Naprawdę nazywa się Lena Nersesian, ale wszyscy znają ją jako Lena the Plug. Skąd wzięła się jej popularność? To amerykańska wersja naszej Sexmasterki. Jest młoda, bezwstydna i chętnie opowiada o swoim życiu seksualnym. Dziewczyna zasłynęła ofertą, jaką złożyła internautom - jeśli zdobędzie 1 milion subskrybentów w serwisie YouTube, wtedy światło dzienne ujrzy jej sekstaśma.
Do osiągnięcia tego celu brakuje zaledwie kilkanaście tysięcy osób. Póki co vlogerka walczy o popularność w inny sposób: wyciągając na światło dzienne swoje najbardziej intymne sekrety. Przyznała się m.in. do tego, że zaoferowała swojej najbliższej przyjaciółce, aby ta… „spróbowała penisa” jej chłopaka.
26-latka twierdzi, że z koleżanką dzieli się wszystkim. Nie widzi więc nic przeciwko temu, żeby podobnie było z przyrodzeniem ukochanego.
Zobacz również: Spełniłam jego najdziwniejszą zachciankę seksualną. Opowiem Wam, jak było...
źródło: Instagram (instagram.com/lenatheplug)
- Prawdziwe przyjaciółki mówią sobie o wszystkim. Pokazywałam jej zdjęcia interesu Adama i jest na bieżąco z naszym życiem seksualnym. Niczego przed nią nie ukrywam. Ostatnio zaproponowałam jej, żeby nie tylko patrzyła, ale spróbowała jego penisa - wyznała Lena w jednym ze swoich filmów opublikowanych na YouTube.
Koleżanka nie speszyła się tą propozycją. Równie pozytywnie zareagował najbardziej zainteresowany, czyli chłopak vlogerki. Wszystko wskazuje na to, że degustacja już się odbyła. Amerykanka była przy tym obecna, a teraz zdradza sekrety udanego trójkąta.
Urodzona w 1991 roku internetowa celebrytka nie widzi w tym nic dziwnego i wręcz zachęca swoich widzów do wzięcia z niej przykładu. Czym jej zdaniem charakteryzuje się idealny seks grupowy?
Zobacz również: Nie uwierzysz, z iloma facetami sypia statystyczna kobieta, zanim ukończy 21 lat...
źródło: Instagram (instagram.com/lenatheplug)
To, że uprawiacie seks we troje, wcale nie oznacza, że wszystkie strony są sobie równe. Jeśli namawiasz na taką zabawę chłopaka i zapraszasz do niej inną kobietę - facet wciąż musi mieć poczucie, że to wy jesteście parą. Ta trzecia to tylko miłe urozmaicenie.
Do igraszek w szerszym gronie nigdy nie może dojść wbrew jednej ze stron. Trójkąt musi być waszą wspólną decyzją. Nie naciskaj na partnera, jeśli nie jest tym zainteresowany.
Zobacz również: Pikantne szczegóły seksu w trójkącie: warto czy nie?
źródło: Instagram (instagram.com/lenatheplug)
Mocny fundament to podstawa. W przeciwnym razie może dojść do tego, że dodatkowa partnerka w łóżku okaże się dla niego atrakcyjniejsza, niż ty. Musicie być siebie pewni i kochać się do szaleństwa. Trójkąt to urozmaicenie życia seksualnego, a nie okazja do zdrady.
Według Leny to najważniejsza kwestia. To, że ufasz swojej przyjaciółce, nie może oznaczać, że wyłączasz zdrowy rozsądek i idziesz na żywioł. Żeby seks był przyjemnością - musi być też bezpieczny.
Skusicie się?