poznawanie przygodnych partnerów. Wcale nie - wynika z badań. Co piąty Polak faktycznie szuka miłości w świecie wirtualnym, ale zaledwie 3 proc. z nas zdarza się kochać z osobą poznaną przez aplikację.

A co najciekawsze - 40 procent singielek znad Wisły ten temat w ogóle nie dotyczy. Właśnie tyle samotnych kobiet zawiesza swoje życie intymne w oczekiwaniu na znalezienie tego jedynego.

Ty też wolisz zaczekać?

Zobacz również: Pozycja „na ZAKONNICĘ” robi furorę wśród kochanków. Wcale nie jest taka święta

Polecane wideo

Tak podrywają Polacy. Zobacz najdziwniejszych użytkowników Tindera
Tak podrywają Polacy. Zobacz najdziwniejszych użytkowników Tindera - zdjęcie 1
Komentarze (15)
Ocena: 4.8 / 5
gość (Ocena: 4) 13.10.2018 23:35
Od roku jestem singielka i przez 10 m-cy spotykalam się na sex ze starymi znajomymi, konkretnie trzema.. Od dwóch jest to kobieta i jest fantastycznie!!!!! Zwariowałam, nigdy nawet mi się nie śniło, że kobieta może być tak sexy i dawać tak ogromną satysfakcję!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.10.2018 09:53
Do autorki. Celibat (z laciny) to bezżeństwo a nie brak seksu hehe. Wiec bylo nie było każda singielka żyje w celibacie bez względu czy na partnerów seksualnych czy nie :)
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 12.10.2018 02:27
moja sasiadka - 65 na liczniku - tez okresla sie jako singielka - kiedys nazywalo sie rzeczy po imieniu - po prostu stara panna - no ale czasy sie zmieniaja okreslenia zdewocenia takze
zobacz odpowiedzi (9)

Polecane dla Ciebie