Kiedy zastanawiamy się nad tym, jak zostać kochanką doskonałą - od razu wyobrażamy sobie bardzo trudne pozycje seksualne, z którymi problem mieliby nawet zawodowi aktorzy filmów dla dorosłych. Myślimy o wymyślnych strojach i najdziwniejszych gadżetach, igraszkach w najbardziej egzotycznych miejscach na świecie i bez żadnych zahamowań. Wydaje nam się, że konieczne są fajerwerki, bo klasycznych igraszek żaden facet nie doceni.
Zobacz również: 20 pikantnych sposobów, aby w Waszej sypialni zrobiło się naprawdę gorąco! (Tylko dla dorosłych)
To spore nieporozumienie - przekonuje portal brytyjskiego wydania „Women`s Health”. W rzeczywistości panowie nie są wcale aż tak skomplikowani. Tajemnica sukcesu nie tkwi w ciągłym eksperymentowaniu. Wystarczy, że wiesz, gdzie on lubi być najbardziej dotykany. Jak twierdzą eksperci magazynu, powinnaś zdawać sobie sprawę z istnienia 9 najbardziej czułych stref erogennych. I w odpowiednim momencie trochę je popieścić. To wszystko.
Mężczyźni tylko wydają się gruboskórni i nieczuli na dotyk. W rzeczywistości każdego z nich jesteśmy w stanie rozłożyć na łopatki stymulując odpowiednie miejsca na jego ciele. Czy na pewno znasz je wszystkie? A jeśli tak, to czy przypadkiem o nich nie zapominasz?
fot. Thinkstock
Najlepszy seks zawsze rozpoczyna się i kończy pocałunkiem. Nie chodzi jednak o delikatne muśnięcie warg, ale bardziej zdecydowane działania. Eksperci sugerują, byś wystawiła język i zakreślała nim kształt jego ust, przesuwając po krawędziach męskich warg. Delikatne przygryzanie też doprowadzi go do szaleństwa.
Jeśli kiedykolwiek partner pieścił cię w tym miejscu - sama wiesz najlepiej, jak może to być przyjemne. Szepcz mu do ucha, oblizuj krawędzie, wkładaj je sobie do ust, przygryzaj. Możesz być pewna, że to rozgrzeje go do czerwoności i zastąpi nawet najbardziej skomplikowaną grę wstępną.
To jedna z najbardziej czułych stref na mapie męskiego ciała. Zapomnij o szczypaniu i gryzieniu. Tak delikatny narząd wymaga delikatnego traktowania. Spróbuj je masować, lizać, zasysać. Najlepiej wcześniej wkładając je sobie w dłonie. Tylko nie przesadź z intensywnością, bo partner może nie dotrwać do zasadniczej części aktu.
Zobacz również: O takiej grze wstępnej marzy każdy facet. Zrób to, a oszaleje z rozkoszy
fot. Thinkstock
Delikatne pocałunki natychmiast wywołują falę rozkoszy rozchodzącą się po całym ciele. Najbardziej wrażliwym miejscem jest to, gdzie szyja łączy się z karkiem, czyli dokładnie z boku. Całuj je, oblizuj, zasysaj i delikatnie uciskaj. Najlepiej przy pomocy rozwartych ust. Połączenie wibracji wytwarzanych językiem z ciepłem twojego ciała to tajemnica sukcesu.
Niektórym z nas wydaje się, że pieszczenie sutków to przyjemność zarezerwowana tylko dla kobiet. To nie do końca prawda. Wszystkie badania wykazują, że mężczyźni też to lubią. Zacznij od ich ręcznej stymulacji, pieść końcówką języka, by później probować je delikatnie zassać. Najlepiej łącząc to z dotykaniem go w okolicach krocza.
Teoretycznie nie jest to żadne odkrycie, ale w praktyce różnie sobie z tym radzimy. Zazwyczaj postrzegamy męskie przyrodzenie jako całość. W rzeczywistości poszczególne fragmenty inaczej reagują na dotyk. Intymne zabawy zacznij od uciskania u jego nasady. To zwiększy erekcję i umożliwi dłuższą zabawę.
Zobacz również: 7 niepozornych, codziennych rzeczy, dzięki którym podtrzymacie iskrę w związku
fot. Thinkstock
Ten niewielki fragment między przyrodzeniem a pośladkami jest szczególnie wrażliwy na dotyk. Niestety - często o nim zapominamy. To błąd. Pieszcząc jego szyję czy uszy warto nacisnąć w tym miejscu, by zwiększyć doznania. Możesz być pewna, że bardzo to doceni.
Co do istnienia damskiego punktu G eksperci wciąż się spierają. Nie ulega wątpliwości, że u mężczyzn tę strefę już dawno zlokalizowano. To prostata, która znajduje się wewnątrz odbytu i można stymulować ją palcem. Pamiętaj jednak, że nie każdy facet ma na to ochotę, więc wcześniej zapytaj.
Portal przekonuje, że ten fragment penisa można porównać do damskiej łechtaczki. Jest bardzo silnie unerwiony, a przez to wrażliwy na dotyk. Warto skupić się na tej części bez względu na to, czy sprawiasz mu przyjemność ustami czy dłonią. Tylko uważaj, bo na tym zabawa może się zakończyć.